Reklama

Smog wchodzi w krew

Mikroskopijne cząstki zanieczyszczeń są w stanie przedostać się z płuc do krwi i tkanek, co może sprzyjać chorobom serca i udarowi mózgu – informuje pismo „ACS Nano”.

Z powodu zanieczyszczonego powietrza tylko w Wielkiej Brytanii umiera przedwcześnie około 40 tys. osób. Badania sugerują, że wynika to głównie z gorszego funkcjonowania serca oraz płuc. Jednak żadna z dotychczasowych teorii nie tłumaczy, na czym właściwie polega wpływ zanieczyszczenia powietrza na serce. Niektórzy specjaliści przypuszczają, że może chodzić o nanocząstki zbyt małe, by zostały odfiltrowane w nosie - a dość małe, aby przez ściany pęcherzyków płucnych przeniknąć do naczyń krwionośnych.

Naukowcy z University of Edinburgh wspólnie z holenderskimi kolegami badali zachowanie obojętnych chemicznie cząstek złota, mających rozmiary podobne do cząstek zanieczyszczeń zawartych w spalinach z silników Diesla.

Reklama

Podczas ćwiczeń fizycznych 14 zdrowych ochotników wdychało przez dwie godziny powietrze zawierające nanocząstki złota. Następnego dnia złoto wykryto we krwi większości ochotników, a u niektórych utrzymywało się w tkankach bardzo długo - można je było znaleźć w moczu jeszcze trzy miesiące później. Najprawdopodobniej drobne zanieczyszczenia zachowują się podobnie.

Podczas kolejnego eksperymentu o wdychanie złota poproszono trzech pacjentów z zablokowanymi naczyniami krwionośnymi. Następnego dnia, gdy chirurgicznie usunięto im część uszkodzonych naczyń, udało się w nich wykryć złote nanocząsteczki. Prawdopodobnie gromadzące się cząsteczki zanieczyszczeń mogą miejscowo pogarszać stan tkanek i narządów. 

PAP Nauka

PAP
Dowiedz się więcej na temat: smog
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy