Reklama

Zatrucie pokarmowe czy salmonella

Słodycze zjedzone na urodzinach zaszkodziły córeczce.

Kilka tygodni temu całą rodziną pojechaliśmy na urodziny synka mojej przyjaciółki.

Najprawdopodobniej tam - jedząc tort - moja Karolinka zaraziła się salmonellą. Lekarz nie od razu zdiagnozował chorobę, bo nie miała ostrego przebiegu.

Córka wymiotowała, bolał ją brzuch, ale takie zatrucia już jej się wcześniej zdarzały.

Byliśmy bardzo zdziwieni, kiedy się okazało, że to właśnie salmonelloza. Mieliśmy szczęście, bo obyło się bez szpitala...

Ania, mama Karoliny (3 lata)

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: Salmonella
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy