Warto kontrolować
Co czwarta, piąta kobieta ma mięśniaki, czyli niezłośliwe guzy macicy. Ok. 20 proc. nie wie o tym, bo nie ma niepokojących objawów. Warto regularnie robić badanie USG, by sprawdzić czy mamy mięśniaki, a jeśli są, to sprawdzać, czy nie rosną.
Bardzo niewielka część z nich może być nowotworami złośliwymi.
Mięśniaki to niezłośliwe guzy powstające z tkanki mięśniowej macicy. To najczęstsze nowotwory występujące u kobiet. Mięśniaki mogą mieć centymetr wielkości, ale zdarzają się znacznie większe: ponad 20 centymetrów średnicy.
Nie wiemy dokładnie. Jedna z koncepcji mówi, że jedna trzecia mięśniaków jest związana z obciążeniami genetycznymi.
Mięśniaki macicy częściej występują u kobiet, które nie rodziły dzieci, jednak w czasie ciąży guzy dosyć często szybko powiększają rozmiary. W niektórych przypadkach po ciąży równie szybko powracają do stanu wyjściowego. Niekiedy jednak ich wielkość nie ulega zmianie po porodzie.
Inna koncepcja głosi, że ich powstawanie jest związane z nadmiarem estrogenów. To hormony produkowane głównie przez jajnik w okresie rozrodczym życia kobiety. Za hipotezą tą przemawia fakt, iż mięśniaki występują i rosną praktycznie jedynie u kobiet w wieku rozrodczym (najczęściej pomiędzy 35 a 50 rokiem życia). Zwykle guzy powstają u kobiet, których komórki macicy są "nadwrażliwe" na estrogeny. Rosną szybciej, gdy stężenie estrogenów jest wysokie, a maleją, gdy kobieta wchodzi w okres menopauzalny i poziom hormonów płciowych się obniża.
- U kobiet po menopauzie wielkość guzów w macicy pozostaje niezmieniona lub ulega niewielkiemu zmniejszeniu - mówi prof. Włodzimierz Baranowski z Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego. - Część z nich może stać się nieaktywna, czyli przestaną rosnąć. W rzadkich przypadkach obserwuje się gwałtowny wzrost mięśniaków po okresie przekwitania. W tych przypadkach wskazana jest jak najszybsza konsultacja ze specjalistą.
Istotny wpływ na tworzenie się mięśniaków ma również masa ciała. Okazuje się, że każde 10 kg nadwagi zwiększa ryzyko rozwoju tych guzów aż o 21 proc.
Nowotwór łagodny to nieprawidłowa tkanka powstająca z jednej "chorej" komórki organizmu. Organizm traci kontrolę nad procesem namnażania się komórek. Guzy łagodne (niezłośliwe) rosną powoli przez wiele lat i nie dają przerzutów.
Najczęściej pacjentki skarżą się na:
- przedłużające się, obfite krwawienia miesiączkowe. Mogą przyczynić się do powstania anemii. Norma dotycząca utraty krwi podczas okresu to mniej niż 80 ml, tymczasem w przypadku mięśniaków macicy może to być 200, a nawet 350 ml;
- krwawienia między miesiączkami;
- bóle podbrzusza;
- bolesne współżycie płciowe;
- ucisk rozrastającego się guza na pęcherz moczowy lub odbytnicę (parcie na mocz, zaparcie stolca);
- dolegliwości bólowe odcinka lędźwiowego kręgosłupa.
- Część pań nie odczuwa żadnych niepokojących zmian, które mogą świadczyć o chorobie, nawet jak mają kilka małych mięśniaków - podkreśla prof. Włodzimierz Baranowski z Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego. - Dlatego, istotne jest, by kobiety regularnie wykonywały badanie USG ginekologiczne, które pozwola zdiagnozować takie zmiany. Badanie USG powinno być wykonywane raz w roku, a jeśli wykrywa się zmiany guzowate, to badanie takie powinno być wykonywane, co 6 m-cy - jest to okres wystarczający do stwierdzenia tempa wzrostu mięśniaków.
W zależności od lokalizacji w macicy mięśniakom nadajemy odpowiednie nazwy, a ich lokalizacja w macicy ma wpływ na dolegliwości, które odczuwa kobieta:
- Mięśniaki śródścienne powstają w ścianie macicy. Mogą być przyczyną obfitych miesiączek i krwawień między cyklami.
- Mięśniaki podśluzówkowe, znajdują się pod błoną śluzową macicy, rosną do jej wnętrza. Są odpowiedzialne za obfite i długie krwawienia miesiączkowe, dlatego przy braku leczenia, mogą doprowadzić do anemii. Ten rodzaj mięśniaków jest odpowiedzialny z trudnościami zajścia i utrzymania ciąży
- Mięśniaki podsurowicze to guzy, które rosną na zewnątrz macicy i uwypuklają się w stronę jamy brzusznej. Nie dają obfitych krwawień. Mogą powodować uczucie pełności w dole brzucha, wzmożone parcie na pęcherz, trudności z jego opróżnianiem lub bezwiedne oddawanie moczu. Jeśli guz uciska jelito grube, bywa przyczyną zaparć.
Jeśli kobieta ma mięśniaki macicy, nie zawsze trzeba poddać się operacji. Operuje się guzy, które dają objawy takie jak: nieprawidłowe krwawienia z dróg rodnych, ból, uczucia ucisku miednicy, objawy ze strony układu moczowego czy jelit. Jeśli guz uciska na moczowód, może być przyczyną wodonercza, przy ucisku na pęcherz powoduje parcia naglące i konieczność częstego oddawania moczu. Jeśli uciska na jelito grube, może powodować zaburzenia oddawania stolca oraz powodować ból przy defekacji.
Leczenie operacyjne mięśniaków polega na wyłuszczeniu, czyli usunięciu guza (miomektomii) lub usunięciu części lub całej macicy (histerektomia). W Polsce rocznie wykonuje się ponad 30 tysięcy wycięć macic - blisko 60 proc. z powodu mięśniaków. W Stanach Zjednoczonych Ameryki, obok cięcia cesarskiego, jest to najczęstsza operacja ginekologiczna - rocznie w USA przeprowadza się 580 tys. histerektomii. We Francji, w relacji do Stanów Zjednoczonych, macicę wycina się znacząco rzadziej (60 tys. operacji rocznie).- Te różnice w częstości wykonywania histerektomii to kwestia wskazań do operacji obowiązujących w danym kraju - tłumaczy prof. Baranowski. - W Polsce wskazaniem do usunięcia macicy nie jest wielkość guza, lecz objawy, które on powoduje. Może się tak zdarzyć, że mięśniak ma dwa centymetry, ale wpukla się do jamy macicy i powoduje obfite krwawienia w trakcie menstruacji lub krwawienia między cyklami. W takim przypadku trzeba zawsze wykluczyć, czy pacjentka nie ma zmian w błonie śluzowej macicy, bo mięśniaki mogą współistnieć z rozrostem błony śluzowej, a taki stan, nieleczony, wiąże się ze zwiększonym ryzykiem nowotworowym.
Klasyczną drogą wycięcia macicy jest operacja z przecięciem powłok brzusznych. Alternatywą do tej operacji jest metoda laparoskopowa, w której wykonuje się malutkie nacięcia w pępku i po obydwu stronach powyżej spojenia łonowego, dzięki czemu minimalizuje uraz.
Trzecim sposobem operacji jest metoda przez pochwę. Jest najmniej inwazyjna, ale w Polsce mało popularna (zaledwie 5 proc. operacji wycięcia macicy w Polsce jest wykonywana przez pochwę).
- Operacja, w której macica jest wycinana przez pochwę nie wymaga podania znieczulenia ogólnego, dzięki czemu pacjentka narażona jest na mniej powikłań związanych ze znieczuleniem ogólnym. Droga przezpochwowa to dla pacjentki także minimalny uraz. Jest tylko jedna rana - w szczycie pochwy. Ale także w trakcie takiej operacji pacjentka traci mniej krwi, gdyż nie wykonujemy nacięcia powłok brzusznych - podkreśla prof. Baranowski.
Lekarz podkreśla, że jeśli nic się nie dzieje, pacjentka po operacji przez pochwę jest wypisywana ze szpitala w pierwszej lub drugiej dobie po operacji, a do pełnej aktywności wraca mniej więcej po dwóch tygodniach. Po operacji metodą brzuszną pacjentki z reguły wychodzą do domu w czwartej lub piątej dobie, a do pełnej sprawności wracają po 4-6 tygodniach.
Tylko ok. 0,3 proc. zmian w macicy uznawanych w badaniu ultrasonograficznym za mięśniaki to mięsaki - nowotwory złośliwe, również wywodzące się z mięśni gładkich macicy. Nie wiemy dokładnie, jaki procent mięśniaków to guzy złośliwe. Jedne statystyki mówią, że u jednej na 1600 do 3500 tysiąca kobiet pojawi się mięsak, inne dane wskazują, że występuje u jednej na 800 pań.
- Na podstawie badania USG trudno stwierdzić, czy mamy do czynienia z guzem złośliwym czy niezłośliwym. Mięsaki na ogół szybko rosną. Taki guz potrafi w ciągu pół roku z jednego centymetra urosnąć do 10 cm, dlatego, jeśli kobieta ma małego mięśniaka i nie ma żadnych niepokojących objawów, powinna jednak go kontrolować i raz na pół roku lub częściej w pierwszym okresie robić badanie USG, by sprawdzić czy on nie rośnie - mówi prof. Baranowski.
Nie.
- Ale mogą przestać rosnąć. Najczęściej dzieje się tak u kobiet, które wchodzą w okres menopauzy. Wtedy dochodzi do zmian hormonalnych i mięśniaki często przestają być aktywne a nawet zmniejszają się w związku z procesem włóknienia - mówi prof. Baranowski.
- To mit, że mięśniaki częściej występują u kobiet, które przyjmują doustną antykoncepcję hormonalną - podkreśla prof. Baranowski. - Tabletki antykoncepcyjne są jednym ze sposobów leczenia objawów, które towarzyszą mięśniakom. Zaleca się je kobietom, które mają obfite miesiączki, by pacjentka mogła - bez operacji - normalnie funkcjonować. Jeśli kobieta ma mięśniaki stwierdzone po raz pierwszy w wieku 50 lat, to warto je obserwować i poczekać do menopauzy. Jeśli wtedy mięśniak nadal będzie rósł, trzeba rozważyć operację.
Czy jest możliwe całkowite wyleczenie mięśniaków macicy?Mięśniaki macicy często nawracają. Po ich usunięciu, w 42-55 proc. przypadków po zabiegu wykształcają się w macicy nowe mięśniaki. Obecnie jedynym znanym sposobem definitywnego wyleczenia pacjentki z mięśniaków macicy jest operacyjne usunięcie macicy w całości.
Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska