Za okres pandemii zapłacą także nasze stopy
Dla wielu osób osiem miesięcy pracy w domu to również osiem miesięcy chodzenia na boso. Choć z pewnością to nieoceniony komfort i wygoda, podiatra dr Bobby Pourziaee wyjaśnia, że brak butów może odbijać się na zdrowiu stóp.
- Jedną z rzeczy, z którą często spotykałem się w trakcie pandemii było zapalenie powięzi podeszwy i zapalenie ścięgien, spowodowane głównie tym, że ludzie ćwicząc w domach nie zakładali odpowiedniego obuwia do treningów - przyznał na łamach "HuffPost" podiatra, dr Bobby Pourziaee. Dodał też, że bycie boso zazwyczaj nie przynosi szkody. Pod warunkiem jednak, że większość dnia siedzisz przy biurku.
- Jeżeli jednak lubisz stać przy komputerze lub regularnie wstajesz i chodzisz, buty lub odpowiednio wyprofilowane klapki są konieczne - ostrzega.
Podiatra jest zaniepokojony również tym, że obecnie mniej się ruszamy, co może być szkodliwe dla zdrowia stóp i nóg.
- Nie wychodzimy z domu do pracy, ogólnie rzecz biorąc, nie mamy dość ruchu w ciągu dnia - powiedział Pourziaee.
- Musimy być naprawdę świadomi, że koniecznością jest zrobienie sobie 30 - minutowej przerwy, spacer, gimnastyka. Rozciąganie łydek, powięzi podeszwowej wzdłuż dolnej części stopy jest bardzo ważne i naprawdę zapobiega wielu problemom - wskazuje. Dr Pourziaee ma kilka ćwiczeń rozciągających i ćwiczeń, które poleca swoim pacjentom, aby je wykonywali w domu.
Wystarczy położyć się na podłodze, unieść jedną nogę wyprostowaną w kolanie, taśmę owinąć na śródstopiu i trzymając za końcówki taśmy przyciągnąć stopę do siebie.
- Spowoduje to rozciągnięcie najważniejszych mięśni, w tym ścięgna Achillesa, które znajduje się z tyłu dolnej części nogi - instruuje ekspert. Aby uzyskać najlepsze rezultaty, wykonuj to ćwiczenie dwa razy dziennie - najpierw rano, a następnie wieczorem. Pourziaee zaleca również na koniec dnia moczenie stóp w soli przez 15 minut, aby poprawić krążenie i zmniejszyć stan zapalny.