Wszystkiemu winien Candida?
Chroniczne zmęczenie, brak odporności, skłonność do zakażeń, migreny i wysypka.. Czy coś z tej grupy objawów jest ci dobrze znane? Grzybica, bóle reumatyczne, alergie, zaburzenia koncentracji.. Często nie zdajemy sobie sprawy jak wiele sygnałów każdego dnia wysyła nam zmęczony i zainfekowany organizm. Jeśli lekarz z uporem maniaka powtarza "Nic Pani nie dolega", a ty czujesz się coraz gorzej, warto sprawdzić, czy w twoim organizmie nie rozgościł się właśnie Candida!
Candida to pasożytniczy grzyb z rodziny drożdżaków żyjący w ludzkich przewodach pokarmowych. Jeśli równowaga w jelicie jest zachowana żyje on z nami w miarę względnej symbiozie, bywa jednak, że rozochocony nadmiernie korzysta z naszej gościnności i wtedy zaczyna się problem. Oto kilka objawów które mogą być dla nas sygnałem, że nasz towarzysz pozwala sobie na coraz więcej swobody:
- zmęczenie, nudności, bóle brzucha, stawów i głowy
- wzdęcia, biegunki, biały nalot na języku, trądzik, zatkane zatoki
- brzydki zapach ciała, cienie pod oczami, wysypki, katar sienny
- infekcje narządów płciowych, problemy z trawieniem, infekcje uszu
- trudności z koncentracją, pamięcią, a nawet stany depresyjne i wybuchy agresji
Istnieje prosty test na obecność Candidy w organizmie, który z powodzeniem zrobić możemy w domowych warunkach. Wieczorem szykujemy szklankę ciepłej wody i ustawiamy ją koło łóżka, by mieć ją pod ręką zaraz po przebudzeniu. Rano, gdy tylko otworzymy oczy zbieramy w ustach trochę śliny i wypluwamy ją do szklanki. Po piętnastu minutach sprawdzamy wodę - jeżeli ślina opadła na dno lub utrzymuje się w niezmienionej postaci na wierzchu szklanki - grzyb Candida nie jest naszym problemem. Jeśli jednak woda stała się mętna, w szklance zaobserwować możemy specyficzne "sznury" jak nogi opadające na dno to znak, że musimy przejść do ofensywy!
Kandydoza to choroba, z którą możemy spróbować walczyć domowymi sposobami. Wyjątkowo skuteczną metodą jest terapia sodą oczyszczoną oraz miodem. Na czym polega? Dwa razy dziennie (rano, na czczo oraz wieczorem przed snem) wypijamy szklankę wody z łyżeczką sody oczyszczonej oraz miodu.
Candida uwielbia cukier, żywi się nim i nie odmówi sobie przyjemności spróbowania miodu, przy okazji jednak skosztuje również sody, która jest dla niego niebezpieczną trucizną. Terapia sodą powinna trwać przynajmniej dziesięć dni.
Jeśli test na obecność Candidy w naszym organizmie wypadł negatywnie, ale mimo to chcemy zapobiegawczo odkwasić organizm sodę z wodą (już bez miodu) możemy pić przez okres trzech dni.
Stare przysłowie mówi, że lepiej zapobiegać niż leczyć i tyczy się to również kandydozy. Candida lubi dietę bogatą w cukry, produkty przetworzone i alkohol dlatego podstawą diety przeciwgrzybicznej powinny być warzywa! Bezpiecznie spożywać możemy brukselkę, brokuły, kalafior, seler, szparagi, rzodkiewkę, cukinię, paprykę oraz szpinak.
Czosnek oraz cebula ze względu na swoje bakteriobójcze właściwości powinny również na stałe wejść do naszego menu. W walce z grzybem nieocenione są cytryny oraz grejpfruty, otręby, kasza jaglana oraz brązowy ryż.
Generalna zasada jest prosta - nie dajemy jeść Candidzie, im mniej cukru dostarczymy mu w codziennych posiłkach, tym szybciej umrze z głodu.
Obecność Candidy w organizmie sprawdzić można również w warunkach laboratoryjnych i skorzystać z konwencjonalnych metod leczenia. Pamiętajmy jednak, że w Polsce wciąż grzyby leczy się antybiotykami, a te jak wiemy obniżają odporność organizmu i paradoksalnie... powodują wzrost zachorowań na kandydozę.
Można jednak wyrwać się z błędnego koła i spróbować terapii srebrem koloidalnym, lekami na bazie czosnku oraz wyciągu z pestek grejpfruta.