Reklama

Tężyczka - choroba zestresowanych kobiet

Na tę trudną do zdiagnozowania dolegliwość coraz częściej zapadają panie zapracowane, ambitne i dążące do perfekcjonizmu. Sprawdź, czy nie masz jej symptomów.

Miewasz dziwne objawy, np. często zupełnie bez powodu drętwieją ci ręce albo nagle pojawia się uczucie duszności lub nieuzasadniony niczym stan silnego niepokoju? Podstawowe badania (morfologia, EKG), na które wysłał cię lekarz pierwszego kontaktu, nie wykazały nic niepokojącego? W takich sytuacjach interniści mają zwyczaj sugerować, że nie jesteś wcale chora, a powodem tych przypadłości jest nerwica. Zalecają relaks albo wizytę u psychologa.

Dla wielu osób cierpiących z powodu takich, z pozoru nieuzasadnionych dolegliwości, największym problemem jest właśnie to, że wydają się zdrowe i nikt nie chce uwierzyć, że naprawdę czują się źle. Tymczasem są schorzenia, których wykrycie wcale nie jest takie łatwe. Jednym z nich jest tężyczka - choroba spowodowana niedoborem składników mineralnych - najczęściej magnezu.

Reklama

Trudna do ustalenia przyczyna uciążliwych objawów

Medycyna zna dwie postaci tężyczki - jawną i utajoną. Rzadziej występującą tężyczkę jawną łatwo wykryć, robiąc badania poziomu wapnia (o niedoborze świadczy stężenie niższe niż 2,25 mmol/l albo 9 mg/dl). Jej objawy także są charakterystyczne: pojawiają się tzw. napady tężyczkowe, które rozpoczyna mrowienie w opuszkach palców i wokół ust, potem dołącza napięcie mięśni twarzy i przykurcz kończyn. Często dodatkowo pojawiają się także niepokój, uczucie lęku lub pobudzenia psychiczne i hiperwentylacja. Ta dolegliwość jest zwykle spowodowana przez kłopoty hormonalne (np. schorzenia tarczycy i przytarczyc), ale często towarzyszy także chorobom autoimmunologicznym, takim jak cukrzyca czy alergia. Leczenie tężyczki jawnej polega przede wszystkim na dożylnym podawaniu wapnia oraz witaminy D3 gwarantującej jego prawidłowe przyswajanie.

Dużo więcej kłopotów przysparza lekarzom tężyczka utajona. Wyniki badań laboratoryjnych są zazwyczaj prawidłowe, ale pacjenci skarżą się uparcie na rozmaite dolegliwości: drżenie mięśni, uczucie osłabienia albo niepokoju, duszności, depresję, nerwowość, zaburzenia koncentracji i pamięci. Chorzy na tężyczkę utajoną mogą też miewać napady lękowe, bóle i zawroty głowy, kolki i wzdęcia, cierpieć na bezsenność. Lista przypadłości powodowanych przez tę chorobę jest długa i choć niektóre mogą przypominać te wywoływane przez tężyczkę jawną, inne trudno przyporządkować jakiejkolwiek chorobie.

Przyczyną tężyczki utajonej zazwyczaj jest niedobór magnezu w tkankach. Jego zawartość we krwi jest przy tym zgodna z normą. Lekarze nie są do końca pewni, z jakiego powodu komórki nie absorbują właściwej ilości magnezu, ale najprawdopodobniej winny jest brak witaminy D3, która bierze udział nie tylko w przyswajaniu wapnia przez organizm, ale także w transporcie magnezu z krwi do tkanek. Leczenie tej choroby polega więc na podawaniu wapnia o wysokiej przyswajalności, przepisanego przez lekarza (zwykle w dawce od 8 do 10 mg na kilogram masy ciała), a także witaminy D3 (dawkę ustala lekarz na podstawie wyniku badania zawartości D3 w organizmie) i witaminy B6 hamującej wydalanie magnezu.

Jak wykryć tężyczkę

Badaniem, które pozwala wykryć tężyczkę (zarówno jawną, jak i utajoną), jest elektromiografia (EMG) finansowana przez NFZ. To test sprawdzający funkcje układu mięśniowego, a także obwodowego układu nerwowego. Wykonując go, można wykryć charakterystyczną dla tężyczki nadpobudliwość nerwowo-mięśniową.

Przy objawach wskazujących na tę chorobę przeprowadza się za pomocą elektromiografu próbę tężyczkową (zwaną też ischemiczną). Polega na wprowadzeniu elektrody igłowej w mięsień położony między kciukiem a palcem wskazującym. Następnie na ramię badanej osoby zakładana jest opaska uciskowa, która wstrzymuje przepływ krwi.

Podczas badania może pojawić się mrowienie albo utrata czucia w ręce, ale test trwa na tyle krótko, że nie jest to niebezpieczne. Po 10 minutach opaska jest zdejmowana, a aparat przez 5 minut rejestruje zachowanie mięśni i nerwów w badanym obszarze. Wyniki elektromiografii są dostępne zaraz po badaniu.

Trzeba leczyć nie tylko przyczyny tężyczki, lecz także jej symptomy

Wykryto u ciebie tężyczkę utajoną, lekarz wypisał receptę na magnez, witaminę B6 i witaminę D3, ale oburzyłaś się, bo zasugerował również wizytę u psychiatry albo sam wypisał środki uspokajające lub antydepresyjne? Poczułaś niepokój, bo przecież tężyczka to nie nerwica, a ty czujesz się zdrowa psychicznie? Nie ma się czym przejmować, to standardowa procedura.

Przy tężyczce utajonej nie leczy się jedynie przyczyn (uzupełniając niedobory mineralne i witaminowe), ale także objawy. Do odpowiedniego nasycenia tkanek magnezem dochodzi bowiem dopiero po pewnym czasie od rozpoczęcia leczenia - zwykle trwa to około roku, a czasem nawet dłużej. Jeśli nie chcesz doświadczać w tym okresie przykrych objawów choroby, postępuj zgodnie ze wskazaniami lekarza. Pamiętaj, że twoje dolegliwości są spowodowane niedoborami, więc gdy one znikną, nie będziesz musiała przyjmować leków, które je likwidują.

Niezależnie od tego, jakie leki przepisze ci lekarz i czy w ogóle to zrobi (nie zawsze istnieje taka konieczność), możesz także pomóc sobie samodzielnie. Z badań wynika, że osobami, które chorują na tężyczkę, najczęściej są ambitne oraz zestresowane perfekcjonistki. Kobiety, które ciężko pracują na to, by wszystko w ich życiu przebiegało idealnie, i zamartwiają się, gdy tak nie jest. Dlaczego właśnie one? Bo stres to najgorszy złodziej magnezu. Jeśli nie chcesz wciąż tracić tego cennego minerału, warto nauczyć się rozładowywać napięcie. Pomocne mogą się okazać regularne ćwiczenia fizyczne o średniej intensywności: spacery, gimnastyka relaksująca, chodzenie z kijkami do nordic walkingu.

Co oprócz stresu kradnie magnez z naszego organizmu

Stres to niejedyna przyczyna powstania niedoborów magnezu. Zarówno osoby chore na tężyczkę utajoną, jak i te, które nie chcą na nią zachorować, powinny zdawać sobie sprawę z tego, że pewne pokarmy i napoje mogą stać się przyczyną braku tego minerału w organizmie. Warto je ograniczyć, choćby profilaktycznie. A największym żywieniowym wrogiem magnezu jest cukier, który blokuje przyswajanie tego pierwiastka przez organizm. Przyczyną powstania niedoborów magnezu bywa również nadmierne spożycie alkoholu.

Z magnezobójczych właściwości znana jest powszechnie także kawa. Najnowsze badania dowodzą jednak, że 1-2 filiżanki kawy dziennie nie mają istotnego wpływu na poziom magnezu w organizmie. Kawa wypłukuje magnez jedynie wtedy, gdy pijemy jej bardzo dużo.

Ważne! Niedobory magnezu są bardzo częstym skutkiem ubocznym regularnego stosowania środków przeczyszczających.

Magdalena Patryas

Olivia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy