Reklama

Skuteczny program antygrypowy

Niestraszne nam potyczki z grypą, gdy wiemy, jak się przed nią bronić. I to na wszelkie sposoby polecane przez ekspertów.

Najbardziej daje się we znaki w styczniu i lutym. Wtedy na grypę zapada najwięcej osób. Są wśród nich dzieci i młodzież, dorośli, seniorzy, choć zdecydowanie najgorzej znoszą infekcję najmłodsi i najstarsi. A potrafi ona być bardzo dokuczliwa!

Gorączka, łamanie w kościach, silny ból głowy i gardła – któż ich choć raz nie doświadczył? Do tego grypa bywa niebezpieczna, np. dla serca. Z tą panią nie ma żartów! Co możemy zrobić, by nas nie nękała?

Podstawowym sposobem profilaktyki są szczepienia. Ale nie jedynym! Bardzo ważne są także odpowiednie „strategie” higieniczne, a także wspomaganie organizmu metodami naturalnymi.

Zapobiegaj – to działa!

Reklama

Bezwzględnie dbaj o higienę i wymagaj tego od innych. Kilka razy dziennie myj ręce mydłem pod bieżącą, ciepłą wodą. Powinny być namydlone do wysokości nadgarstków. Rób to zawsze po powrocie do domu (np. z pracy, sklepu), gdy istnieje ryzyko, że dotykałaś powierzchni, na których były wirusy.

Nie sięgaj nieumytymi palcami do oczu, nosa i ust. Podczas kichania i kaszlu zasłaniaj twarz chustką jednorazową (i od razu wyrzucaj ją do kosza). Umyj ręce, by nie roznosić zarazków. Unikaj ryzykownych sytuacji. Nie pozwalaj całować się i ściskać na powitanie. Nikt nie powinien jeść twoimi sztućcami ani z twojego talerza, próbować twojej kanapki ani napoju!

Rozmawiaj z odległości min. 1 m. Zaszczep siebie i swoich bliskich przeciwko grypie. Im wcześniej to zrobisz, tym lepiej! Idealny termin był we... wrześniu i październiku, ale teraz też jeszcze jest odpowiedni. Szczepienie ma sens, dopóki sezon grypowy trwa (w naszym kraju do końca marca).

Pamiętaj, by przed szczepieniem zgłosić się do lekarza na kontrolę. Sprawdzi stan zdrowia (nawet drobna infekcja jest przeciwwskazaniem!). Jeśli nie będzie przeszkód, skieruje na szczepienie. Za zastrzyk uodparniający zapłacisz ok. 50 zł (nie jest refundowany). Już kilka dni później organizm produkuje ochronne przeciwciała. Nie zapobiega to w 100 proc. grypie, ale chroni przed ciężkim zakażeniem i powikłaniami. 

Lecz się, gdy zachorujesz

Nie próbuj nadrobić zaległości w sprzątaniu czy innych pracach. Pozwól organizmowi w spokoju zwalczyć wirusy. Leż w łóżku, dużo śpij. Mimo braku apetytu jedz regularne posiłki (4–5 niewielkich porcji w ciągu dnia) i pij dużo płynów. Polecane są dania pożywne, ale lekkostrawne: zupa jarzynowa, kaszki, warzywa gotowane (najlepiej na parze). Do picia: herbata malinowa, z lipy lub bzu (z małą ilością cukru). Pamiętaj o wietrzeniu pokoju, w którym przebywasz. Dzięki temu wygonisz wirusy na zewnątrz.

Łagodź objawy. Jeśli utrzymuje się podwyższona temperatura (pow. 38 st. C), zażyj środek przeciwgorączkowy. Po nim zmniejszy się też ból głowy. Na dokuczliwy ból gardła pomogą tabletki do ssania. Idź do przychodni. Zrób to koniecznie, gdy dolegliwości są silne, nie słabną mimo leków, choroba nie mija po 2–3 dniach. 

Dbaj o siebie po chorobie

Prowadź higieniczny tryb życia. Nie przeciążaj się pracą (zawodową, w domu). Przestrzegaj normy 8 godzin. Potem jest czas na odpoczynek. Chodź spać najpóźniej o godz. 22. Nie zarywaj nocy, bo to osłabia organizm!

Odżywiaj się po królewsku. Bazę diety powinny stanowić produkty zawierające dużo białka (ryby, drób, sery), witamin (warzywa i owoce) oraz mikroelementów (kasze, pełne ziarno). Uważaj na mleko i jogurty. Sprzyjają nagromadzeniu śluzu w drogach oddechowych i infekcjom. 

Wirus grypy – jakie ma sekrety?


Przenosi się podczas kichania i kaszlu, tzw. drogą kropelkową, w mikroskopijnych kropelkach wydostających się z nosa i ust. Może pokonać odległość nawet... 50 m i to w ciągu 1 sek. Lubi źle wentylowane pomieszczenia, chłód i wilgoć. Najdłużej utrzymuje się na gładkich powierzchniach (blaty, klamki) – nawet 24 godz.

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Dowiedz się więcej na temat: program | wirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy