Polacy nie lubią sportu
Aż ponad połowa Polaków nie jest aktywna fizycznie.
52 proc. Polaków nie uprawia sportu i nie korzystna z żadnych form aktywności fizycznej - wykazały badania TNS OBOP. Zaledwie 10 proc. badanych jest aktywnych codziennie lub prawie codziennie. Najwięcej osób twierdzi, że spaceruje. 75 proc. badanych robi to przynajmniej raz w miesiącu przez co najmniej 30 minut. Ale tylko 24 proc. ankietowanych spaceruje codziennie lub prawie codziennie.
"68 proc. Polaków twierdzi, że odbywa spacer raz w tygodniu, ale to jest niewystarczające dla zachowania zdrowia i kondycji fizycznej" - powiedziała we wtorek na spotkaniu z dziennikarzami dr Katarzyna Cybulska, kierownik Centrum Kardiologii Allenort w Warszawie.
Z badań OBOP wynika, że jedynie 32 proc. ankietowanych przynajmniej raz w tygodniu jest aktywna fizycznie.
Najczęstszą rozrywką jest spędzanie wolnego czasu przed telewizorem. Aż 55 proc. badanych przyznało, że wieczory najchętniej spędza właśnie w ten sposób. 21 proc. Polaków unika jakiegokolwiek ruchu i aktywności, bo - jak tłumaczy - szybko się męczy.
Co czwarty Polak nawet nie spaceruje, a 24 proc. unika wchodzenia po schodach, woli korzystać z windy, gdy tylko ma taką okazję. 22 proc. ankietowanych korzysta z samochodu lub środków miejskiej komunikacji nawet wtedy, gdy ma do przebycia zaledwie 500-800 metrów.
Spośród osób, które w jakikolwiek sposób są aktywne (48 proc. badanych), najbardziej popularnym sportem jest jazda na rowerze. Korzysta z tego 57 proc. ludzi aktywnych. Pozostałe chętnie uprawiane sporty to bieganie (16 proc. badanych), gra w piłkę nożną (16 proc.), ćwiczenia na siłowni (15 proc.), gra w siatkówkę (7 proc.) lub w koszykówkę (4 proc.).
Jedynie 1 proc. Polaków uprawia sporty zimowe, np. narciarstwo.
56 proc. Polaków deklaruje, że lubi tańczyć i robi to kiedy tylko ma do tego okazję, ale w miarę często tańczą jedynie ludzie młodzi.
"Faktyczna aktywność fizyczna Polaków może być jeszcze mniejsza niż pokazują to badania, gdyż lubimy zawyżać swe osiągnięcia, szczególnie jeśli chodzi o ruch" - twierdzi dr Cybulska.
Jacek Małkiewicz, trener personalny firmy TrEnergy, twierdzi, że nawet osoby, które uprawiają sport, lubią się oszukiwać. "Jeśli chodzą na siłownię, to nie zawsze ćwiczą w odpowiedni sposób i z właściwą intensywnością" - podkreśla.
Według dr Cybulskiej, zmiana stylu życia, polegająca choćby na niewielkim zwiększeniu aktywności fizycznej, może pozytywnie wpłynąć na nasze zdrowie i stan serca. Ruch, np. spacer, musi być jednak regularny, a nie tylko od czasu do czasu. I musi też trwać odpowiednio długo.
Jej zdaniem, wysiłek fizyczny powinien być uprawiany 30-60 minut dziennie przez większość dni w tygodniu. Absolutne minimum to 30 minut 3 razy w tygodniu - podkreśla.
Jacek Małkiewicz przyznaje, że regularny spacer jest odpowiednią formą aktywności, przygotowującą do intensywniejszego wysiłku. "Jest to najlepsze rozwiązanie dla osób po przebytych chorobach serca, w trakcie rekonwalescencji, czy też dla osób, które zaczynają przygodę z jakąkolwiek aktywnością fizyczną" - twierdzi.
Dr Cybulska zaleca, by wykonywać wysiłki dostosowane do własnych możliwości, stopniowo zwiększając ich intensywność, jednak trening musi powodować zmęczenie, inaczej nie będzie efektywny. "Konieczne jest przyśpieszenie czynności serca o co najmniej 20 - 30 proc. w stosunku do tempa bicia serca w spoczynku" - przekonuje dr Cybulska.
Dodaje też, że lepiej jest wybierać taką aktywność, która sprawia nam przyjemność, ale warto też zmieniać rodzaj wysiłku fizycznego. I dobrze jest wykorzystać każdą okazję do spaceru: zrezygnować z jazdy windą i wejść po schodach, pójść piechotą do najbliższego sklepu.
Dr Cybulska wśród innych aktywności za najkorzystniejsze dla układu krążenia uważa wysiłki dynamiczne takie, jak: pływanie, jazda na rowerze i marszobiegi.
Badanie TNS OBOP "Aspirin Protect: Jak Polacy dbają o serce", przeprowadzono na reprezentatywnej grupie Polaków w wieku co najmniej 18 lat, w dniach 6-19 czerwca 2011 r.
Zbigniew Wojtasiński