Reklama

Warzywa i owoce - przyjaciele układu pokarmowego

Mikrobiom, jest tak unikalny jak odcisk palca. To od nas zależy czy bakterie jelitowe będą naszymi sprzymierzeńcami. Jak podkreśla prof. Tim Spector w dbałości o nie najważniejsza jest dieta, powinna być ona szczególnie bogata w warzywa i owoce.

"W ludzkim organizmie żyje bardzo dużo bakterii. Ich liczba w ludzkim jelicie, jest w przybliżeniu równa ilości komórek w całym ciele. W naszym układzie pokarmowym żyje od 400 do 500 różnych gatunków normalnych bakterii oraz wiele odmian każdego z tych gatunków. Większość z nich stanowi grupa 20 typów bakterii. Łącznie ich liczbę w jelitach szacuje się na ok 100 bilionów, razem ważą ok. 2 kg" - informuje na łamach książki "Nie powinnam tego jeść" Maria Cross, terapeuta żywieniowy.

Ekspert nazywa je mikroskopijnymi przyjaciółmi - w istocie odgrywają one niezwykle istotną rolę w zachowaniu zdrowia naszego organizmu. Bakterie jelitowe wykonują istotną pracę polegającą m.in. na zapobieganiu rozwojowi nieprzyjaznych bakterii, które w nadmiarze mogłyby nam zaszkodzić.

"Flora bakterii jelitowych pobudza układ odpornościowy, zaś zmniejszenie ich ilości prowadzi do zaburzenia odporności jelitowej. Zarówno bakterie z gatunku lactobacillus, jak i bifidobakterie pobudzają zdolność komórek w wyściółce jelita do obrony przed toksynami i patogennymi drobnoustrojami, a także alergenami. Przyjazne bakterie poprawiają perystaltykę, a co za tym idzie - ruch pokarmu przez jelita, co zapobiega zaparciom i zapewnia regularną pracę jelit. Pomagają w rozkładzie i eliminowaniu z organizmu toksycznych substancji tj. leki, dodatki do żywności, rtęć, pestycydy itp." - pisze Cross.

Mikrobiom, jest tak unikalny jak odcisk palca, podkreśla Tim Spector, profesorem epidemiologii genetycznej w King's College London, szef największego projektu mikrobiologicznego w Wielkiej Brytanii i główny badacz brytyjskiego projektu "Gut". W swoich badaniach Spector odkrył, że to, co jemy i jak reagujemy na pokarm, jest o wiele bardziej skomplikowane. "Nie ma jednej słusznej reguły, którą można dopasować do wszystkich" - podkreśla na łamach "The Guardian".

Zaznacza, że na przestrzeni lat różnorodność naszego mikrobiomu uległa zatraceniu. W dużej mierze jest to efekt niewłaściwego stylu życia, diety zawierającej żywność przetworzoną - te elementy z pewnością nie sprzyjają zdrowiu naszych jelit.

"Badania wykazują, że najważniejszym czynnikiem decydującym o zdrowym mikrobiomie była liczba różnych roślin, które spożywa się w ciągu dnia. Nie ma znaczenia to, czy stosuje się dietę wegetariańską, wegańską, czy sięga się po produkty bezglutenowe, najważniejsza jest ilość warzyw w naszym codziennym menu" - wyjaśnia.

Dodaje, że gdybyśmy zjadali 30 różnych roślin - w tym owoce, warzywa, orzechy i nasiona - każdego tygodnia wszyscy mielibyśmy zdrowsze jelita. Wydaje się to banalne? Nic bardziej mylnego. Z jego badań wynika, że obecnie spożywamy około pięciu różnych roślin tygodniowo.

Prof. Spector zachęca do stosowania zasad diety śródziemnomorskiej. Zwiększając konsumpcję sfermentowanych produktów spożywczych, roślin, błonnika i pokarmów bogatych w polifenole, jak orzechy i jagody, możemy przyczynić się do poprawy zdrowia naszych jelit. (PAP Life)

Reklama


PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy