Probiotyki - po co są nam potrzebne?
Coraz częściej się o nich mówi, jednak mało kto wie, dlaczego są tak ważne w życiu każdego człowieka. Probiotyki, bo o nich mowa, mają ogromne znaczenie w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu człowieka. To, czy są obecne w naszej diecie, może mieć istotny wpływ na zdrowie, nawet w odległej przyszłości.
Spektakularnym wydarzeniem w medycynie było odkrycie przez Fleminga w 1928 roku antybiotyku - penicyliny. Wywołało to niesamowitą euforię wśród lekarzy, gdyż liczne choroby o podłożu bakteryjnym, uważane dotychczas za śmiertelne - stały się uleczalne.
Po bardziej szczegółowych badaniach okazało się jednak, że szczepy gronkowca poddawane działaniu penicyliny, wytwarzają mechanizmy obronne, a tym samym - antybiotyk wcale nie jest skuteczny. Problem nie został do końca rozwiązany po dziś dzień, a wieloodporność bakteryjna jest nadal dużym problemem medycyny.
Mała liczba nowych leków i uodparnianie się kolejnych szczepów może doprowadzić do tego, że zakażenia bakteryjne staną się ponownie śmiertelne - tak samo jak przed stu laty. Aby do tego nie dopuścić, trwają intensywne poszukiwania nowych metod eliminacji patogennych bakterii.
Tu pod lupę weszły probiotyki - szczepy bakterii, o udowodnionych właściwościach prozdrowotnych. Niewykluczone, że w przyszłości bakterie będą zwalczanie za pomocą... bakterii.
Jak podaje definicja (FAO/WHO) probiotyki są to żywe drobnoustroje, które podane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza. Często też bywają nazywane żywnością czynnościową.
Najnowsze badania dowodzą, że priobiotyczne bakterie mają zbawienny wpływ na zdrowie. Są potrzebne szczególnie wtedy, gdy rosną wymagania odpornościowe organizmu, mające zapobiegać rozwojowi chorób cywilizacyjnych. Jest to szczególnie istotne, biorąc pod uwagę dzisiejszy, niezdrowy tryb życia wielu osób.
Probiotyczne bakterie mlekowe - szczepu Lactobacillus oraz bifidobakterie, które znajdziemy w jogurtach czy kiszonkach, mają niezwykle korzystny wpływ na pracę jelit. Osiedlają się na ściankach jelita grubego, produkując kwas mlekowy oraz kwasy organiczne. Dzięki nim, bakterie gnilne i chorobotwórcze zostają wytępione, a błona śluzowa jelit jest chroniona przed atakami innych, agresywnych szczepów. Dobroczynne działanie probiotyków ma przełożenie również na odporność, gdyż komórki układu odpornościowego powstają właśnie w jelitach.
Choć na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy, układ pokarmowy znacząco wpływa na naszą odporność. Jelito - często kojarzone tylko i wyłącznie z trawieniem, tak naprawdę spełnia cały szereg innych funkcji. Przede wszystkim, pełni ważną rolę obronną przed czynnikami zewnętrznymi, a dzieje się to za sprawą mikroflory jelitowej, błony śluzowej oraz układu odpornościowego.
Probiotyki zapewniają również ochronę przed szeroką skalą patogenów chorobotwórczych, jak np. bakterie szczepu Salmonella, Shigella, a także bakterii Helicobacter czy Clostridium. Ponadto hamują rozwój, a nawet uśmiercają niekorzystne mikroorganizmy występujące w jelicie.
Co najważniejsze - utrzymują prawidłowy stan mikroflory jelitowej oraz poziom odporności błony śluzowej, co w głównej mierze decyduje o tym, czy jesteśmy podatni na choroby, czy nie. Istnieje na to jasne wytłumaczenie - blisko 70% naszego układu odpornościowego znajduje się właśnie w jelicie.
Bakterie jelitowe możemy podzielić na dwie grupy - pozytywnie oddziaływujące na organizm oraz takie, które wyrządzają niemało szkód. Te szkodliwe wytwarzają substancje toksyczne, powodujące przewlekłe schorzenia i długotrwałe uszkodzenia organizmu. Probiotyki natomiast należą do tych pożytecznych i nie bez powodu zyskały takie miano.
O ich dobroczynnych właściwościach można by długo mówić - między innymi korzystnie wpływają na odczyn jelit, poprawiają trawienie, hamują wzrost szkodliwych bakterii, produkują witaminy B i K, ograniczają możliwość powstawania chorób nowotworowych itd.
Biorąc pod uwagę oddziaływanie probiotyków na układ trawienny, można stwierdzić, że mają ogromny wpływ na nasze codzienne życie i samopoczucie. Większość problemów trawiennych, z którymi w dzisiejszych czasach boryka się wiele osób, ma swoje źródło właśnie w jelitach.
Wzdęty brzuch, uczucie niestrawności, zaparcia, biegunka, gazy, skurcze i uczucie dyskomfortu to sygnały, których nie powinniśmy ignorować. Dolegliwościom tym często towarzyszy zmęczenie oraz zaburzenie koncentracji. Jeśli masz do czynienia z takimi symptomami, to znak, że mikroflora bakteryjna twoich jelit została zaburzona i pora wprowadzić ją na właściwy tor.
Bagatelizowanie tych objawów przez dłuższy czas, może w konsekwencji doprowadzić do poważnych schorzeń, jak np. zapalenia jelita, wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, alergii czy raka jelita.
Co może powodować zaburzenia trawienne? Między innymi jedzenie dużej ilości przetworzonych produktów, nadużywanie alkoholu, stres, gnilne bakterie z pożywienia takiego jak mięso czy wędliny, niewystarczająca ilość błonnika w pożywieniu, antybiotyki czy cytostatyki (leki przeciwnowotworowe).
Przyjmowanie probiotyków przy dolegliwościach ze strony układu pokarmowego jest zatem niezbędne. Poprawiają one ukrwienie i perystaltykę jelit, niwelując tym samych przykry dyskomfort trawienny.
Jeśli chcesz zacząć przyjmować probiotyki, to wcale nie musisz udawać się do apteki. Występują one naturalnie w pożywieniu. Ich źródłem są sfermentowane wyroby mleczne (jogurty, kefiry, maślanka) oraz wszelkiego rodzaju naturalne kiszonki - kiszona kapusta, ogórki itp.
Kiszone warzywa powinniśmy spożywać jak najczęściej, gdyż są źródłem kwasu mlekowego powstałego w czasie fermentacji, który oczyszcza i wzmacnia organizm, chroniąc przed chorobami. Dostarczają również witaminy z grupy B, które regulują metabolizm, wspomagają trawienie białek, tłuszczy oraz węglowodanów. Ponadto wzmacniają włosy, paznokcie i poprawiają wygląd skóry.
Kiszonki zawierają sporo błonnika, pobudzającego pracę jelit. Co ciekawe - zarówno warzywa, jak i owoce w czasie fermentacji tracą kalorie! To skutek spadku zawartości cukru i zwiększenia ilości wody. Najzdrowiej sięgać po kiszonki domowej roboty, bez środków konserwujących. Należy jednak pamiętać, że wszelakie kiszone produkty zawierają sporo soli, która w nadmiarze szkodzi zdrowiu. Jedzmy je zatem z rozwagą.
Istnieje znacząca różnica między bakteriami mikroflory jelitowej a bakteriami probiotycznymi. Te pierwsze "zamieszkują" w układzie pokarmowym przez długi czas oraz mają zdolność do mnożenia się i przetrwania. Priobiotyki to żywe bakterie występujące tymczasowo w przewodzie pokarmowym. Spełniają tam swoje dobroczynne zadania, lecz nie są zdolne do kolonizacji. Dlatego tak ważne jest, żeby przyjmować je regularnie i przez długi czas - wtedy efekty odczujesz na własnej skórze.
Na rynku jest dostępny również ogromny wybór probiotyków w kapsułkach, które powinny być dobrane indywidualnie do naszych potrzeb. Odpowiedni skład kultur probiotycznych oraz ich przejście do jelit w postaci zdolnej do życia, może zapobiec wielu problemom trawiennym, a co więcej - poważnym chorobom układu pokarmowego w przyszłości.