10 aktywności, jakie musisz wykonać w Paryżu
Chcesz do Paryża, ale nie na wieżę Eiffla. Do muzeum, ale nie do Luwru. Na zakupy, ale nie na Champs-Élysées. Tak, nadal możesz jechać do stolicy Francji. Wystarczy, że przeczytasz nasz krótki przewodnik.
Spora szansa, że już byłaś w Paryżu. W końcu do tego miasta każdego roku przyjeżdża 28 mln turystów. Jeśli odwiedziłaś już stolicę Francji, to pewnie masz już na koncie swoich podróżniczych doświadczeń wizytę w Luwrze, wspinaczkę na wieżę Eiffla, spacer po Montmartrze i minutę zadumy w Notre Dame. Myślisz, że wobec tego w stolicy Francji widziałaś już wszystko. Że już nie ma po co wyjeżdżać do Paryża. Nic bardziej mylnego! W tym mieście zawsze znajdą się jakieś atrakcje!
1. Odkryj Petite Ceinture
O opuszczonych stacjach metra w Paryżu słyszał niemal każdy. Jednak nie każdy wie, że podobną atrakcję można znaleźć na powierzchni ziemi. Przez środek miasta przebiega, ciągnąca się przez 32 kilometry, opuszczona linia kolejowa zwana "Petite Ceinture".
Linia powstała w połowie XIX wieku jako szybki środek transportu, mający umożliwić ludziom poruszanie się wokół nowo powstałych fortyfikacji. Jednak paryżanie krótko mogli korzystać z tego udogodnienia. Zamykanie pierwszych odcinków linii rozpoczęło się w 20-leciu międzywojennym, a ostatni jej fragment wyłączono w 1985 roku.
Chociaż kiedyś Petite Ceinture była rodzajem obwodnicy, dzisiaj, wchłonięta przez rozszerzające się miasto, przebiega obok ruchliwych ulic, zatłoczonych parków i dużych osiedli. W dziewiętnastej dzielnicy budynki stoją tak blisko szlaku, że spacerując po torowisku, można niemalże zajrzeć okolicznym mieszkańcom ich domów.
Wycieczka na "Petite Ceinture" to jak podróż do innego świata. Kto oglądał "Stalkera" Tarkowskiego, grał w "Fallouta", albo chociaż przeglądał zdjęcia z opuszczonych dzielnic Detroit, ten wie o czym mowa. Kiedy wchodzi się na teren Petite Ceinture, ma się wrażenie jakby czas się zatrzymał. Cisza, mury wiaduktów obrośnięte mchem, rozpadające się budynki, ściany pokryte graffiti ... smutno i intrygująco zarazem.
Jednak wycieczka na Petite Ceinture, to wyprawa, którą trzeba nie tylko dobrze zaplanować, ale też przemyśleć. Wejść na jej teren można poszukać na terenie parków Buttes Chaumont i przy parku Georgesa Brassena.
Zgubić się tu nie sposób, bo trasa wiedzie wzdłuż torów kolejowych. Jeśli szczęście ci dopisze, na swojej drodze nie napotkasz nikogo. Jeśli fortuna będzie mniej łaskawa, natkniesz się na policję, która wręczy ci mandat w wysokości 140 euro, a jeśli będzie to twój pechowy dzień, zaliczysz spotkanie z bezdomnym. SDF jak nazywają ich Francuzi, którzy znaleźli tymczasowe lokum w starych magazynach i opuszczonych budynkach kolejowych, nie są niebezpieczni, ale potrafią obrzucić obelgami i kazać wracać tam, skąd się przyszło.
Nie znaczy to jednak, że Petite Ceinture nie da się zwiedzić legalnie. Niektóre partie trasy zyskują drugie życie. Dworce Saint Ouen, Passy-La-Muette oraz Charonne przerobiono na modne kawiarnie, a przy Porte de Versailles i w okolicy Porte d’Auteil w pobliżu torów powstały skwery.
Dojazd:
Buttes Chaumont: Metro 7 bis, Buttes Chaumont
Park Georgesa Brassena (Parc Georges Brassen): Metro 13, Porte de Vanves, Metro 12, Convention
Porte Saint Ouen: Metro 13, Porte Saint Ouen
Passy -La-Muette: Metro 9, La Muette
Charonne: Metro 9, Charonne
Porte de Versailles: Metro 12, Porte de Versailles
Porte d’Auteil: Metro 10, Porte d’Auteil
2. Poczuj się jak paryżanka
Najważniejsze już widziałaś, więc teraz masz na to czas!
Po pierwsze zadbaj o kamuflaż. Na pchlim targu wyszukaj marynarkę z poduszkami na ramionach (tak, tak Francuzki od 20 lat nie zauważyły, że ten krój wyszedł z mody ), baleriny i czarne jeansy rurki. W ogóle im więcej czarnych rzeczy będziesz mieć tym lepiej. Włosy zwiąż w luźny kok, a usta pociągnij czerwoną szminką.
Kiedy już charakteryzacja będzie gotowa, możesz oddać się paryskim aktywnościom. Wypij kawę na tarasie, przejdź się na spacer nad Sekwaną, a jeśli zgłodniejesz, przegryź kilka słodkich macarones (Francuzki jedzą je i nie tyją, więc ty też możesz). Poszukaj interesującej lektury wśród książek sprzedawanych przez bukinistów. Znajomych witaj całując im powietrze koło uszu, gdy coś mówisz, koniecznie dużo gestykuluj, a na każde zdanie swojego rozmówcy reaguj ironicznym uniesieniem brwi. Jeśli będziesz robiła to umiejętnie, może nikt nie zauważy, że nie znasz francuskiego.
3. Rozmarz się w Buttes Chaumont
Park, w którym nie zieleń jest główną atrakcją. Do Buttes Chaumont przychodzi się po to by pooglądać... beton.
Dawno, dawno temu, kiedy Paryż był o wiele mniejszym miastem, w Buttes Chaumont znajdowały się kamieniołomy. To stąd zwoziło się kamień potrzebny do rozbudowy stolicy. Pomysł, żeby na terenie starych wykopalisk zbudować park, przypisuje się Napoleonowi.
Budowa parku rozpoczęła się w latach 60. XIX wieku, jako część Haussmanowskiej przebudowy Paryża (to wtedy wytyczono m.in. Pola Elizejskie). Żeby zrewitalizować teren nawieziono tutaj milion metrów sześciennych ziemi i wylano hektolitry betonu. To pierwsze pozwoliło wyrównać zrujnowany latami wydobywania kamienia teren, to drugie zaś, stworzyć niezwykle modne w owym czasie, romantyczne zakątki.
Bo Buttes Chaumont jest jak marzenie bohaterki romantycznej powieści - świątynie dumania, jeziora, groty skalne. Najpopularniejszym miejscem jest świątynia Sybilli, umieszczona na skalnym wzgórzu, do którego trzeba przejść przez tzw. Most Samobójców. Znanym zakątkiem jest też grota z jeziorkiem i wodospadem oraz stalaktytami i stalagmitami (oczywiście odlanymi z betonu). W Buttes Chaumont z betonu stworzono też imitacje drzew, gałęzi, skałek, wszystko to, czego natura nie stworzyła, a co zamarzyło się XIX wiecznym mistrzom ogrodnictwa.
Dzisiaj park stał się mekką paryskich hipsterów. Aperitif w jednej z kawiarni, piknik na trawie, a nawet łowienie ryb w jeziorku to jedne z ulubionych rozrywek młodych modnych paryżan.
Dojazd:
Buttes Chaumont: Metro 7 bis, Buttes Chaumont
4. Poczuj się jak w filmie science fiction
W latach 1950-1980 Francję gnębił kryzys mieszkaniowy. Napływ imigrantów z kolonii sprawił, że w stolicy zaczęło dramatycznie brakować miejsc, w których mogliby oni zamieszkać. Lekarstwem na ten problem miało być zbudowanie nowych osiedli na obrzeżach Paryża. Wiele z nich zostało zaprojektowanych przez Katalończyka Ricardo Bofillego.
Kiedy powstawały, były dumą stolicy, dzisiaj wielu uważa je za sypialnie rodem z koszmarnego snu. Betonowe, o przytłaczającej skali i nieprzyjaznych człowiekowi formach. Jednak można odnaleźć w nich niezwykłe, nietypowe piękno. Niektóre ze znanych budowli i osiedli to: Tours Aillaud, PavéNeuf, Espaces d'Abraxas, Cité du Parc, Cité Maurice-Thorez, Les Arenes de Picasso. Spacer po nich może być piękną wycieczką dla miłośników architektury.
Kto w poszukiwaniu oryginalnej architektury nie ma ochoty na wyprawiać się na przedmieścia, może wybrać się do biznesowej dzielnicy La Défense, którą czasem nazywa się francuskim Manhattanem. Wystarczy dojechać liną metra nr 1 do końcowej stacji i już wysiada się pod futurystyczną wariacją na temat Łuku Tryumfalnego (z jego szczytu rozciąga się wspaniały widok na miasto). Idąc główną aleją La Défense można zobaczyć m.in. liczne abstrakcyjne rzeźby, fontannę z sygnalizacją świetlną, wielki basen z wodnymi kaskadami.
Dojazd:
Tours Aillard: Osiedle Nanterre, RER A, Nanterre Ville
Pave Neuf, Espaces d'Abraxas, Les Arenes de Picasso : RER A, Noisy-le-Grand
Cité du Parc, Cité Maurice-Thorez: Ivry-sur-Seine, RER C, Ivry-sur-Seine
La Défense, Metro 1, La Défense Grande Arche
5. Zaszalej na brocantes
Czyli targ staroci. Różnica między brocantes, a równie popularnymi we Francji marche aux puces polega na tym, że teoretycznie na tym pierwszym sprzedawane są antyki, a na tym drugim można znaleźć wszystko.
Jednak w praktyce tak na jednym jak i na drugim, upolować można co tylko dusza zapragnie - od zardzewiałej ramy łóżka przez posłanie dla kota, dziecięce zabawki, odznaczenia wojskowe, instrumenty muzyczne, po sukienkę z metką luksusowego domu mody. A wszystko w cenie "do dogadania".
Brocantes są tak popularne, że doczekały się podziału gatunkowego. Są wiec targi ogólne, są tematyczne (np. tylko z ubraniami, książkami czy znaczkami pocztowymi), są takie dla wszystkich i te dla bogatych (na których wyprzedaje się prawdziwe modowe i biżuteryjne perełki).
Ich miłośnicy to prawdziwi łowcy. Najpierw wypatrują miejsca, w którym będą polować. Brocantes odbywają się zwykle w weekendy, co tydzień w innej dzielnicy Paryża, a aktualny "grafik" można sprawdzić na stronie vide-greniers.org. A potem zaczynają, szukać, polować, targować...
Terminy i miejsca brocantes można sprawdzić na: www.vide-greniers.org
6. Zjedz śniadanie na trawie
Pamiętacie obraz "Śniadanie na trawie"? Dwóch mężczyzn i naga kobieta posilający się w Lasku Bulońskim? Płótno, które w XIX wieku wywołało skandal obyczajowy może być świetną inspiracją do spędzenia poranka (bądźmy precyzyjni: chodzi o piknik, a nie o bieganie na golasa po trawie).
Weź bagietkę, opakowanie koziego sera, butelkę wina i kilka słodkich macarons, zapakuj wszystko do koszyka i biegnij nad Sekwanę. Najładniejsze miejsca znajdziesz w pobliżu kanału Saint Martin. Świetnym miejscem do spożycia posiłku nad wodą jest też basen w dzielnicy La Villette.
Doskonałą lokalizacją będzie miasteczko uniwersyteckie, jeden z paryskich parków, Jardin de Reuilly, albo trawnik pokrywający zbocza Montmartre’u, u stóp kościoła Sacré-Cœur. Chociaż tam, lepiej wybrać się na kolację. Posiłek umili wtedy muzyka na żywo, grana przez licznych muzykujących tam gitarzystów-amatorów.
Dojazd:
Canal Saint Martin: Metro 2,11, Belleville
Basen w dzielnicy la Villette (Bassin de La Villette): Metro 2,5,7, Jaurès, Crimée (7), Laumière ( 5)
Jardin de Reuilly: Metro 8, Montgallet
Montmartre: Metro 2, Anvers
7. Wyznaj miłość w katakumbach
Jako, że Paryż wciąż kojarzy się z idealnym miejscem na randkę, mamy też coś dla zakochanych.
W Paryżu jak w każdym dużym europejskim mieście jest oczywiście most, na którym pary mogą przywieszać kłódki, ze swoimi inicjałami. Jednak Paryżanie mają własny zwyczaj: wypisywanie wyznań miłosnych na murach katakumb (Francuski dziennik Le Figaro umieścił ten zwyczaj na liście 100 rzeczy, które musi zrobić paryżanin).
Paryskie katakumby to prawdziwe miasto zmarłych. W XVIII wieku, w obawie prze wybuchem epidemii, w starym kamieniołomie z czasów cesarstwa rzymskiego, złożono szczątki 6 mln paryżan. Dzisiaj ciągną się na długości blisko 50 km korytarzy (zwiedzającym udostępniana jest 2 km trasa) i rozciągają się na powierzchni 770 hektarów. Ściany katakumb wyłożone są kośćmi i czaszkami zmarłych, nierzadko układanymi w fantazyjne wzory.
Zapisanie na murach katakumb inicjałów swoich i drugiej połówki stanowi, nieco dramatyczny, ale bardzo popularny zwyczaj. Może chodzi o to, że w takim miejscu słowa "będę kochał cię aż do śmierci", nabierają większego znaczenia?
Dojazd:
Dojazd: Metro 4, 6, Denfert-Rochereau
8. Odkryj sztukę na ulicy
Zanim świat oszalał na punkcie Banksy’ego był Blak le Rat - francuski artysta, uważany za ojca graffiti szablonowego. Warto więc wybrać się na spacer i poszukać prac artysty, których próżno wypatrywać w jakimkolwiek muzeum.
Paryż to wielka galeria pod gołym niebem. Wystarczy patrzeć uważnie, żeby dostrzec prace Miss Tic, mozaiki Space Invadera, czy autoportrety - płaskorzeźby Gregosa. Najłatwiej prace tych artystów znaleźć na ścianach Montmartre’u czy w okolicach Bellville. Można odkrywać je na własną rękę lub wybrać się na jedna z wycieczek organizowanych przez stowarzyszenie Street Art. In Paris.
Więcej szczegółów na temat wycieczek szlakiem paryskiego street artu można znaleźć na stronie: streetartparis.fr
9. Przez jeden dzień bądź nędznikiem i nie wydaj ani euro
Nieprzyjemne? Gdzie tam! W Paryżu możesz luksusowo przeżyć dzień nie wydając ani centa, tfu eurocenta.
Jeśli masz poniżej 26 lat i jesteś obywatelem Unii Europejskiej, wejdziesz za darmo do wszystkich miejskich muzeów Paryża (czyli np. Luwru, Musée d'Orsay, Musée d’Art Moderne czy Centre Pompidou). Starsi zaś mogą skorzystać z darmowych wejść w każdą pierwszą niedzielę miesiąca.
Kto od obrazów na płótnie woli te ruchome, przez całe lato może korzystać z darmowego kina plenerowego nad brzegiem Sekwany w okolicach Port de Solférino czy Port du Gros Caillou oraz w parku La Villette.
Miłośników muzyki zainteresuje pewnie festiwal Paris Quartiers d’Ete z darmowymi koncertami na wolnym powietrzu, odbywającymi się we wszystkich dzielnicach miasta.
Za darmo można wyjechać na dach galerii La Fayette, skąd rozciąga się piękna panorama z widokiem na takie zabytki Paryża jak: Wieża Eiffla, Sacré-Cœur czy Opera Garniera. A kto woli podziwiać Paryż z innej perspektywy może wziąć udział w krótkim, darmowym rejsie po kanale Saint Denis (początek w okolicy stacji metra Corentin-Cariou). A na dłuższy - darmowy rejs po Sekwanie możesz wybrać się zawsze w dniu swoich urodzin. Organizowane przez Vedettes de Paris.
Jeśli zgłodniejecie, możecie wziąć udział w darmowym kursie gotowania prowadzonym przez francuskich mistrzów kuchni z Fédération française de cuisine. Albo iść na darmowy obiad który 2-3 razy w tygodniu oferują niektóre paryskie restauracje np. Le Bouillon Belge, Le Grenier, Le Tribal Café czy Les Trois Frères.
Dla całkiem leniwych jest Paris Plage czyli paryska plaża, z ciągnącymi się nad brzegiem Sekwany piaszczystymi terenami, leżakami i mnóstwem rozrywek dla starszych i młodszych.
Dojazd:
Porte de Solferino: Metro 8,13, Invalides
Port du Gros Caillou: Metro 9, Alma Marceau
La Villette: Metro 5, Porte de Pantin, 7,Porte de la Villette
Galeria La Fayette: 40 Boulevard Haussmann, Metro 9, Chaussée d'Antin - La Fayette
Metro Corentin Caious: Linia 7
Informacje na temat rejsów po Sekwanie: www.vedettesdeparis.fr
Informacje na temat kursów gotowania: www.ffcuisine.fr
Le Buillon Belge: 6 Rue Planchat
Le Grenier: 152 rue Oberkampf, Paris
Le Tribal Café: 3 cour des Petites Écuries
Les Trois Frères: 14 rue Léon
Paris Plage: Plażowac można w trzech miejscach:
w okolicach Centre Pompidou, miedzy mostami des Arts i Sully Metro : 1, Louvre-Rivoli, Saint-Paul, 1, 4, 7, 11, 14 châtelet
W pobliżu Hôtel-de-Ville, Metro 1,11, Hôtel-de-Ville
I nad basenem La Villette: Metro 2,5,7, Jaurès, Crimée (7), Laumière ( 5)
10. Idź na nocny spacer
Można wyskoczyć z przyjaciółmi na kieliszek wina, można iść potańczyć, można obejrzeć film lub spektakl, a można po prostu wyruszyć w miasto. Włóczenie się bez celu nocnymi ulicami Paryża, to przygoda niezwykła, bo nocą miasto to zyskuje całkiem inny charakter.
Najlepiej wybrać bezpieczną i atrakcyjną trasę wiodącą od Łuku Tryumfalnego do Notre Dame. Na Champs-Élysées miniesz pięknie oświetlone wystawy sklepów, potem przejdziesz bajkowym mostem Aleksandra III na drugą stronę Sekwany, po prawej zobaczysz wieżę Eiffla, miniesz Musée d’Orsay, popatrzysz jak światła odbijają się w wodzie rzeki, a na końcu dotrzesz do Notre Dame, skąd tylko kilka kroków dzieli cię od wypełnionej klubami i kafejkami dzielnicy uniwersyteckiej.