Reklama

Produkty, które zalegają i blokują jelita

Czasami po posiłku czujemy się ociężale i bez energii, a to za sprawą zbyt ciężkostrawnych produktów, które długo zalegają w jelitach. Mogą one wywoływać także różne dolegliwości żołądkowe jak na przykład wzdęcia, niestrawność, odbijanie czy dyskomfort trawienny. Jedyne, o czym wtedy marzymy, to położyć się i przeczekać ten czas. Ciężkostrawne produkty są też szczególnie niebezpieczne dla osób cierpiących na choroby jelit, m.in. zespół jelita drażliwego, chorobę Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Które produkty najdłużej blokują jelita i ile trwa proces ich strawienia? Sprawdźmy.

Fast foody

Nikogo nie zdziwi fakt, że do najbardziej ciężkostrawnych produktów należą fast foody, m.in. hamburgery czy frytki. Przygotowywane w szybki sposób są tanią i smaczną alternatywą dla pełnowartościowego obiadu, co niestety nie wpływa korzystnie na zdrowie. Zawierają bowiem mnóstwo tłuszczów trans, czyli utwardzonych olejów roślinnych, a przy tym sporo kalorii. Ich strawienie może trwać nawet do 24 godzin.

Ciasta z kremem

Bombą kaloryczną są też ciasta z dodatkiem kremów maślanych, śmietanowych, twarogu czy cukru. To wszelkie bezy, wuzetki, napoleonki, tiramisu czy serniki. Nie są zbyt szybko trawione, przez co mogą zalegać w żołądku i jelitach do 12 godzin. W dodatku zawarta w produktach mlecznych laktoza może wywoływać wzdęcia, bóle brzucha i biegunki. Zamiast kremowych ciast warto więc wybierać łatwiej strawne desery, np. arbuza, którego proces trawienia trwa mniej niż kwadrans.

Reklama

Pizza

Do produktów długo zalegających w jelitach należy także popularna pizza. W wersji z samym serem i pomidorami może być trawiona nawet do sześciu godzin. Jeszcze dłużej trwa to w przypadku pizzy z dużą ilością dodatków, np. mięsnych lub serowych. Już jeden czy dwa kawałki włoskiego placka zastępują porządny obiad, a często nie jesteśmy w stanie się powstrzymać przed kolejną porcją.

Produkty z mięsa wieprzowego

Ciężkostrawne i wysokokaloryczne są również tłuste mięsa i produkty smażone. Należą do nich przede wszystkim wyroby z wieprzowiny, jednego z najczęściej spożywanych mięs w Polsce. Strawienie ociekających tłuszczem i cholesterolem żeberek, boczku, słoniny, karkówki czy kiełbas może trwać aż osiem godzin. Najlepiej więc zrezygnować z tych produktów lub ograniczyć je do minimum. Lepszym wyborem będzie też odtłuszczony schab lub chuda szynka – te części wieprzowiny mają tylko o 20 kilokalorii więcej niż pierś z kurczaka. Należy też pamiętać, że smażone mięso może podrażniać żołądek i wywoływać jeszcze większy dyskomfort trawienny.

Warzywa strączkowe

Strączki, takie jak fasola, groch, soja czy ciecierzyca to skarbnica witamin i minerałów, które przynoszą wiele korzyści organizmowi. Jednak nie należą one do szybko trawionych produktów, zalegają w żołądku mniej więcej 4-5 godzin. Wszystko przez zawartość oligosacharydów, czyli węglowodanów zbudowanych z 2 do 10 cząsteczek cukrów prostych, m.in. stachiozy, rafinozy i werbaksozy. Wymienione związki trawione są przez bakterie znajdujące się w jelicie grubym, jednak podczas tego procesu powstają gazy i wzdęcia. Najlepiej więc nie łączyć warzyw strączkowych z innymi ciężkostrawnymi produktami. Można też moczyć je przez 12 godzin, co zmiękczy je i zminimalizuje niepożądane skutki.

Grzyby

Choć grzyby nie mają dużo kalorii i zawierają dużo wody, to nie są to produkty lekkostrawne. W ich ścianach komórkowych znajduje się bowiem chityna – wielocukier, który nie jest trawiony przez kwasy żołądkowe. Dlatego też grzyby długo zalegają w układzie pokarmowym, nawet kilka godzin. Warto też dusić je w sosie własnym, a nie w tych z dodatkiem śmietany czy zasmażki, a także dodawać do nich zioła ułatwiające trawienie, np. tymianek, majeranek, rozmaryn czy cząber. Powinno się też unikać połączenia grzyby plus mięso lub tym bardziej alkohol. W takim przypadków są one jeszcze bardziej oporne na strawienie.

Orzechy

Orzechy to bardzo zdrowa przekąska, zawierają niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy i minerały. Świetnie oddziałują na układ krwionośny i nerwowy, obniżają ciśnienie i wspomagają koncentrację. Jednak jedzone w nadmiarze mogą wywoływać wzdęcia, niestrawność i bóle brzucha. Wszystko za sprawą obecnych w nich fitynianów i garbników, które są bardzo trudne do strawienia. Należy więc zachować umiar i sięgać po kilka sztuk orzechów dziennie. Warto też moczyć je przed zjedzeniem, co sprawi, że będą bardziej strawne.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciężkostrawne produkty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy