Siedem rzeczy, które warto zrobić wiosną, by poczuć się lepiej
Wiosna to cudowna pora roku. Za oknem przyroda budzi się do życia, a my nabieramy energii do działania. To doskonały czas, aby wprowadzić w życie kilka małych zmian, dzięki którym poczujemy się lepiej na duchu i ciele.
Zimowa aura przedłuża się w nieskończoność, a ty nie możesz już doczekać się wiosny? Cierpliwości, to już niebawem! A wraz z nadejściem pierwszych promieni słońca, przyjdzie nowa energia, zapał oraz radość, których mogło nam nieco brakować przez ostatnie miesiące. Jeśli czujesz potrzebę zmian, a nie do końca wiesz, co dobrego możesz zrobić dla siebie i otoczenia - podpowiadamy! To proste rzeczy, które wpłyną na poprawę samopoczucia i sprawią, że tegoroczna wiosna będzie jeszcze piękniejsza.
Tym, czego po zimie potrzebuje nasz organizm, są witaminy i minerały. Zadbaj więc, by na twoim talerzu znalazły się warzywa i owoce - pięć porcji dziennie. Świetnym sposobem na przemycenie warzyw i owoców do codziennej diety będzie przyrządzanie koktajli i zabieranie ich ze sobą np. do pracy. Zamiast batonika na przekąskę, lepiej sięgnąć po jabłko, banana czy inny owoc. A jeśli masz ochotę coś pochrupać, pokrój marchewkę i selera naciowego w słupki, dodaj hummus i zajadaj się nimi do woli.
Nie od dziś wiadomo, że mięso nie jest nam potrzebne w ilościach, jakie zjada przeciętny Polak. Wpływa negatywnie na zdrowie - w większości przypadków jest nafaszerowane antybiotykami i innymi szkodliwymi dla człowieka substancjami. Produkcja mięsa przyczynia się także w znacznym stopniu do katastrofy klimatycznej. Niektórzy lekarze i uczeni twierdzą, że w roślinach znajdziemy wszystkie niezbędne do życia składniki. Zadbaj więc o swoje zdrowie i postaraj się ograniczyć jedzenie mięsa do minimum. Zamiast serwować sobie "kotleta" codziennie, ogranicz się do trzech lub czterech razy w tygodniu. A może uda ci się zmniejszyć jeszcze bardziej ilość mięsnych posiłków? Z pewnością wpłynie to pozytywnie na twoje zdrowie i dalsze losy naszej planety.
Zimą mało kto pilnuje, by ilość wypijanej w ciągu dnia wody była odpowiednia. Niskie temperatury sprawiają, że chętniej sięgamy po kawę czy herbatę, a o wodzie czasem zupełnie zapominamy. Wiosna to idealny czas, by zacząć wyrabiać w sobie nawyk picia ok. dwóch litrów wody dziennie. Wraz ze wzrostem temperatur, zwiększy się też zapotrzebowanie na spożywanie większej ilości płynów, ale trzeba pamiętać, że to właśnie woda jest nam najbardziej potrzebna. Nie tylko oczyszcza ciało z toksyn, ale też wpływa na prawidłowe funkcjonowanie organizmu, wspomaga trawienie i poprawia wygląd skóry. Pierwszym krokiem do tej zmiany będzie przygotowywanie sobie wieczorem szklanki wody z cytryną (kilka kropli) i wypijanie jej na czczo, o poranku. W pracy czy szkole postaw na biurku dużą butelkę wody (najlepiej takiej z filtrem, by zmniejszyć zużycie plastiku) i wypijaj małymi łykami przez cały dzień. Pomocne będzie też korzystanie z popularnych aplikacji w telefonie, które przypomną, że czas się napić.
Ile razy zabierałaś się na uporządkowanie ubrań czy rzeczy w szufladach, oraz za pozbycie się tych niepotrzebnych? Uwierz, że jeśli w końcu się do tego zmobilizujesz, odetniesz z ulgą. Nie ma sensu przetrzymywać rzeczy, które już ci nie posłużą, a zajmują tylko miejsce w szafie. Być może znajdziesz tam to, czego od dawna szukasz, odkryjesz ciuchy, o których zapomniałaś (a nadal są modne), czy stwierdzisz, że niektóre z nich przydadzą się komuś innemu? Może nie zdajecie sobie z tego sprawy, ale generalne porządki mogą wspaniale wpłynąć na poprawę samopoczucia. Jeśli nie wiesz co zrobić z ubraniami, których już nie założysz, wystaw je na sprzedaż lub oddaj potrzebującym. Zrobisz coś dobrego nie tylko dla siebie, ale też dla innych.
Warto też zastanowić się nad oddaniem do pralni zimowych płaszczy i wyczyścić materac, na którym śpisz. W dywanach, kołdrze czy materacu gromadzi się mnóstwo bakterii i roztoczy. Przynajmniej raz w roku dobrze poddać je czyszczeniu. Posłuży do tego soda oczyszczona lub urządzenie parowe.
Podczas wiosennych porządków, warto też przyjrzeć się zawartości kosmetyczki. Zacznij zwracać uwagę na składy kosmetyków, które kupujesz i wybieraj je bardziej świadomie - najlepiej, by były one naturalne i wegańskie. Naturalna pielęgnacja opiera się na produktach, które nie potrzebuję żadnych chemicznych dodatków, by poprawić wygląd skóry czy włosów. Zmieniając kosmetyczne nawyki, ograniczamy kontakt z toksynami i substancjami chemicznymi, na których działanie i tak jesteśmy narażeni każdego dnia. Powinniśmy stawać się bardziej świadomymi konsumentami i dbać o siebie w najlepszy z możliwych sposobów - zarówno poprzez żywienie jak i codzienną pielęgnację.
Jeśli od wielu miesięcy chcesz zapisać się na siłownię lub zacząć biegać, teraz jest najlepszy moment, by się w końcu do tego zmobilizować. Nie musisz od razu porywać się na ćwiczenia z ciężarami, czy intensywny aerobic. Wiosną szczególnie przyjemne będą aktywności na świeżym powietrzu - mało kto chce siedzieć w domu w trakcie ciepłych, wiosennych dni. Zacznij od długich spacerów, a potem włączyć wolny trucht. Wiosna to idealny czas, by zacząć przygodę z bieganiem. Aktywność ta nie tylko poprawia kondycję i samopoczucie, ale też dodaje wiary we własne możliwości. Powoduje, że odkrywamy w sobie podkłady energii, rewelacyjnie wpływa na zdrowie i sylwetkę. Jeśli jesteś pewna, że bieganie nie jest dla ciebie, wsiądź na rower, załóż rolki lub uprawiaj inną dyscyplinę, jaka sprawia ci przyjemność. Ważne, by robić to regularnie!
Nie tylko samochód czy rower potrzebują przeglądu. Jedną z kluczowych rzeczy jakie powinniśmy wykonać raz w roku są badania lekarskie. To dzięki nim możemy sprawdzić, czy życiu lub zdrowiu nie zagraża poważna choroba. Wiosna to idealny czas, by w końcu umówić się na badania - morfologię, OB, mocz, a w przypadku kobiet - cytologię, usg piersi czy mammografię. Warto też wybrać się do dentysty. Nieleczone ubytki zębowe to źródło infekcji dla całego organizmu, a do tego szybko mogą przerodzić w poważne uszkodzenie zęba. Następstwem może być kosztowne leczenie kanałowe lub usunięcie zęba. Lepiej zapobiegać, aniżeli leczyć.
***Zobacz także***