Reklama

Wartości odżywcze migdałów ziemnych

Nazewnictwo może zmylić, bo migdały ziemne – określane też orzechami tygrysimi – wizualnie mają niewiele wspólnego z bakaliami. Tym razem decydujące okazały się walory smakowe. Kuszące migdałowo-orzechowe nuty i wyjątkowo bogaty pakiet wartości odżywczych sprawiają, że warto się rozejrzeć za tym niecodziennym przysmakiem. Jak jeść migdały ziemne? Z jakiego powodu zasłużyły sobie na miano "żywności przeżycia" i superfood? Wyjaśniamy!

Czym są migdały ziemne?

Jadalna część cibory jadalnej jest bulwą. Ma szereg nazw, z których najczęściej używane to: migdały ziemne, orzechy tygrysie i migdały chufa. Roślina wywodzi się z Egiptu. Właśnie w Afryce bulwy cibory jadalnej zostały okrzyknięte "żywnością przeżycia". Pradawne ludy korzystały z ich wyjątkowych właściwości odżywczych. Z badań wynika, że migdały chufa stanowiły ponad 80 proc. ich jadłospisu. Dzięki nieprzeciętnej zawartości składników odżywczych, pozwalały im przeżyć. Blisko 30 proc. składu bulwy stanowi skrobia, 20 proc. tłuszcze, 14 proc. węglowodany i do 8 proc. białko. Migdały chufa mają też wysoką zawartość witamin i składników mineralnych. Dziś mogą być ciekawą propozycją dla osób dbających o urozmaicanie diety, ale nie tylko. Jakie zalety mają migdały ziemne?

Reklama

Migdały ziemne idealne przy alergiach pokarmowych

Obok szeregu zalet charakterystycznych dla klasycznych orzechów i migdałów, ziemne mają nad nimi ogromną przewagę. Nie zawierają substancji alergizujących. Twój organizm nie toleruje orzechów, a masz na nie wielką ochotę? Rozwiązaniem mogą okazać się migdały chufa. Roślina wizualnie odmienna, smakiem bliska migdałowo-orzechowym bakaliom.

Po orzechy tygrysie mogą też śmiało sięgać osoby stosujące dietę bezglutenową. Roślina jest wolna od glutenu, więc może znaleźć się w jadłospisie chorujących na celiakię czy eliminujących to białko z innych powodów.

Jak jeść migdały ziemne?

Bulwy nadają się do spożycia na surowo. Są dość twarde, dlatego trzeba je wcześniej namoczyć - najlepiej przez kilka godzin. Później można zjeść solo albo polać czekoladą i stworzyć smaczną, niealergizującą przekąskę - ciekawą alternatywę dla tradycyjnych bakalii. Są wdzięcznym produktem zwłaszcza dla osób, które lubią eksperymentować w kuchni i szukają nowych smaków.

Z migdałów ziemnych powstaje szereg produktów, takich jak płatki, olej czy mleko roślinne. Wyrabia się z nich również mąkę. Ta jest wyjątkowo tłusta, dlatego najlepiej łączyć ją z innymi rodzajami mąk. Sprawdza się w ciastach, ciasteczkach, tartach, naleśnikach, gofrach, a nawet do wypieku pieczywa.

Wysoka wartość odżywcza migdałów ziemnych

Kiedyś nazwane "żywnością przeżycia", współcześnie zaskarbiły sobie miano "superfood", czyli produktu wyjątkowo cennego odżywczo. Żaden z tych tytułów nie jest na wyrost.

Migdały ziemne są ważnym źródłem błonnika pokarmowego, który reguluje perystaltykę jelit, sprzyja dobrej kondycji mikrobiomu jelitowego, usprawnia usuwanie toksyn, złogów i zbędnych produktów przemiany materii. Chroni przed rozwojem raka jelita grubego. Utrwala uczucie sytości, ma korzystny wpływ na metabolizm cukrów i tłuszczów. Dieta bogata w błonnik to najlepsza profilaktyka cukrzycy i miażdżycy. Migdały ziemne powinny znaleźć stałe miejsce w jadłospisie diabetyków, osób z problemami kardiologicznymi i tych, którym dokuczają wzdęcia, kolki, biegunki czy zaparcia. Działają przeciwskurczowo. Pomagają łagodzić dolegliwości wynikające z jelita drażliwego.

Orzechy tygrysie są skarbnicą dwóch silnych witamin o właściwościach przeciwutleniających, czyli C i E. Obecne w diecie, pomogą chronić organizm przed toksycznym działaniem wolnych rodników i wzmocnią układ immunologiczny do walki z drobnoustrojami chorobotwórczymi. Wpłyną też na hamowanie procesów przedwczesnego starzenia komórek.

Migdały chufa zawierają szereg składników mineralnych, z naciskiem na wapń, potas i magnez. Pomogą zadbać o kondycję serca i układu kostnego.

Są produktem alkalicznym i sprzyjają przywróceniu równowagi kwasowo-zasadowej w organizmie.

Około 20 proc. składu bulwy stanowią tłuszcze, z naciskiem na wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Niestety, z przewagą omega-6. Na ich deficyt w diecie raczej nie możemy narzekać. To omega-3 są bardziej pożądanym składnikiem

Ewa Koza, mamsmak.com

Zobacz również:

Ewa Wachowicz: Rozgrzewające zupy na jesienne dni

Jak zwalczyć jesienną chandrę i zapobiec chorobom

Które zioła naprawdę mają właściwości lecznicze

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy