Samoistne siniaki
Podskórne wylewy zwykle są efektem stłuczeń, ale czasem powstają bez wyraźnego powodu. To niepokojące!
Skłonność do krwiaków i zasinień zależy od indywidualnych predyspozycji. U niektórych takie zmiany tworzą się w wyniku silnego uderzenia, u innych naczynia krwionośne są kruche i wystarczy lżejszy uraz. W miarę upływu lat nasza skóra staje się cieńsza, szybciej powstają siniaki. U kobiet łatwiej o nie tuż przed miesiączką, bo naczynia krwionośne są wtedy słabsze i zmniejsza się liczba płytek krwi. Jeśli zaczynają pojawiać się często, bez urazu i trudno się goją, to znak, że coś złego dzieje się w organizmie. Powodem problemów mogą być zaburzenia krzepliwości krwi - wrodzone, np. hemofilia, lub nabyte, np. anemia.
Przyczyną samoistnych siniaków bywa niedobór witamin. Głównie C i rutyny. Powinno być ich w diecie jak najwięcej, bo wzmacniają naczynia krwionośne. Najwięcej witaminy C jest w żółtej i czerwonej papryce, jarmużu, brukselce, brokułach, czarnych porzeczkach, kiwi, kapuście, pomidorach, cytrusach (głównie pomelo, cytrynie i pomarańczach). Doskonałymi źródłami rutyny są kasza gryczana, amarantus i figi. W diecie nie może też zabraknąć witaminy K, która odpowiada za prawidłowe krzepnięcie krwi. Znajdziemy ją w warzywach liściastych, brokułach, awokado. Szczelność naczyń krwionośnych poprawia witamina PP. Jej źródłem są rośliny strączkowe, wątroba wieprzowa, drożdże, ryby, pełnoziarniste pieczywo. Witamina B12 jest niezbędna do tworzenia przez organizm czerwonych krwinek i płytek krwi. Dostarczają jej produkty zwierzęce.
Czasem samoistne wylewy podskórne są skutkiem przyjmowania niektórych leków. Np. przeciwzakrzepowych (heparyna), przeciwzapalnych i przeciwalergicznych (kortykosteroidy ). A nawet popularnych przeciwbólowych - rozrzedzającej krew aspiryny czy ibuprofenu. Przy skłonności do siniaków lepiej zastąpić je paracetamolem. I pamiętać, że alkohol osłabia ściany naczyń krwionośnych i rozrzedza krew.