Rotawirus w żołądku
Wywołuje biegunki, mdłości, wymioty i bóle brzucha. Ale można sobie z sobie z nim poradzić domowymi sposobami
Gdy rotawirus wtargnie do żołądka i jelit, wywołuje objawy charakterystyczne dla zatrucia pokarmowego. Tak było u pani Marty.
– Od wczoraj mam gwałtowną biegunkę – poskarżyła się. – Może zjadła pani coś nieświeżego lub jakieś nowe danie? – Z pewnością nie. Robię w domu tylko świeże posiłki i nie eksperymentuję w kuchni. Poza tym wszyscy jedli to samo, a im nic nie dolega.
– Jak wyglądają stolce? – Są wodniste i muszę biegać do toalety co chwilę. – Czy boli panią brzuch? – Tak, bóle nasilają się, zwłaszcza gdy muszę skorzystać z ubikacji.
– A wymioty? – Pojawiają się tylko mdłości. Zwłaszcza gdy spojrzę na jedzenie lub poczuję zapach. Podobnie było kiedyś, gdy zatrułam się nieumytymi truskawkami.
– Mierzyła pani gorączkę? – Mam 38ºC i dreszcze. Najchętniej leżałabym w łóżku pod kocem, bo czuję się osłabiona. – To tzw. grypa żołądkowa, czyli wirusowe zakażenie przewodu pokarmowego. Choroba zaczyna się jak zwykła grypa: gorączką i złym samopoczuciem. Wywołuje ją wirus rota. Po wtargnięciu do żołądka i jelit podrażnia śluzówkę i zaburza jej prawidłowe funkcjonowanie, wywołując biegunkę, wymioty lub mdłości.
– W jaki sposób mogłam się nim zarazić?
– Drogą pokarmową lub poprzez kontakt z chorą osobą, np. przez podanie ręki, dotykanie przedmiotów, z którymi miała ona styczność, spożywanie zakażonych pokarmów. Infekcja rozwija się w ciągu 2 dni od zarażenia się wirusem.
– Jest on groźny także dla moich domowników?
– Można się nim zarazić nawet jeszcze przed wystąpieniem objawów. Proszę więc używać osobnych sztućców, naczyń, ręczników, pościeli. A także pilnować, aby wszyscy często myli ręce, szczególnie przed posiłkami.
– Jak taką grypę się leczy?
– Niestety, swoistego leku na nią nie ma. Ponieważ powoduje ją wirus, organizm sam musi dać sobie z nim radę. Poprawa następuje po 2-4 dniach, a wszystkie objawy znikają po 6-8 dniach. Jeśli jednak zakażenie ma burzliwy przebieg (chory ma gwałtowne, przeciągające się i intensywne wymioty i biegunki), konieczna może być hospitalizacja. Zdarza się to jednak rzadko u dorosłych. Najczęściej dotyka dzieci i osoby starsze.
– Co mam robić, aby czuć się lepiej?
– Przede wszystkim nie dopuścić do odwodnienia, co przy biegunce może szybko nastąpić. Musi pani dużo pić, najlepiej przegotowaną, letnią wodę, zrezygnować z napojów gazowanych i świeżych soków.
Trzeba też popijać tzw. elektrolity, czyli wodny roztwór z minerałami (sodem, potasem, wapniem, fosforem i magnezem), które są wydalane z organizmu w trakcie biegunki. Elektrolity można kupić w aptece (np. Orsalit, Sanolit, Zdrovit Litorsal) lub przygotować w domu, dodając do przegotowanej, letniej wody odrobinę cukru i soli.
Nie zaleca się tabletek z węglem ani leków zapierających, bo biegunka w sposób naturalny usuwa wirusy i hamuje ich namnażanie. – Jaka powinna być dieta?
– Kiedy nabierze pani ochoty na jedzenie, radzę zacząć np. od kleiku ryżowego, gotowanych ziemniaków i marchewki. Proszę stopniowo wprowadzać lekkostrawne dania: spożywać gotowane mięsa, inne warzywa, pieczone jabłka i jogurty.
Niewskazane są potrawy i produkty smażone, wędzone, wzdymające (kapusta, fasola, kalafior), bo drażnią śluzówkę żołądka, która regeneruje się dopiero po 2-3 tygodniach.
Wyróżniamy 5 grup rotawirusów: A, B, C, D i E. Aż 90% proc. infekcji rotawirusowych, szczególnie groźnych dla dzieci, wywołują wirusy z grupy A (na fot.). Zakażeniu może zapobiec doustna szczepionka zawierająca nieaktywne wirusy. Podaje się ją między 6 a 24 tygodniem życia.
Lekarz medycyny Alicja Kuciej