Bateria w smartfonie ciągle pusta? Oto aplikacje, które ją wykańczają
W dzisiejszych czasach mamy aplikacje do niemalże wszystkiego - do rozmów, gier, poruszania się, czy przerabiania zdjęć. Im więcej programów pobieramy na telefon, tym szybciej się rozładowuje. Które apki i funkcje są istnymi "pożeraczami" baterii? Możemy nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że zużywają energię nawet te, których bezpośrednio nie używamy.

Spis treści:
- Aplikacje społecznościowe. To istne odkurzacze w komórkach
- Używasz tego programu codziennie. Zużywa więcej energii niż myślisz
- Apki nawigacyjne, to droga do rozładowanej baterii
- Filmy, seriale, podcasty - tak szybko rozładujesz telefon
Aplikacje społecznościowe. To istne odkurzacze w komórkach
Dla wielu osób dzień bez social mediów wydaje się niemal niemożliwy - aplikacje takie jak Facebook, Instagram czy TikTok stały się stałym elementem naszej codzienności. Niestety, to właśnie one należą do największych "pożeraczy" baterii w smartfonach. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że intensywnie z nich korzystamy, ale również z powodu dodatkowych funkcji, które często pozostają włączone bez naszej wiedzy. Te aplikacje działają w tle, zużywając energię nawet wtedy, gdy wcale ich nie otwieramy. Często mają też dostęp do lokalizacji, co dodatkowo obciąża akumulator. Na szczęście istnieją proste sposoby, aby ograniczyć to nadmierne zużycie energii i sprawić, że bateria w telefonie wytrzyma znacznie dłużej. Oto co warto zrobić:
- wyłączyć autoodtwarzanie filmów w ustawieniach poszczególnych aplikacji
- ograniczyć powiadomienia push i ustawić tylko te najważniejsze,
- korzystać z Facebook Lite - lżejsze wersje zużywają mniej energii i danych,
- włączyć opcję oszczędzanie danych mobilnych - ograniczy to odświeżanie treści w tle.
- wyłączyć lokalizację, jeśli nie jest potrzebna.

Zobacz również: Te proste triki przedłużą żywotność twojej baterii w telefonie o lata. Jakich błędów unikać?
Używasz tego programu codziennie. Zużywa więcej energii niż myślisz
Trudno dziś wyobrazić sobie życie bez komunikatorów. Dla wielu osób to podstawowa forma kontaktu. Messenger, WhatsApp, Telegram czy Discord są obecne niemal w każdym telefonie. Zdarza się, że rozmowa rozpoczęta z kimś dawno temu trwa do dziś, a codzienne "dzień dobry" czy "cześć" już dawno ustąpiły miejsca bezpośrednim wiadomościom. Choć takie relacje potrafią dodawać nam energii, to dla baterii smartfona są sporym obciążeniem. Nie chodzi jednak o to, by ograniczać rozmowy, lecz by mądrzej korzystać z aplikacji. Istnieje kilka prostych sposobów, które pozwolą zmniejszyć zużycie energii przez komunikatory:
- wyłączyć automatyczne pobieranie zdjęć i filmów,
- ograniczyć działanie aplikacji w tle,
- rozważy c wyciszenie powiadomień grupowych, które odblokowują ekran zbyt często,
- wyłączyć "ciągłe nasłuchiwanie" głosowe (WhatsApp i Telegram)
- pobrać aplikację Messenger Lite, która jest lżejszym odpowiednikiem aplikacji.
Apki nawigacyjne, to droga do rozładowanej baterii
Mapy mobilne to ogromne ułatwienie w codziennym życiu, ale jednocześnie potrafią być prawdziwym wyzwaniem dla baterii. Szczególnie mocno widać to podczas dłuższych podróży, kiedy prowadzimy nawigację z punktu A do punktu B, a procenty naładowania akumulatora potrafią znikać w błyskawicznym tempie. Nierzadko zdarza się, że telefon niemal odmawia posłuszeństwa akurat tuż przed dojazdem do celu. Dlatego warto mieć przy sobie powerbank lub korzystać z ładowarki samochodowej. Jeśli jednak zależy nam, by telefon działał dłużej bez dodatkowego źródła energii, pomocne będzie pobranie trasy offline w Google Maps. Dzięki temu aplikacja nie będzie stale wykorzystywać transmisji danych. Dobrą praktyką jest też wyłączenie dostępu do lokalizacji w tle, gdy nie korzystamy z nawigacji - to kolejny krok do oszczędniejszego korzystania z baterii.

Zobacz również: Ładowanie telefonu w nocy. Dlaczego jest to zły pomysł?
Filmy, seriale, podcasty - tak szybko rozładujesz telefon
Netflix, Spotify oraz inne aplikacje streamingowe potrafią mocno obciążyć baterię telefonu. Może się wydawać, że korzystamy z nich tylko sporadycznie - włączając od czasu do czasu film, muzykę czy serial. Jednak warto pamiętać, że sam proces streamingu jest bardzo wymagający dla urządzenia. Na szczęście istnieje kilka prostych sposobów, by ograniczyć zużycie energii. Przede wszystkim warto pobierać ulubione playlisty czy filmy w trybie offline, szczególnie gdy wiemy, że czeka nas podróż i chcemy umilić sobie czas w samolocie lub pociągu. Dobrym rozwiązaniem jest także obniżenie jakości odtwarzania, np. z 1080p na 480p, co znacząco zmniejsza obciążenie baterii. W przypadku Spotify mamy dodatkową opcję - włączenie w ustawieniach trybu oszczędzania energii, który sprawia, że aplikacja działa lżej.
