Sposób na przedwczesną menopauzę
Obawiasz się przykrych objawów przekwitania? Dowiedz się, co możesz zrobić, by menopauza pojawiła się jak najpóźniej.
Polki przekwitają o dwa lata wcześniej niż kobiety z bogatszych krajów europejskich. Ostatnie krwawienie miesiączkowe przechodzimy średnio już w wieku 49 lat. Niestety, im wcześniej mamy ostatnią miesiączkę, tym bardziej jesteśmy narażone na choroby serca (m.in. zawały i wylewy) i osteoporozę. Dlatego warto zrobić wszystko, by wczesnego przekwitania uniknąć.
O tym, kiedy będziesz miała menopauzę, w znacznym stopniu decydują geny. Jeśli twoja matka przekwitała np. po pięćdziesiątce, są duże szanse, że z tobą będzie podobnie. Wiadomo również, że jeśli zaczęłaś miesiączkować wcześnie (np. w 11.-12. roku życia, to twoja menopauza rozpocznie się dość późno (np. w wieku 55 lat).
Nie znaczy to jednak wcale, że na to, kiedy się rozpocznie i jak będzie przebiegać menopauza, w ogóle nie mamy wpływu. Dowiedziono bowiem, że są pewne elementy stylu życia, które mogą ją znacznie przyspieszyć. Wiadomo na przykład, że czynnikiem, który może sprawić, iż objawy przekwitania pojawią się wcześniej, jest palenie papierosów.
U kobiet, które palą nałogowo, menopauza pojawia się średnio o pięć lat wcześniej niż u innych! Przekwitanie mogą też znacznie przyspieszyć: długotrwały stres, zaburzenia odżywiania (anoreksja i bulimia) oraz częste stosowanie bardzo restrykcyjnych diet odchudzających. Menopauza zazwyczaj pojawia się wcześniej również u kobiet, które wyczynowo uprawiają sport. Z liczbą i intensywnością treningów nie należy więc przesadzać (wystarczy 30-40 minut dziennie 3-4 razy w tygodniu).
Nie rezygnuj jednak z treningów sportowych zupełnie. Kobiety, które są umiarkowanie aktywne fizycznie, przechodzą menopauzę łagodniej niż te, które w ogóle nie ćwiczą. Warto również pamiętać o tym, że ćwiczenia zwiększają gęstość kości i tym samym zapobiegają osteoporozie.
Główną przyczyną poprzedzających menopauzę zmian jest niedobór progesteronu. Jajniki zmniejszają jego produkcję już na kilka lat przed ostatnią miesiączką. Organizm kobiety rozpoczyna przygotowania do przekwitania średnio około 35. roku życia.
Właśnie w tym czasie większość z nas zaczyna odczuwać pierwsze objawy niedoboru progesteronu. Zazwyczaj nie wiążemy ich jednak ze zmianami hormonalnymi, tylko zrzucamy na karb stresu lub zmęczenia.
W okresie premenopauzy możemy cierpieć m.in. na bez senność, mieć częste wahania nastroju, być wybuchowe, płaczliwe albo apatyczne. Niektóre kobiety cierpią z powodu spadku libido. Sygnałem, który niemal na pewno świadczy o niedoborze progesteronu, jest skrócenie albo wydłużenie cyklu menstruacyjnego.
Miesiączki stają się zazwyczaj bardziej albo mniej obfite. Mogą się pojawić dodatkowe krwawienia między nimi. Z takimi dolegliwościami warto się wybrać do ginekologa. Jeśli wyniki badań potwierdzą obniżenie poziomu progesteronu, najprawdopodobniej lekarz przepisze nam tabletki z syntetycznym hormonem.
Terapia taka zazwyczaj likwiduje nieprzyjemne objawy. Uwaga: w okresie premenopauzy coraz częstsze są cykle bezowulacyjne (bez jajeczkowania), ale wciąż możesz zajść w ciążę.
Dokuczają ci uderzenia gorąca? Często boli cię głowa i przybierasz na wadze? To może być związane z obniżeniem poziomu estrogenów. Najczęściej jest to znak, że weszłaś w okres tzw. perimenopauzy, czyli klimakterium.
Stopień nasilenia dolegliwości wywołanych przekwitaniem to sprawa indywidualna. Jedne kobiety przechodzą przez ten okres, nie mając żadnych objawów, inne odczuwają dolegliwości, które utrudniają im normalne funkcjonowanie.
Większość lekarzy uważa, że jeśli kobieta cierpi z powodu jakichkolwiek objawów związanych z przekwitaniem, należy zastosować hormonalną terapię okresu menopauzy (menopausal hormone therapy, czyli MHT). MHT sprawia, że przestajemy doświadczać nieprzyjemnych objawów, ale nie każda kobieta może ją stosować.
Przeciwwskazaniami są m.in.: przebyte choroby nowotworowe, choroby wątroby, nieprawidłowe krwawienia z dróg rodnych, przebyte zakrzepowe zapalenie żył. Jeśli takich przeciwwskazań nie ma, lekarz ustala dawkę hormonów (rozpoczynając od najniższych dawek). Terapię należy rozpocząć wtedy, gdy wystąpią pierwsze objawy niedoboru estrogenów, a zarazem pierwsze uprzykrzające życie dolegliwości.
Im szybciej to zrobimy, tym lepsze będą efekty leczenia. Wczesne rozpoczęcie MHT zmniejsza też ryzyko objawów niepożądanych. Taka terapia hormonalna może być bezpiecznie stosowana dłużej niż przez pięć lat, ale tylko pod stałą kontrolą lekarza.
Jeśli skończyłaś 45 lat i od 12 miesięcy nie miesiączkujesz, możliwe, że przeszłaś właśnie menopauzę. Potwierdzeniem jest badanie krwi pod kątem poziomu FSH i estradiolu. Jeśli poziom FSH (hormonu folikulotropowego) nie przekracza 30 j/l, a poziom estradiolu (jednego z estrogenów) jest niższy niż 30 pg/ml, twoje jajniki przestały pracować.
Tekst: Magdalena Patryas