Reklama

Zdrowa margaryna istnieje?

Przez wiele lat była w konsumenckiej niełasce. Obecnie coraz częściej pojawia się na polskich stołach w odpowiedzi na rosnące ceny masła. Czy dzieci mogą jeść margarynę?

Kilkanaście lat temu przebojem zdobywała nasze serca, była wówczas reklamowana jako zdrowa alternatywa rzekomo tuczącego masła. Później jednak okazało się, że zawiera szkodliwe tłuszcze trans. Nie każdy wie, że margaryna margarynie nierówna.

Tak zwana miękka, sprzedawana w kubkach może być w niewielkich ilościach bezpiecznie podawana dzieciom, które ukończyły 2. rok życia. Dietetycy polecają, by margaryna ta zagościła na stałe dopiero w diecie trzylatka. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe i w przeciwieństwie do masła ma pochodzenie roślinne, więc warto podawać ją malcowi, który np. nie toleruje mleka krowiego. Dodatkową zaletą jest łatwość smarowania. Musi to być produkt dobrej jakości, dlatego zwracajmy uwagę na skład. Ten wyrób niestety, nie nadaje się jednak do smażenia.

Reklama

Popularna margaryna w kostkach, zwana twardą w ogóle nie powinna gościć w dziecięcych jadłospisach. Przede wszystkim przez wzgląd na obecność utwardzonych tłuszczów roślinnych, którym przypisuje się działanie rakotwórcze. Podobnie wygląda sprawa popularnych miksów, czyli połączenia masła z margaryną. Wbrew obietnicom producentów nie stanowią one połączenia tego, co najlepsze z obu produktów. Niektóre zawierają olej palmowy, co dodatkowo przemawia na ich niekorzyść.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy