Albo tanio, albo ekologicznie. Zapowiada się ciężki sezon grzewczy w Polsce
Wiele osób zastanawia się, co "włożyć do pieca", gdy przyjdzie zima. Sytuacja na rynku paliw opałowych nie napawa optymizmem i wygląda na to, że w sezonie zimowym 2022/23 kominami pójdzie w niebo dym z nie najwyższych jakościowo źródeł.
Dopłaty do węgla w tym roku
Ministerstwo Klimatu i Środowiska do końca wakacji zawiesiło normy jakości spalanego węgla, do obrotu trafił więc opał niższej jakości. Jeśli to prawo zostanie utrzymane w mocy przez dłuższy czas, może doprowadzić do tego, że w domowych piecach gospodarstwa domowe będą spalać niskiej jakości węgiel, co wpłynie wymiernie na pogorszenie jakości powietrza.
Rząd zapowiada, że wprowadzenie palenia gorszym jakościowo surowcem ma być jedynie czasowe, jednak przez te dwa wakacyjne miesiące wiele magazynów stara się upłynnić na rynku opał niskiej jakości, którego nie mogło wcześniej legalnie sprzedać - np. węgiel brunatny.
Pojawiła się również propozycja dodatku węglowego w wysokości 3 tys. złotych dla osób, które figurują w ewidencji jako obywatele palący węglem w piecu, kominku, kozie, kotle i kuchni węglowej. Dopłatę będzie można wydać na każdy cel, nie tylko zakup opału. 22 lipca 2022 roku sejm przyjął to rozwiązanie. Jedynym warunkiem otrzymania dodatku jest wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Chrust Plus
Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych po koniec maja wydała rozporządzenie, wedle którego w pierwszej kolejności drewno najniższej jakości pozyskiwane z lasu może zostać zakupione przez lokalnych mieszkańców. Szybko zostało to kąśliwie okrzyknięte programem Chrust Plus. By zebrać drewno w lesie, należy uzyskać zgodę leśniczego.
"Leżące w lesie drewno nie może zostać zabrane bez zgody i wiedzy leśniczego. Podobnie nie można samodzielnie wycinać gałązek, zbierać mchu czy porostów na wianki lub stroiki, czy pozyskiwać chrustu brzozowego na miotły" - informują leśnicy.
Każde nadleśnictwo indywidualnie ustala cenę za metr niskiej jakości drewna opałowego. Na przykład na Pomorzu cena to wynosi od 25 zł do 75 zł za metr sześcienny chrustu.
Ekologiczny opał, czyli jaki?
Każdej zimy na kilka miesięcy pogarsza się jakość powietrza. Wiąże się to oczywiście z trwającym sezonem grzewczym. Na stężenie zanieczyszczeń wpływa też to, czym okoliczni mieszkańcy palą w swoich piecach. Do najbardziej szkodliwych materiałów należy węgiel brunatny, miał węglowy, plastik, kolorowy papier, opony, pieluchy i inne śmieci.
Opał najbardziej ekologiczny to:
- pellet,
- ekogroszek,
- wysokiej jakości węgiel kamienny,
- nieimpregnowane drewno,
- słomiany brykiet,
- biopaliwa.
Oczywiście mowa tu o materiałach, jakie spalamy w piecu opałowym. Ekologicznie jest też rzecz jasna ogrzewać się piecem gazowym lub na przykład pompą ciepła. W tym sezonie będzie się to wiązało z dużo wyższymi kosztami.
Ustawa antysmogowa
W 2019 roku sejm przyjął ustawę antysmogową, która reguluje to, czym można palić w swoim piecu. Na jej podstawie gminy ustanowiły uchwały antysmogowe, które indywidualnie zabraniają lub dopuszczają ogrzewanie się danym rodzajem paliwa.
Zakaz najczęściej obejmuje miał węglowy, tworzywa sztuczne oraz wiele rodzajów impregnowanego drewna, takiego jak płyty paździerzowe, panele podłogowe, malowane i lakierowane deski, płyty wiórowe, a także słupy i podkłady kolejowe. Te ostatnie są szczególnie szkodliwe, gdyż materiał użyty to ich zabezpieczenia jest rakotwórczy.
Za łamanie przepisów ustawy antysmogowej i opalanie się zakazanym opałem grożą mandaty. Jeśli kontrola urzędnicza lub Straży Miejskiej stwierdzi nieprawidłowości, może nałożyć mandat w wysokości 500 zł. Jeśli nie zostanie on przyjęty, sprawa jest kierowana do sądu, który może nałożyć karę w wysokości 5 tys. złotych.
1 września rozpoczyna się sezon grzewczy. Czy do tego czasu rząd przywróci normy jakości spalanego węgla? Sprawa wyjaśni się w przyszłości.