Reklama

Produkty, które trzeba koniecznie jeść zimą

O tym, że zima sprzyja atakom wirusów i bakterii, nie trzeba nikogo przekonywać. Nasza odporność jest wystawiana na dużo czynników, które ją osłabiają, co przyczynia się do szybszego załapania infekcji. Aby temu zapobiec, wielu z nas kupuje suplementy diety. Jednak, aby wzmocnić odporność, warto zmienić swoje przyzwyczajenia żywieniowe. Choć największy wybór świeżych produktów jest latem, obecnie możemy cieszyć się nimi przez cały rok. Nie trzeba raczyć się egzotycznymi warzywami i owocami, ponieważ te, które działają najkorzystniej, są w zasięgu ręki. Które z nich są najlepsze dla organizmu? Poznaj produkty, które trzeba jeść koniecznie zimą.

Czosnek

Obecność czosnku w zestawieniu nie powinna nikogo dziwić, ponieważ od dawna uznawany jest za naturalny antybiotyk, który ułatwia walkę z infekcjami. Mimo wszystko wciąż jemy go za mało. Przede wszystkim dlatego, że nie każdemu odpowiada jego smak oraz fakt, że powoduje nieświeży oddech. Substancją czynną w czosnku jest allicyna – pochodna siarki, która ma działanie bakteriobójcze. Aby cieszyć się lepszym zdrowiem podczas zimy, warto przełamać się i jeść kilka ząbków czosnku, np. w daniach obiadowych lub przyrządzić z niego oraz miodu syrop, który można rozpuszczać w ciepłym mleku. Należy pamiętać, że czosnek może również pomóc w walce z wysokim poziomem cholesterolu oraz nadciśnieniem.

Reklama

Czarna rzepa

Czarna rzepa była dawniej niezwykle popularna i dosyć często gościła na naszych stołach. Dziś traktowana jest bardziej jako ciekawostka kulinarna niż podstawa naszego menu. Powinniśmy jednak zmienić swoje przyzwyczajenia i dać jej szansę. Zawiera bowiem glikozydy gorczyczne, które pod wpływem kontaktu z tlenem zmieniają się w olejki gorczyczne, które mają działanie antybakteryjne. Poza tym poprawiają ukrwienie tkanek oraz pobudzają układ trawienny do sprawniejszego działania, co skutkuje polepszonym metabolizmem. Wciąż można spotkać kosmetyki, które mają w składzie czarną rzepę. Warzywo zawiera substancje, które hamują łojotok, a także pomagają usunąć nadmiar toksyn z organizmu.

Ziemniaki

Ziemniaki to dla wielu osób podstawa obiadu. Warto wiedzieć, że nie są bardzo kaloryczne (jedynie 69-85 kcal w 100g), za to mogą poprawić funkcjonowanie układu trawienia. To zasługo obecnego w nich błonnika, który zbawiennie działa na perystaltykę jelit i metabolizm. Mało osób zdaje sobie sprawę, że ziemniaki są bogactwem witaminy C, która nie tylko korzystnie wpływa na organizm, ale także ułatwia usunąć z niego nadmiar toksyn.

Dzika róża

Dzika różna najczęściej kojarzy się z konfiturami, którymi nadziewane są słodkie wypieki, takie jak drożdżówki, ciasteczka czy pączki. Choć roślina ta jest niezwykle często spotykana całym kraju, mało kto wie, że posiada wiele cennych dla zdrowia właściwości. Co możemy w niej znaleźć? Owoce dzikiej róży zawierają ogromne pokłady witaminy C, ale także A, E (zwaną „witaminą młodości”) oraz tych z grupy B. To także ważne źródło kwasów organicznych i flawonoidów, które zaliczane są do silnych przeciwutleniaczy: nie tylko mogą zmniejszyć prawdopodobieństwo występowania chorób cywilizacyjnych, ale także spowalniają procesy starzenia się komórek organizmu.

Buraki

Po buraki sięgamy najczęściej od święta: przed Wielkanocą przygotowujemy z nich ćwikłę, a w czasie Bożego Narodzenia przyrządzamy barszcz. Te czerwone warzywa powinny na stałe zagościć w naszym menu. Buraki są wdzięcznym warzywem, ponieważ oprócz tradycyjnych dań, mogą stanowić podstawę do stworzenia oryginalnych sałatek, a nawet słodkich i małokalorycznych wypieków. Dlaczego warto jeść buraki na co dzień? Pomogą odkwasić organizm oraz oczyścić go z zalegających toksyn. Ale to nie wszystko, bowiem znaleźć w nich można również żelazo i witaminy z grupy B, które mogą zapobiec anemii. To także źródło betaniny, barwnika, który nie tylko pomaga unormować poziom ciśnienia tętniczego krwi, ale również pomaga w walce z wirusami i bakteriami.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy