Reklama

Rozrusznik serca, a urządzenia elektryczne – czy istnieje ryzyko?

Rozrusznik serca jest często jedynym sposobem na normalne funkcjonowanie. Wiele osób ma jednak obawy jak wpłynie on na ich codzienne życie. Czy to niewielkie urządzenie nie będzie nieprawidłowo "sprzęgać się" z elektroniką, z której korzystamy na co dzień? Czy mając rozrusznik możemy rozmawiać przez telefon lub normalnie korzystać ze sprzętu RTV/AGD?

Rozrusznik serca jest często jedynym sposobem na normalne funkcjonowanie. Wiele osób ma jednak obawy jak wpłynie on na ich codzienne życie. Czy to niewielkie urządzenie nie będzie nieprawidłowo "sprzęgać się" z elektroniką, z której korzystamy na co dzień? Czy mając rozrusznik możemy rozmawiać przez telefon lub normalnie korzystać ze sprzętu RTV/AGD?

Silne pole elektryczne lub magnetyczne może wytworzyć impulsy, które rozrusznik uzna za sygnał z serca i przestanie mu ich dostarczać.

Urządzenia, z których korzystamy na co dzień, takie jak sprzęt AGD – w tym kuchenka mikrofalowa, sprzęt RTV, suszarka – nie stanowią tu zagrożenia. Natężenie pola maleje zresztą wraz z odległością od jego źródła, wystarczy więc zachować od nich odległość 15-30 cm.

Można też korzystać z telefonu komórkowego (i bezprzewodowego), ale podczas rozmowy powinno się przykładać je do ucha po przeciwnej stronie niż tak, po której znajduje się rozrusznik. Nie powinno się też nosić komórki w kieszeni na piersi.

Reklama

Wbrew temu, co się powszechnie uważa, przechodzenie przez bramki wykrywające metal, np. na lotniskach, nie jest niebezpieczne, w przeciwieństwie do ręcznych detektorów metalu – służby go nie użyją, jeśli chory ma przy sobie dokument stwierdzający wszczepienie rozrusznika.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: choroby serca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy