Uzależnienie najbardziej kosztowne dla gospodarki? Zdziwisz się!
Który rodzaj uzależnienia jest najbardziej obciążający pod względem łącznych kosztów dla systemu ochrony zdrowia i gospodarki? Psychiatra prof. Bartosz Łoza przedstawił ranking, oparty na obliczeniach amerykańskich specjalistów, który daje zaskakującą odpowiedź na to pytanie.
Wciąż zbyt wielu Polaków zapracowuje się na śmierć123RF/PICSEL
Z perspektywy indywidualnej tego rodzaju uszeregowanie zapewne nie ma wielkiego znaczenia: każde uzależnienie to olbrzymie cierpienie chorego i jego bliskich.
Jeśli jednak spojrzy się na problem uzależnień (zarówno behawioralnych, jak i od substancji) pod kątem łącznych, szacunkowych, powodowanych przez nie kosztów (bezpośrednich i pośrednich) w skali kraju, to okazuje się - przynajmniej na podstawie obliczeń specjalistów z USA - że wśród pięciu najważniejszych uzależnień znajdują się:
- uzależnienie od leków przeciwbólowych;
- "zajadanie stresu" (prowadzące do otyłości);
- alkoholizm;
- nikotynizm;
- pracoholizm.
Taką właśnie "wielką piątkę" wskazał prof. Bartosz Łoza, kierownik Kliniki Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, podczas wykładu pt. "Świat to uzależnienie", który odbył się w ramach poświęconych zdrowiu i medycynie warsztatów dla dziennikarzy, zorganizowanych przez branżowy miesięcznik Press. Ranking dotyczy Stanów Zjednoczonych i niewykluczone, że w innych krajach poszczególne pozycje byłyby inne - na skalę i rodzaj uzależnień w danym społeczeństwie wpływają też czynniki kulturowe i szereg innych.
Najkosztowniejsze dla gospodarki uzależnienie to...
- Według amerykańskich obliczeń, najbardziej kosztownym uzależnieniem jest... pracoholizm! Tymczasem z wielu międzynarodowych statystyk, dotyczących średniej liczby godzin spędzanych w pracy czy poziomu stresu doświadczanego w pracy wynika, że Polacy należą do czołówki narodów, które "zapracowują się na śmierć" - podkreślał prof. Bartosz Łoza, dodając, że z pracoholizmem wiąże się ryzyko wystąpienia wielu złożonych problemów zdrowotnych, w tym m.in. przewlekłego stresu, tzw. wypalenia zawodowego (burnout) czy depresji.
- Pamiętajmy, że dodatkowo, za każdym takim dolarem kryje się także ludzkie cierpienie - podkreślał prof. Bartosz Łoza.
Polskie gwiazdy, które kochają sport
Kiedy temperatura spada, a dni robią się coraz krótsze, trudniej nam zmobilizować się do regularnego uprawiania sportu. Aktywność jest jednak szczególnie ważna jesienią i zimą: wzmacnia odporność, poprawia samopoczucie, chroni przed nadwagą i otyłością. W naszej galerii znajdziecie polskie gwiazdy, które kochają sport i o kondycję dbają przez cały rok. Może ich historie okażą się skuteczną motywacją?
Karolina Gorczyca Pani Karolina jest jedną z najbardziej wysportowanych polskich aktorek. 35-latka jest zapaloną biegaczką, a przed startem w triathlonie trenowała nawet… kilka godzin dziennie przez dziewięć miesięcy. W przeszłości zdobyła uprawnienia instruktora jogi, trenowała też boks i krav magę. Na koncie ma m.in. ukończony maraton oraz wiele startów w triathlonie na dystansie połowy Ironmana. Aktorka stale szuka nowych wyzwań i nie boi się nawet bardzo długich dystansów.
Kinga Rusin Kiedy Kinga Rusin wskoczyła tego lata w bikini, o jej perfekcyjnej sylwetce pisały wszystkie media plotkarskie w Polsce. 49-letnia dziennikarka może pochwalić się umięśnionymi ramionami i sześciopakiem na brzuchu. Pani Kinga słynie z zamiłowania do sportu, szczególnie jazdy konnej i pływania. Oprócz tego jeździ na nartach i uprawia kite surfing, stroni za to od siłowni. Rusin, jak wiele innych polskich gwiazd, ćwiczy także z Ewą Chodakowską i od lat nie je mięsa.
Małgorzata Kożuchowska Kożuchowska to kolejna aktorka, która bardzo dba o ciało. Choć w przyszłym roku skończy 50 lat, może pochwalić się znakomitą kondycją. To oczywiście efekt regularnych ćwiczeń: co najmniej trzy razy w tygodniu pani Małgorzata wsiada na rower, a w sezonie uwielbia pracować w ogrodzie. Codziennie chodzi na bardzo długie spacery z psem, a oprócz tego nurkuje, jeździ na nartach. Ma koncie ma też ekstremalne doświadczenie - zdobycie Kinbalu - szczytu mierzącego 4 tys. m.n.p.m.
Paulina Holtz 43-letnia aktorka rozpoznawalność zdobyła przede wszystkim dzięki roli Agnieszki Lubicz w serialu „Klan”. Na co dzień pani Paulina prowadzi bardzo zdrowy tryb życia. Od wielu lat jest wegetarianką, a sport uprawia kilka razy w tygodniu. Aktorka biega maratony i pasjonuje się jogą. Napisała nawet książkę „Po pierwsze joga”. Nie boi się także ekstremalnych wyzwań – na koncie ma udział w Runmageddonie. Holtz zachwala też treningi z kettlami (pracuje jako instruktorka w klubie fitness).
Maryla Rodowicz 74-letnia piosenkarka na scenie nadal tryska energią. To przede wszystkim zasługa zdrowego stylu życia oraz regularnego uprawiania sportu. Nie jest tajemnicą, że Maryla Rodowicz jest absolwentką warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego – jako nastolatka zdobywała medale na zawodach lekkoatletycznych (trenowała biegi). Od wielu lat pasją pani Maryli jest tenis – w 2015 roku deklarowała, że na kort wchodzi codziennie, a oprócz tego nie stroni od wizyt na siłowni.
Małgorzata Socha Znana przede wszystkim z serialu „Przyjaciółki” Małgorzata Socha nie odpuszcza treningów nawet podczas urlopu. Choć w ciągu pięciu lat urodziła trójkę dzieci, cały czas jest bardzo aktywna. Aktorka regularnie biega (najchętniej po lesie), a w domowym zaciszu trenuje z programami Ewy Chodakowskiej. W aktywności sportowe angażuje też kilkuletnie córeczki. Socha brała też kilkukrotnie udział w obozach sportowych z Anną Lewandowską. Zimą oprócz maty treningowej wybiera narty.
Ewa Wachowicz Pani Ewa w 1992 roku zdobyła tytuł Miss Polonia oraz tytuł III wicemiss w konkursie Miss Świata. Od tego czasu… niewiele się zmieniła i wciąż zachwyca zgrabną sylwetką. Pasją Wachowicz jest gotowanie, ale producentka i dziennikarka nie zapomina także o sporcie. Okazuje się, że 49-latka ćwiczy aż sześć razy w tygodniu. Pani Ewa jeździ na rowerze, skacze na skakance i trenuje na siłowni. Regularnie uprawia też jogę i zdobywa górskie szczyty – weszła m.in. na Kilimandżaro, Elbrus czy Mount Blanc.
Katarzyna Glinka Prawdziwą sportswoman jest także Katarzyna Glinka, znana przede wszystkim z serialu „Barwy szczęścia”. Narzeczonym aktorki jest Jarosław Bieniecki – wielokrotny medalista Polski w biegach długodystansowych i prezes Runmageddonu. Pani Katarzyna w niczym mu nie ustepuje: kocha sporty ekstremalne, startowała w triathlonie na dystansie połowy Ironmana, czyli 1,9 km pływania, 90 km jazdy na rowerze i 21 km biegu oraz 50-kilometrowym biegu z przeszkodami na Kaukazie. Jeździ też na nartach, uprawia windsurfing oraz kitesurfing, a oprócz tego jest mamą dwójki dzieci.
Joanna Koroniewska Prywatnie aktorka jest żoną Macieja Dowbora, który przez dziewięć lat był zapalonym triathlonistą (karierę zakończył niedawno). Sama też kocha sport – szczególnie bieganie. Pani Joanna przyznała w jednym z wywiadów, że trenuje niemal codziennie, także zimą. Oprócz tego regularnie odwiedza salę treningową, a w pandemii ćwiczyła online z Ewą Chodakowską. 42-latka może pochwalić się dzięki temu rewelacyjną formą.
Joanna Jabłczyńska Joanna Jabłczyńska, znana przede wszystkim z serialu „Na Wspólnej”, przyznaje, że jest uzależniona od sportu. 34-letnia aktorka uprawia kolarstwo i regularnie startuje w maratonach MTB i szosowych. Jazdę na rowerze łączy z bieganiem oraz pływaniem w triathlonach, bo uwielbia przełamywać własne słabości. Pani Joasia kieruje się zasadą: „im ciężej, tym lepiej”.
Ekspert w czasie swojego wykładu zwrócił uwagę, że leczenie wspomnianych uzależnień jest niezwykle trudne. W praktyce bowiem bardzo mało skuteczne okazuje się stosowanie farmakoterapii, zaś nieodzowna w skutecznej walce z tymi nałogami psychoterapia jest zwykle procesem długotrwałym i żmudnym.
Zdaniem psychiatry, kluczem do sukcesu okazuje się najczęściej terapia grupowa, a świetnymi "terapeutami" bywają osoby, które wcześniej same były uzależnione.
- Tylko uwaga! Można się też uzależnić od bycia terapeutą! - ostrzegał ze śmiechem, pół żartem pół serio, prof. Bartosz Łoza.
Jedno jest pewne. Na podstawie danych o występowaniu i społeczno-ekonomicznych kosztach uzależnień, można śmiało stwierdzić, że należą już one - obok cukrzycy czy nowotworów - do grona najważniejszych chorób cywilizacyjnych naszych czasów. Pamiętajmy o tym także w dobie pandemii COVID-19.