Reklama

Włącz do diety, gdy planujesz upojną noc. Wzmocnią serce, poprawią libido

Zmniejszony popęd płciowy i brak ochoty na zbliżenia mogą wynikać z różnych przyczyn. Jedną z nich jest dieta – jeśli jemy mało różnorodnie, a w naszym jadłospisie dominują potrawy z barów szybkiej obsługi, trudno spodziewać się niesamowitych doznań w sypialni. Dowiedz się, co jeść, aby podnieść libido. Mowa nie tylko o afrodyzjakach, które kojarzą się z romantycznymi kolacjami przy świecach, ale przede wszystkim produktach, których nie powinno brakować w codziennej diecie.

To, co pojawia się na naszych talerzach, ma ogromny wpływ na stan całego organizmu i każdego aspektu jego funkcjonowania. Dziwnym byłoby więc oddzielanie kwestii diety od sprawności seksualnej. Odpowiednio zbilansowany jadłospis zapewnia zdrowie serca i wydajność układu krążenia. To podstawy dla zadowalającego życia łóżkowego.

Pamiętać trzeba również o wpływie diety na stan mózgu i całego układu nerwowego. Im bardziej jakościowo odżywiamy nasz mózg, tym lepiej jesteśmy w stanie radzić sobie ze stresem, spadkami nastroju i uczuciem znużenia, które też mają duży wpływ na spadek libido. Zapoznaj się z naszą listą produktów, które należy włączać do codziennej diety, by zachować sprawność seksualną.

Reklama

Przeczytaj też: Pozycja, w jakiej śpicie, wiele mówi o waszym zdrowiu. Lekarze przestrzegają przed jedną

Przysmak godny Casanovy

Pochodzący z Włoch Giacomo Casanova to chyba jeden z najsłynniejszych uwodzicieli w historii. Szczycił się swoimi podbojami miłosnymi, a jednym z sekretów jego imponującej kondycji seksualnej miały być ostrygi. Ponoć zjadał aż 50 sztuk dziennie, a do dziś cieszą się one opinią naturalnego afrodyzjaku.

Faktycznie, w diecie na potencję warto uwzględniać owoce morza. O ile w naszym kraju dostęp do świeżych ostryg jest utrudniony, o tyle w sklepach bez trudu można znaleźć krewetki. To bardzo dobre źródło białka i cynku. Tego drugiego składnika nie powinno brakować zwłaszcza w męskiej diecie, ponieważ jest kluczowy dla płodności oraz poprawy jakości nasienia. Do tego podnosi poziom testosteronu. Panie też nie powinny bagatelizować jego roli w organizmie pod kątem płodności i regulowania cyklu miesiączkowego. Co ważne, cynk ma korzystny wpływ na stan tarczycy (zwłaszcza przy jej niedoczynności) i odporność. Jest pomocny w leczeniu cukrzycy.

Swojski seler na spadek libido

Być może seler korzeniowy nie kojarzy się z wykwintnymi potrawami, ale w kontekście poprawy libido zaleca się spojrzeć na niego łaskawym okiem. Już w starożytności był nazywany "warzywem miłości", więc to z kolei brzmi już bardzo obiecująco.

Włączenie selera do diety sprzyja zwiększeniu poziomu androsteronu - męskiego hormonu związanego z podniesieniem libido u mężczyzn. Zawiera również aminokwas znany jako arginina, który przyczynia się do wytwarzania tlenku azotu. Proces ten związany jest z kolei z rozszerzeniem naczyń krwionośnych, co skutkuje silniejszą i dłużej trwającą erekcją, a także bardziej intensywnymi doznaniami seksualnymi. Nie bez przyczyny seler bywa nazywany "naturalną Viagrą".

Witaminowa bomba, czyli owoc granatu

Jego słodki smak doskonale wzbogaca desery oraz dania wytrawne - zwłaszcza sałatki. Jedzenie granatu to jednak nie tylko przyjemność dla kubków smakowych, ale też wartościowe uzupełnienie diety. Witaminy i minerały w nim zawarte w owocach granatu:

  • pomagają chronić przed nadciśnieniem i wysokim poziomem cholesterolu;
  • są korzystne dla serca;
  • zmniejszają ryzyko chorób układu krwionośnego;
  • spowalniają procesy starzenia.

Wszystko to poprawia naszą kondycję w sypialni. Co ważne, regularne jedzenie granatu zmniejsza problemy z uzyskaniem erekcji, a także obniża prawdopodobieństwo zachorowania na raka prostaty i piersi.

Zobacz: Ochota na igraszki gwałtownie spada. To dlatego kobiety odmawiają facetom seksu

Czego nie jeść przed zbliżeniem?

Produkty bogate w sól, cukry proste, żywność wysokoprzetworzona i fast foody nie sprzyjają zdrowiu na najróżniejszych płaszczyznach, więc lepiej jest ich unikać na co dzień - nie tylko w kontekście sprawności seksualnej. Istnieją jednak takie artykuły, których należy wystrzegać się w czasie posiłku, jeśli niedługo po nim planujemy zbliżenie. Czego nie jeść przed seksem?

  • Wyroby cukiernicze: Zaleca się rezygnację z deseru, ponieważ wysoki poziom cukru wpływa na obniżenie poziomu testosteronu.
  • Warzywa wzdymające: Zaliczają się do nich zwłaszcza kapusta, brokuł, kalafior i jarmuż. Dyskomfort trawienny nie sprzyja miłosnym uniesieniom.
  • Czosnek i cebula: Ich obecność na liście spowodowana jest ostrym i nieprzyjemnym zapachem, jaki pozostawiają w jamie ustnej.
  • Ostre przyprawy: Choć niektóre z nich często wymienia się na listach afrodyzjaków, lepiej unikać ognistych smaków - zwłaszcza jeśli nie jesteśmy do nich przyzwyczajeni. Rewolucje żołądkowe mogą skutecznie odebrać ochotę na seks.

Koniecznie zwróć uwagę także na wielkość zjadanych porcji. Nadmiar jedzenia sprawia, że jesteśmy ospali i ociężali. Po zbyt obfitym posiłku prędzej zyskasz ochotę na drzemkę, niż na namiętną noc.

Polecamy:

Intymność seniorów. Fakty i mity na temat dojrzałego życia erotycznego

Bardzo lubią seks, czy idą o krok za daleko? To coś więcej niż rozwiązłość

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy