Produkty, które zmniejszają apetyt
Wszelkie diety i próby zrzucenia nadprogramowych kilogramów są niezwykle trudne ze względu na towarzyszące im ciągłe uczucie głodu. Ograniczenie kaloryczności posiłków wiąże się z brakiem energii, apatią, a nawet bólami głowy i złym nastrojem. Na szczęście niektóre produkty nie tylko hamują apetyt, ale też dodają energii, przyspieszają metabolizm i stymulują wydzielanie endorfin. Co zrobić, żeby podczas odchudzania nie czuć głodu? W jaki sposób na dłużej zapewnić sobie uczucie sytości po posiłku?
Błonnik w naturalny sposób hamuje apetyt – wszystko dlatego, że reguluje i spowalnia wchłanianie cukrów do organizmu. To sprawia, że nie dochodzi do gwałtownych skoków glukozy we krwi, które stymulują organizm do ciągłego dostarczania pokarmu. Produkty bogate w błonnik zwiększają też uczucie sytości po posiłku i jednocześnie przyspieszają metabolizm. Są więc najlepszym wsparciem podczas odchudzania się. Najwięcej błonnika znajduje się w pełnoziarnistym pieczywie, płatkach owsianych, otrębach, razowym makaronie, a także kaszach. Cennym źródłem błonnika są również warzywa.
Jajka i twaróg
Jajka i twaróg powinny być stałym elementem codziennego jadłospisu. Są niesamowicie sycące i dostarczają niemal wszystkich niezbędnych wartości odżywczych. Badania udowodniły, że osoby jedzące jajka na śniadanie w ciągu dnia spożywają o 300 kalorii mniej od tych, które wybierają inne produkty.
Warzywa strączkowe zawierają duże ilości pełnowartościowego białka, dzięki czemu nie tylko zapewniają uczucie sytości na dłużej, ale przyspieszają też metabolizm. Do posiłków warto więc dodawać niewielkie ilości fasoli, ciecierzycy, grochu czy soczewicy. Apetyt hamują także czerwone buraki, ponieważ poprawiają pracę jelit i regulują poziom cukru we krwi. Dietetycy podpowiadają, że picie soków warzywnych przed posiłkami sprawia, że zjadamy znacznie mniej, jednocześnie nie czując głodu.
Owoce
Do owoców zmniejszających apetyt zalicza się jabłka, a także awokado. Te pierwsze zawierają duże ilości błonnika oraz pektyny, dzięki którym odczuwamy, że żołądek jest pełny. Jabłka regulują też poziom cukru we krwi i poprawiają pracę jelit. Z kolei awokado jest kaloryczną, ale zdrową i niezwykle sycącą przekąską. Zjedzenie nawet połówki tego owocu razem z posiłkiem (np. w sałatce) zaspokaja głód nawet na kilka godzin. A poza tym dostarcza do organizmu cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych, które wzmacniają serce.
Orzechy i migdały to idealny zamiennik niezdrowych przekąsek. Badania naukowców potwierdziły, że osoby, które zjadały każdego dnia porcję migdałów, łatwiej chudły lub utrzymywały wagę. Orzechy mimo wysokiej kaloryczności korzystnie wpływają na sylwetkę, ponieważ hamują apetyt i na długo zapewniają uczucie sytości. Dzięki nim znacznie łatwiej zrezygnować ze słonych przekąsek.
Zioła hamujące apetyt
Między posiłkami warto pić napary z ziół hamujących apetyt. Świetnie sprawdzą się nasiona siemienia lnianego, które błyskawicznie pęcznieją w żołądku i na długo chronią przed uczuciem głodu (poza tym rewelacyjnie wpływają na żołądek i jelita). Siemię lniane można dodawać też do posiłków, na przykład sałatek czy płatków owsianych. Pomocne są również nasiona babki płesznik (obniżają poziom cholesterolu i cukru) i zawierają duże ilości błonnika. Apetyt skutecznie hamują też napary z mniszka lekarskiego. Z kolei nieodpartą chęć na zjedzenie czegoś słodkiego pomogą pokonać morwa biała oraz morszczyn pęcherzykowaty.