Reklama

Żuj na zdrowie i nie tylko w piątek...

Owocowa albo miętowa, tzw. balonówa albo po posiłku - gumę do żucia lubią nie tylko dzieci. Jak przekonuje prof. Ewa Iwanicka-Grzegorek, gumę powinno się żuć nie częściej niż 2 razy dziennie i nie dłużej niż przez 10 min. W piątek przypada Dzień Gumy Do Żucia.

Guma do żucia ceniona jest nie tylko za swój smak (a nawet smaki, bo bywa nie tylko miętowa, ale i w wariantach owocowych, a nawet o smaku np. cynamonu). I tak jej żucie pomaga w utrzymaniu higieny jamy ustnej - gdy sięgamy po nią po posiłku, oczyszcza zęby i odświeża oddech.

Jednak, jak mówiła w wywiadzie dla PAP Life prof. Ewa Iwanicka-Grzegorek z Katedry Stomatologii Zachowawczej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, guma żuta zbyt długo może być nawet niebezpieczna. Ekspertka radzi, by gumę stosować nie częściej niż dwa razy dziennie i nie dłużej niż przez 10 minut.

Reklama

"Niewłaściwie stosowana guma do żucia jest nieszczęściem XXI wieku. Zwłaszcza młodzi ludzie używają jej w ten sposób, że wkładają ją rano do buzi i tak z nią chodzą do godzin popołudniowych. To jest rozbudowanie mięśni żwaczy, to jest przeciążenie stawów skroniowo-żuchwowych i to jest wielkie nieszczęście, jeśli chodzi o stawy" - przestrzegła PAP Life prof. Iwanicka-Grzegorek.

Co ciekawe, również w piątek przypada Dzień Bez Oleju Palmowego. Z kolei olej kokosowy pozwoli rozprawić się z gumą do żucia wplątaną we włosy. (PAP Life)


PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama