Reklama

Profilaktyka żylaków nóg

Żylaki nóg to nie tylko problem natury estetycznej, ale przede wszystkim poważna choroba, niezbyt dobrze poddająca się leczeniu. Jeśli zauważymy pierwsze, nawet bardzo dyskretne symptomy, działajmy od razu. Nie bagatelizujmy ich sądząc, że to "nic takiego" albo dolegliwość starszego wieku, więc nas jeszcze nie dotyczy.

Jeśli kobiety w naszej rodzinie (zwłaszcza mama i babcia) cierpiały na tę dolegliwość, oznacza to, że najprawdopodobniej i my będziemy mieć ku niej predyspozycje. Ale obciążenie genetyczne to w tym przypadku nie wyrok. Można zrobić wiele, by zapobiec pojawieniu się żylaków. Jakie inne czynniki, poza genetycznymi, zwiększają ryzyko wystąpienia omawianego schorzenia? Są to przede wszystkim:

- ciąża (pierwsza oraz kolejne, im więcej ciąż, tym większe zagrożenie tą chorobą),

- nadwaga,

- siedzący tryb życia, brak ruchu, zaplanowanej aktywności, praca siedząca lub stojąca,

- palenie papierosów,

- nadużywanie alkoholu,

- przyjmowanie niektórych leków hormonalnych.

Reklama

Pierwsze symptomy łatwo przeoczyć, to m.in. uczucie ciężkości nóg, powtarzające się skurcze łydek i drętwienia, opuchlizna, drobne żyłki np. na łydkach, które wcześniej nie były widoczne. Warto wdrażać zalecenia profilaktyczne, gdy zaobserwujemy te sygnały, ale też wcześniej, wiedząc, że możemy być w grupie ryzyka:

- w pierwszej kolejności należy unikać zbyt długiego stania i siedzenia, zakładania nogi na nogę. Pracując, dobrze jest w miarę możliwości robić sobie przerwy co kilkadziesiąt minut, by pochodzić lub/i porozciągać nogi, a jeśli warunki na to pozwalają - nawet wykonać kilka ćwiczeń. Pod biurkiem można postawić drewniany rzędowy masażer stóp i korzystać z niego wspomagając krążenie, zapobiegając bezruchowi oraz zapewniając nogom uczucie relaksu,

- zaleca się regularną, umiarkowaną aktywność fizyczną (bardziej rekreacyjną niż wyczynową), polecane są zwłaszcza spacery oraz pływanie,

- lepiej zrezygnować z butów na wysokim obcasie i z tych z wąskimi noskami w szpic na rzecz wygodnego obuwia, najlepiej na płaskiej podeszwie,

- niewskazane są słono potrawy, warto zrezygnować z nawyku dosalania,

- zamiast przedłużających się gorących kąpieli polecane są szybkie prysznice (zbyt ciepła woda powoduje rozszerzanie się naczyń krwionośnych, podobnie jak wysoka temperatura w saunie czy podczas opalania się),

- jeśli to możliwe, trzeba unikać dźwigania,

- dieta powinna obfitować w błonnik (jeśli nie ma ku temu innych przeciwwskazań),

- warto przyjmować suplementy z rutyną oraz witaminę E oraz napar z kasztanowca i skrzypu polnego. Poleca się też maść z kasztanowca, wcierając ją w nogi należy kierować się z dołu w kierunku serca. Kobiety w ciąży powinny skonsultować się ze swoim lekarzem, nim sięgną po jakiekolwiek suplementy/wyroby medyczne.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy