TikTokowe pułapki pielęgnacyjne. Kosmetolodzy alarmują: "Nie dajcie się zwieść modzie"
Media społecznościowe dyktują trendy w kosmetyce jak nigdy wcześniej. Niestety, nie wszystko, co viralowe, jest dobre dla skóry. Eksperci ostrzegają: niektóre z popularnych metod z TikToka mogą skończyć się poważnymi problemami dermatologicznymi.

Spis treści:
TikTok - nowa wyrocznia beauty?
Instagram, YouTube, ale przede wszystkim TikTok stały się kopalnią pomysłów dla osób poszukujących nowinek pielęgnacyjnych. Według raportu Mind&Roses dla marki Douglas, aż 65% konsumentów właśnie z tych platform czerpie inspiracje kosmetyczne. W morzu porad i trików nie brakuje jednak praktyk, które mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Specjalistka z krakowskiej kliniki Beauty Lounge Daga Nowak, kosmetolog Aleksandra Giemza, podpowiada, które trendy lepiej omijać szerokim łukiem.
Slugging - wazelina nie dla każdego
Slugging, czyli nakładanie grubych warstw wazeliny na twarz na noc, w założeniu ma zabezpieczyć skórę przed utratą wody. Brzmi kusząco, zwłaszcza dla posiadaczy suchej cery, jednak osoby z cerą tłustą, trądzikową czy problematyczną powinny unikać tego rytuału.
Wazelina tworzy okluzję, która zatrzymuje wilgoć, ale też sprzyja namnażaniu bakterii beztlenowych i powstawaniu zaskórników
- przestrzega Aleksandra Giemza. Efekt? Zaognione stany zapalne zamiast promiennej skóry.

Face icing - kostki lodu a bariera skóry
Zanurzanie twarzy w misce lodu lub przecieranie skóry kostkami lodu ma zmniejszać opuchliznę, poprawiać krążenie i zwężać pory. Niestety, zbyt częste stosowanie może naruszyć barierę hydrolipidową skóry, prowadząc do podrażnień, zaczerwienień, a nawet odmrożeń. "Lepiej sięgnąć po schłodzone maseczki w płatach, które działają delikatniej" - rekomenduje kosmetolog.
Łój wołowy (beef tallow) - kontrowersyjna moda z USA
Moda na nakładanie łoju wołowego na skórę twarzy przywędrowała do nas ze Stanów Zjednoczonych. Fanki naturalnych kosmetyków zachwyciły się jego "odżywczym" działaniem. Eksperci nie podzielają tego entuzjazmu.
Profil lipidowy łoju wołowego nie jest kompatybilny z ludzką skórą. Może prowadzić do zatkania porów, powstawania zaskórników, a nawet nadwrażliwości skóry
- wyjaśnia Giemza. Duża zawartość kwasu oleinowego może wręcz wysuszyć skórę i uczynić ją podatną na podrażnienia.

Face taping - taśma zamiast kremu?
Facetaping, czyli naklejanie specjalnych taśm na twarz, by przeciwdziałać zmarszczkom, to kolejna "rewelacja" z TikToka. Choć efekt może być chwilowo zadowalający, kosmetolodzy są zgodni: to ryzykowna praktyka. "Klej z taśmy może powodować alergie, zaczerwienienia czy swędzenie. Zbyt mocne ściągnięcie taśmy bywa przyczyną uszkodzenia warstwy rogowej naskórka" - ostrzega ekspertka.
Caveman skincare - nie myj twarzy?
Trend caveman skincare, który zachęca do całkowitego porzucenia kosmetyków, a nawet wody w codziennej pielęgnacji, ma rzekomo pozwolić skórze "naturalnie się zregenerować". W rzeczywistości jednak brak higieny sprzyja namnażaniu bakterii, gromadzeniu zanieczyszczeń i zwiększonemu ryzyku trądziku. Kosmetolodzy zgodnie podkreślają: skóra potrzebuje delikatnego oczyszczania, a nie całkowitego zaniechania pielęgnacji.
Kremy na hemoroidy pod oczy - niebezpieczny eksperyment
Kolejny zaskakujący trend? Używanie maści na hemoroidy w okolicach oczu, by zmniejszyć opuchliznę. Kosmetolodzy i dermatolodzy biją na alarm: takie produkty nie są przebadane pod kątem stosowania na cienkiej skórze powiek.
Fenylefryna zawarta w takich preparatach może wywoływać silne podrażnienia, a nawet mikrouszkodzenia naskórka
- podkreśla Aleksandra Giemza.

Nose strips - szybki efekt, długie konsekwencje
Plastry na nos, które "wyciągają" zaskórniki, są od lat popularne, ale ich renesans na TikToku znów niepokoi specjalistów. Przy zrywaniu mogą naruszać naturalną barierę ochronną skóry, powodując podrażnienia, suchość, a nawet mikrokrwawienia.
Pozytywne trendy: slow-aging i pielęgnacja mikrobiomu
Na szczęście TikTok to nie tylko pielęgnacyjne absurdy. Coraz większą popularność zyskują bezpieczne i holistyczne podejścia, jak slow-aging i longevity skincare. Te nurty promują systematyczną pielęgnację opartą na nawilżaniu, regeneracji i ochronie skóry przed czynnikami zewnętrznymi, takimi jak promieniowanie UV, smog czy stres oksydacyjny.
W trendach pojawiły się także kosmetyki z probiotykami, prebiotykami i postbiotykami wspierające naturalny mikrobiom skóry. "To podejście, które osobiście polecam - pozwala dbać o skórę już od młodego wieku i skutecznie zapobiegać przedwczesnemu starzeniu" - dodaje kosmetolog z Beauty Lounge Daga Nowak.