Reklama

Skąd te szumy w uszach?

Słyszysz dzwonienie, brzęczenie, piszczenie, świsty, pogwizdywanie? Z problemem tzw. dźwięków fantomowych zmaga się wielu z nas.

Tinnitus, czyli szumy uszne, to przypadłość, na którą skarży się co siódmy dorosły człowiek. Tylko ci nią dotknięci wiedzą, jak bardzo jest drażniąca.

Może się pojawiać w jednym albo obu uszach. Towarzyszy nam stale lub czasami. Gdy panuje cisza, czyli np. kiedy próbujemy zasnąć, szumy wydają się wyraźniejsze.

Najpowszechniejszą przyczyną występowania dźwięków fantomowych jest intensywny hałas - w uszach może nam szumieć np. po weselu, koncercie, słuchaniu głośnej muzyki przez słuchawki. Zwykle po kilku dniach dolegliwości mijają. 

Reklama

Jeśli jednak jesteś często narażona na dźwięki o dużym nasileniu, możesz uszkodzić słuch na tyle, że tinnitus będzie ci towarzyszyć na stałe... Choć szumy nie są chorobą, mogą sygnalizować inne problemy ze zdrowiem. 

Miażdżyca

Ponieważ ucho wewnętrzne jest mocno ukrwione, da się, zwłaszcza w absolutnej ciszy, usłyszeć szum przepływającej krwi. Jeśli tego doświadczasz, zbadaj poziom cholesterolu i trójglicerydów. Kiedy z powodu miażdżycy naczynia krwionośne zwężają się lub usztywniają, dźwięk staje się głośniejszy. Zmiany miażdżycowe stanowią najczęstszą przyczynę szumów usznych u osób po 50. roku życia! 

Nadciśnienie

Pulsujący szum i delikatne dzwonienie w uszach mogą być spowodowane podwyższonym ciśnieniem. Pojawiają się, gdy jego poziom wzrasta, i zanikają, gdy spada. Jeśli zaczną ci dokuczać te dźwięki, zmierz ciśnienie. Jego zbyt wysoki poziom można unormować dietą i ruchem, a gdy to nie wystarczy - lekarstwami.

Niektóre leki

Oprócz zamierzonego mają też skutki uboczne - działają ototoksycznie, czyli mogą upośledzać słuch. Dzieje się tak w przypadku pewnych antybiotyków (np. erytromycyny i gentamycyny), dużych dawek aspiryny stosowanych dłuższy czas, leków antymalarycznych (chlorochiny), niektórych antynowotworowych (winkrystyny), niektórych leków odwadniających, (np. furosemid, torasemid). Po odstawieniu jednych problem mija, inne natomiast trwale uszkadzają słuch.

***Zobacz także***

Nadczynność tarczycy

Sprawia, że w organizmie wszystko działa na zwiększonych obrotach - między innymi wzrasta ciśnienie, co wywołuje szum w uszach. Jeżeli jesteś nerwowa, chudniesz bez powodu, miewasz biegunki oraz problemy ze snem, poproś lekarza o skierowanie na badanie krwi z oznaczeniem poziomu hormonów tarczycy.

To też może przeszkadzać

  • Nadmiar woskowiny, naturalnej wydzieliny ucha

Ma ono zdolność samooczyszczania się, a mimo to niektórzy niepotrzebnie, a w dodatku nieprawidłowo dbają o jego higienę. Używając patyczków higienicznych, spychają wydzielinę w głąb kanału słuchowego. Czasami zdarza się, że jest ona produkowana w nadmiarze
 - wtedy należy aplikować do ucha specjalne preparaty, które ją rozpuszczają. Kiedy ucho już się zatka, należy się zgłosić do lekarza, który fachowo oczyści je z woskowiny.

  • Niedobory witamin z grupy B

Wpływają one na pracę nerwów, także tych obsługujących słuch. Przy niedoborze tych witamin nerwy mogą gorzej pracować, czego efektem są dźwięki fantomowe. Wzbogać dietę w orzechy i pestki, jajka, nabiał, drób, ryby, fasole i wątróbkę.

Jak sobie radzić?

Unikaj zmęczenia, stresu i niewyspania, wskutek których szumy mogą się nasilać. By nie skupiać uwagi na drażniących dźwiękach, gdy to możliwe, włączaj radio lub słuchaj muzyki.

A może to... stres?

Przeciągający się, silny stres może wywoływać dzwonienie w uszach, a jeśli  już mamy ten problem, to z pewnością napięcie go nasili. Denerwujące dźwięki pojawiają się najczęściej wieczorem, gdy zmęczona kładziesz się spać. Warto słuchać muzyki relaksacyjnej, ponieważ to odpręża i maskuje szumy uszne.

Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy