Absurdalne nawyki. Te czynności wykonujemy bez zastanowienia
Każdy ma chociaż jeden nawyk, który towarzyszy mu od lat i za wszelką cenę nie ma zamiaru się go pozbyć. Warto podkreślić, że dość często jest on po prostu absurdalny, bo przecież mieszanie herbaty w drugą stronę nie spowoduje końca świata. Mimo to zmiana przyzwyczajeń nie przychodzi z łatwością. Oczywiście nie mylmy tego z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, ale większość naszych nawyków nie ma nic wspólnego z logiką.
Jak to jest z tymi nawykami?
Bez wątpienia nawyki nami rządzą. Można nawet powiedzieć, że jesteśmy nimi uwikłani i dość często kierują one naszymi poczynaniami. Zdaniem naukowców, gdy się pojawiają, mózg przestaje w pełni uczestniczyć w podejmowaniu decyzji.
Nawyki są kodowane w strukturach naszych mózgów i ciężko się ich pozbyć. Niekiedy może nawet ułatwiają nam funkcjonowanie, ale zdarza się również tak, że je utrudniają. Mowa tu np. o obgryzaniu paznokci, które może mieć podłoże stresowe.
Skupmy się jednak na nawykach, które nie mają najmniejszego sensu, czyli na przykład wspomnianej wyżej herbacie. Wiele osób ma nawyk mieszania tylko w prawą stronę. Mimo że mieszając w lewo, herbata zaparzy się w taki sam sposób a cukier i tak się rozpuści, to jednak nie wchodzi to w grę. Innym przykładem jest kilkakrotne sprawdzanie, czy aby na pewno odłączyliśmy żelazko. Osoby borykające się z nerwicą natręctw powtarzają niektóre czynności ze względu na pojawianie się uporczywych kompulsji, którym towarzyszy lęk.
Wbrew pozorom wiele osób robi tak, nie mając żadnych zaburzeń, które wymagają leczenia. Trudno stwierdzić, czy to nieufanie swoim oczom, czy może jednak nieświadomie wykonywany nawyk. Chcąc się jednak pozbyć ciągłej chęci sprawdzania żelazka, może warto wykorzystać to, co dał nam rozwój technologii i zrobić zdjęcie.
Nie pieniądz, a nawyk rządzi światem
Przeglądając różnego rodzaju fora oraz grupy na Facebooku można natknąć się na wątki dotyczące śmiesznych nawyków, które towarzyszą nam na co dzień. Niektóre z nich zdecydowanie ciężko jest wyjaśnić. Jeśli więc myślicie, że tylko wy macie swoje dziwne przyzwyczajenia, to jesteście w błędzie.
Jak już wiadomo, wracanie, by sprawdzić drzwi i żelazko to zmora wielu osób. Niektórzy po powrocie muszą także odbyć mały rytuał - usiąść i policzyć do dziesięciu. Wbrew pozorom może to utrudniać w pewien sposób życie, ale istnieją także nawyki, które na przykład ułatwiają zasypianie. Dość często przewija się wątek zamkniętej szafy w sypialni, zapalonej lampki, spania w skarpetach, a nawet zasypiania tylko na brzuchu, z ręką pod poduszką lub z uchem zasłoniętym kołdrą. Tu wbrew pozorom nie ma co się śmiać, sen to ważna sprawa.
Jak można zauważyć, nawyki dotyczą każdej sfery naszego życia - także jedzenia. Mieszanie herbaty w jedną stronę to jeszcze nic. Słyszeliście o miksowaniu ciasta w jednym kierunku, bo inaczej rozłączą się składniki? Jakby nie patrzeć, lepiej przecież nie ryzykować.
Poza tym wiele osób je tylko za pomocą jednego ulubionego widelca i pije z jednego kubka. Jakby tego było mało, jedna z użytkowniczek stwierdziła, że posolonego pomidora zawsze odwraca solą do spodu. Zapewne wszystko to w trosce o doznania smakowe.
Warto również wspomnieć o osobach, które zdecydowanie mają matematyczne zamiłowanie. Dość często internauci wspominali o liczeniu liter w słowach i schodów, po których wchodzą oraz dodawaniu cyfr na rejestracji aut. Oprócz tego wiele osób pewne czynności wykonuje określoną ilość razy. Na przykład dwukrotne myją ręce lub wchodzą na górę co drugi stopień. Pojawił się nawet głos, że prędkość na bieżni zawsze musi być podzielna przez trzy. Co jak co, ale w takich sytuacjach mózg przez cały dzień działa na wysokich obrotach.
Miłośnicy książek, gazet i czasopism wyznawali natomiast, że ich nawyk opiera się na zamalowywaniu liter "o" oraz "a". Poza tym całkiem spora grupa osób nie umie przeczytać gazety, którą ktoś już wcześniej miał w rękach. Jakby tego było mało, to niektórzy nie są w stanie rozpocząć czytania książki bez zerknięcia na ostatnią stronę. Zapewne znajdzie się ktoś, kto powie, że to dziwne, ale zdecydowanie lepiej jest do zakwalifikować do tzw. guilty pleasure.
Nie zapominajmy również o kierowcach, którzy wchodząc do auta, muszą je najpierw obejść od tylu, a podczas wykonywania trudnego manewru lub parkowania ściszają radio, bo w ten sposób oczywiście poprawiają widoczność na drodze. Na koniec pochylmy się jeszcze nad otwieraniem ust podczas malowania rzęs. Czy to ma jakikolwiek sens?
Jak widać, każdy z nas ma jakieś swoje nawyki i przyzwyczajenia, które niekoniecznie mają logiczne wytłumaczenie. Czasami nawet nie jesteśmy świadomi, że daną czynność wykonujemy rutynowo i się nad nią nie zastanawiamy. Jeśli jednak komuś przyszło do głowy, że jest jedyną osobą, która robi absurdalne rzeczy, to prawdopodobnie właśnie zmienił zdanie.
***
Zobacz także: