Wiosenne porządki w menu
Coraz dłuższe dni, wyższa temperatura i więcej słońca. Upragniona wiosna zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią może warto pokusić się o… odświeżenie codziennego menu! Po mroźnej i ponurej zimie, przeanalizujmy dotychczasowy jadłospis i sprawdźmy, jakie zmiany można wprowadzić do jadłospisu, aby zdrowo przywitać wiosnę.
Teorię znamy wszyscy. O ile mamy świadomość, że składniki naszej diety powinny być świeże oraz pełne witamin i elementów dostarczających energii, to nie zawsze wiemy co i jak wpleść do codziennego jadłospisu. Najważniejsze wydaje się więc zdobycie wiedzy, jak ułożyć i urozmaicić menu, aby stało się zarówno zdrowe, jak i wystarczająco treściwe.
Wiosna to dobry czas na skorzystanie z sezonowych darów natury. Nie tylko dadzą nam zastrzyk energii po monotonnej zimie, ale także wyposażą w moc cennych witamin. Sięgnijmy więc po młode, barwne... nowalijki! To oczywiście wiosenne warzywa, które nabędziemy po raz pierwszy w nowym roku. Kolorowe, soczyste i przede wszystkim zdrowe. Najpopularniejsze z nich to rzodkiew, ogórki gruntowe, pomidory, koper, szczypior, botwinka czy kiełki. Świeże i wyrwane prosto z gruntu wcale nie są tak trudne do zdobycia. Oprócz tradycyjnych zakupów w warzywniaku, można by się pokusić także o... własną domową uprawę. Czy jest coś lepszego niż wzbogacenie dania składnikami wyhodowanymi samodzielnie? Wiosna to właśnie okres, w którym na kuchennym parapecie możemy sadzić zarówno zioła, jak i niektóre warzywa. Łatwo więc przyjdzie nam patrzeć, jak rośnie np. majeranek, rozmaryn czy melisa. Wystarczy zakupić odpowiednie nasiona, wysiać w małych doniczkach ustawionych w nasłonecznionym miejscu i regularnie podlewać. Poszerzając naszą mini uprawę, posadźmy także łatwą w hodowli sałatę lub cebulę. Tutaj schemat jest podobny. Nasionka sałaty należy ułożyć w żyznej ziemi i podobnie jak zioła, stale nawadniać. Nie potrzebuje ona zbytniej uwagi, a już po 4 tygodniach jej młode listki możemy ułożyć na kanapce! Z kolei małą dymkę cebuli sadzimy w podłużnej doniczce. Nawadniamy i odchwaszczamy co jakiś czas, aby następnie podziwiać długie, zielone pędy szczypiorku. Kuchenny "ogródek" to nie tylko źródło własnych, zdrowych składników, które możemy włączyć do diety, ale także... niemała satysfakcja!
Rozgrzewające i sycące składniki niech więc czym prędzej odejdą w zimowy sen. Teraz czas na szybkie odchudzenie menu! Niskokaloryczne warzywa i owoce to absolutna podstawa! Warto więc pomiędzy posiłkami (lub jako dodatek do dania) przygotować zestaw świeżych i kolorowych jarzyn - najlepiej surowych. Sprawdzą się pokrojone np. w kostkę, tworząc lekki mix lub w formie warzywno-owocowego koktajlu. Dobrym pomysłem będzie również podanie ich jako składników wiosennej sałatki. W obu przypadkach dodadzą potrzebnej nam energii i witamin, a także rozbudzą apetyt, bez zbędnego "zapychania" się jedzeniem. - Przygotowując lekką sałatkę warzywną warto wzbogacić ją czymś co podkreśli jej smak np. dodając orzechy, suszoną żurawinę lub ser żółty. Aby posiłek był bardziej pożywny i zaspokoił nasz głód na dłużej, najlepiej wybrać wariant trzeci. Ser żółty, jako kaloryczny składnik sałatki, dostarczy energii na resztę dnia, a także przełamie smak lekko śmietankową nutą. Jako dodatek do warzyw najlepiej będzie komponował się w formie cienkich plastrów ułożonych na wierzchu sałatki. Pamiętajmy więc, aby wybrać taki, który charakteryzuje się sprężystym i elastycznym miąższem, np. Aldamer MSM Mońki - radzi Ewa Polińska, ekspert Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej MSM Mońki. Główne dania również powinny być lekkie. Postaw więc na chude mięso i ryby, niskotłuszczowy nabiał oraz sypkie kasze i ryż. A skoro barwna wiosna już zagląda do okien, wprowadźmy ją także na talerzach, dobierając jak najwięcej kolorowych składników - ożywisz nie tylko siebie, ale także kubki smakowe!
Pierwsze wiosenne podrygi to także czas większej aktywności fizycznej. Często właśnie w tym okresie rozpoczynamy różnego rodzaju ćwiczenia, które mają nam pomóc w osiągnięciu upragnionej sylwetki na lato. Pogoda sprzyja, więc chętnie spędzamy czas na świeżym powietrzu spacerując, biegając czy jeżdżąc na rowerze. Tym razem wracając do domu raczej sięgniemy po chłodny i orzeźwiający napój, niż rozgrzewającą herbatę. Dobrym rozwiązaniem będzie oczywiście woda bogata w sole mineralne, ale także soki i koktajle. Idealnie sprawdzą się tutaj te z udziałem warzyw i owoców - to prawdziwe bomby witaminowe! Co ciekawe, kombinacji jakie możemy z nich stworzyć jest mnóstwo. Jeśli decydujemy się na soki, postawmy na te świeżo wyciskane np. z młodej marchwi i jabłka lub bardziej cytrusowy, idealny na rozbudzenie i wzmocnienie odporności - mix pomarańczy, cytryny i grejpfruta. Z kolei koktajle, jako sycąca alternatywa dla niezdrowych przekąsek powinny na dobre zagościć w nowym, wiosennym menu. Nie tylko dodają energii, przemycają cenne witaminy, ale także oczyszczają organizm ze zgromadzonych w nim toksyn. Aby np. pozbyć się dokuczliwego stresu zacząć możemy od spróbowania połączenia ogórka, garści orzechów włoskich, koperku i odrobiny melisy, natomiast mix jarmużu, jabłka, banana i mleka, uleczy niejedną dolegliwość i pomoże w walce z anemią.