Warzywa i owoce, których nie należy jeść zimą
Choć warzywa i owoce powszechnie uznawane są za zdrowe, nie zawsze wpływają korzystnie na nasz organizm. Dlatego niektórych z nich nie powinniśmy jeść w konkretnych porach roku. Z racji tego, że zima zagościła na zewnątrz na dobre, sporządziliśmy listę warzyw i owoców, które w okresie zimowym mogą nie służyć naszemu organizmowi i zdrowiu. Głównie dlatego, że pochodzą z importu i posiadają zupełnie inne właściwości i wartości odżywcze niż te, których faktycznie potrzebujemy, gdy na zewnątrz jest mróz. Sprawdź, których owoców i warzyw powinniśmy unikać zimą.
Mimo że to owoce, które dostarczają naszemu organizmowi solidnej dawki energii, w zimie lepiej je sobie odpuścić. Szczególnie, jeśli zależy nam na utrzymaniu zgrabnej sylwetki. Powód jest dosyć jasny. Banany zawierają sporą ilość cukru i kalorii, które zimą trudniej nam spalić. W efekcie możemy przybrać na wadze, co przysporzy nam jedynie problemów na wiosnę – dieta, wyrzeczenia i mordercze treningi siłowe. W okresie niskich temperatur nie rezygnujmy z bananów, ale jedzmy je w ograniczonych ilościach. Dzięki temu unikniemy przybrania na wadze.
Cytrusy
Mowa tutaj przede wszystkim o pomarańczach i mandarynkach, choć trudno wyobrazić sobie bez nich grudzień - kojarzą nam się przecież ze świętami. Dietetycy zalecają jednak, by w zimie nie przesadzać z ich jedzeniem. Powód? Chodzi mianowicie o to, że większość cytrusów działa ochładzająco na nasz organizm. Spożywane w nadmiernych ilościach obniżają odporność i zwiększają ryzyko zachorowania.
Truskawki w zimie zaskoczą dzisiaj niewielu z nas. Spotkamy je w supermarketach, na targach, a także w dobrze zaopatrzonych sklepikach z warzywami i owocami. Nie trudno się domyślić, co te piękne i okazałe czerwone owoce kryją w swoim czerwonym miąższu. Żadna truskawka wyhodowana w naturalnych warunkach nie wygląda tak, jak te, które kupujemy poza sezonem w plastikowych pojemniczkach. Nie dajmy się złapać na piękny wygląd owocu i po prostu nie jedzmy "świeżych" truskawek w zimie. Zyskają na tym nasz portfel i zdrowie.
Szpinak
Według badań specjalistów do spraw żywienia szpinak to jedno najbardziej skażonych pestycydami warzyw. Dotyczy to jednak głównie świeżego szpinaku. Niektórzy naukowcy twierdzą, że zawiera on znaczne ilości kadmu, który ma szkodliwy wpływ na nerki i może przyczynić się do rozwoju anemii i osteoporozy. Ponadto, w szpinaku znajdziemy spore ilości szczawianów, które utrudniają wchłanianie wapnia przez organizm. Szczególnie zimą warto unikać kupowania „świeżego” szpinaku. Lepiej wybrać ten mrożony, ale uprzednio dokładnie zapoznać się ze składem produktu.
Pomidory (choć nie wszystkie) również należy zaliczyć do grupy warzyw i owoców, których nie powinniśmy jeść zimą. Nie wszystkie są niezdrowe, ale większość z nich to niestety sama woda i nawóz. To dlatego ich smak jest mało wyrazisty i często mdły. Pomidory, które zimą spotkamy w supermarketach, są duże i wyglądają, jakby wyskoczyły prosto z reklamy. Jednak w środku mają praktycznie samą wodę. Zdecydowanie powinniśmy unikać ich kupowania i jedzenia. Zawierają niewiele wartości odżywczych, są za to pełne szkodliwych ulepszaczy wyglądu i smaku.
Ogórki leżące zimą na półkach sklepowych to również produkty, które zostały poddane długotrwałemu działaniu nawozów sztucznych. Tak wyhodowany ogórek posiada niewiele wartości odżywczych i zdecydowanie szkodzi zdrowiu, szczególnie, gdy spożywamy go w nadmiernych ilościach. Poza tym ogórki, podobnie jak cytrusy, ochładzają organizm. W zimie warto odpuścić sobie ich jedzenie i poczekać na lepsze i zdrowsze okazy.