Sposób na upał
No i mamy upał, co się zowie... Jako że te pierwsze są najgorsze do zniesienia, przypominamy jeszcze raz, jak sobie radzić z gorącem. A wbrew pozorom nie jest to takie łatwe, zwłaszcza w pracy.

Niestety, nie wszyscy dobrze znoszą wysokie temperatury, szczególnie w dużych miastach, gdzie wśród rozpalonych murów upały wyjątkowo dają się we znaki. Słabo poczuć mogą się nie tylko osoby starsze - nawet młodzi, energiczni ludzie mogą odczuwać zaburzenia koncentracji i ospałość.
Nie wszystkie miejsca pracy są klimatyzowane, co sprawia, że spada koncentracja, a pracownicy myślą bardziej o kolejnej szklance wody lub zimnym prysznicu niż zawodowych obowiązkach... Niektórych ratuje przed upałem zainstalowany w pokoju wiatrak albo po prostu przeciąg. Zbawienna bywa klimatyzacja, jednak należy uważać z jej stosowaniem, bo źle ustawiona może powodować przeziębienie i przechłodzenie. Przeciąg zresztą też - należy pamiętać, że nagła zmiana temperatury otoczenia z 30 stopni na 15 to dla organizmu szok.
Jeśli jednak już koniecznie musimy wyjść, to starajmy się unikać najgorętszej pory dnia, czyli okolic południa i chronić głowę przewiewnymi czapkami lub kapeluszami.
Jeśli zrobi nam się słabo - koniecznie trzeba przejść w zacienione miejsce, usiąść, odpocząć i napić się wody. Gdyby to nie pomogło - koniecznie trzeba wezwać lekarza.
Ekstremalne warunki pogodowe mogą sprawić, że wyjdzie na jaw jakaś dolegliwość, o której nie mieliśmy pojęcia.
Upał szczególnie jest niebezpieczny dla kierowców: najczęstszą reakcją na upał jest spadek koncentracji, osłabienie i chęć drzemki - a to może prowadzić do wypadku. Dlatego w upalne dni za kierownicą trzeba szczególnie uważać, unikać jazdy w pełnym słońcu w najgorętszych godzinach dnia - no i koniecznie korzystać z klimatyzacji.
red