Przy nagłym osłabieniu słuchu i szumach usznych uczona XII-wieczna benedyktynka z Bingen radziła picie wina lub herbatki z tysiącznika.
Łyżeczkę tego ziela należy zalać szklanką wrzącej wody lub wina. Pozostawić do naciągnięcia na 3 minuty, a następnie przecedzić przez sitko. Ciepły napój popijać małymi łykami. Efekt tej kuracji jest odczuwalny już po kilku godzinach.
Innym sposobem radzenia sobie z tą dolegliwością jest robienie okładów z bluszczyku kurdybanku. Dwie łyżki tego ziela należy zalać 0,5 l wody, gotować przez 1-3 minuty. Przecedzić przez sitko. Odsączony, jeszcze ciepły kurdybanek przyłożyć do ucha jako kompres. Potrzymać go tam przez godzinę.
Jeśli ktoś ma wisiorek z jaspisu w kształcie śliwki, może zwilżyć ten kamień śliną i włożyć do ucha na 10-15 minut.
Porady pochodzą z książki Wigharda Strehlowa "Wiedza lecznicza św. Hildegardy z Bingen od A do Z". Wyd. Esprit.