Będzie przełom w sprawie Madeleine McCann? Śledczy liczą dni
Sprawa Madeleine McCann to jedno z najbardziej tajemniczych zaginięć ostatnich dekad. Dziewczynka zaginęła w 2007 roku. Od tego czasu portugalska policja prowadzi śledztwo. Mimo że co jakiś czas media rozpisują się o przełomie, nadal nie wiadomo, kto porwał wówczas 3-letnią Madeleine i dlaczego to zrobił. Tymczasem – według portugalskiego prawa – po 15 latach następuje przedawnienie sprawy. To oznacza, że śledczym nie zostało wiele czasu, aby rozwikłać zagadkę z Praia de Luz.
Najbardziej tajemnicze porwanie w historii? Co stało się z Madeleine McCann?
Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 roku. Dziewczynka zniknęła z wynajmowanego apartamentu, podczas rodzinnych wakacji w kurorcie Praia da Luz, który znajduje się w Portugalii. Dziecko miało wówczas trzy lata.
Rodzice zaginionej dziewczynki - Kate i Gerry McCann - w chwili jej zniknięcia przebywali nieopodal apartamentu - jedli kolację z przyjaciółmi w pobliskim patio. Jak wielokrotnie powtarzali - regularnie zaglądali do pokoju córki, aby sprawdzić, czy dziecko śpi spokojnie.
Kate i Gerry mieli dostrzec zniknięcie Madeleine około godziny 22. Roztrzęsiona kobieta weszła wówczas do pokoju i zastała puste łóżko oraz otwarte okno. Mama dziewczynki przeszukała pomieszczenie, a później zadzwoniła na policję.
Od czasu zniknięcia Madeleine McCann minęło już 14 lat i 11 miesięcy. W tym czasie portugalska policja sprawdziła wiele tropów i przeanalizowała kilka możliwych scenariuszy. Media co jakiś czas informowały o przełomie w sprawie, dając do zrozumienia, że śledczy biorą pod uwagę nowego podejrzanego. Na początku poszukiwań małej Madeleine rozważano także to, że w zniknięcie dziecka mogą być zamieszani jego rodzice (brak spójności w zeznaniach). Możliwość ta została jednak ostatecznie wykluczona.
Rodzice wciąż szukają Madeleine...
Rodzice Madeleine McCann mimo upływu lat nie tracą nadziei. Kate i Gerry poszukują swojego dziecka i chcą rozwikłać zagadkę sprzed lat. "Musimy wiedzieć, co stało się z naszą ukochaną córką, bez względu na wszystko" - napisali na Facebooku w dniu 14. rocznicy zaginięcia dziecka.
W 2020 roku wszystko wskazywało na to, że tajemnica zniknięcia Madeleine zostanie wreszcie rozwikłana. Policja zatrzymała wówczas Christiana Brücknera i uznała go za podejrzanego. Niemiec powiązany był z przestępczą siatką, a w 2007 przebywał w Praia de Luz. 43-latek wyjechał z Portugalii zaraz po zaginięciu Madeleine. Niemiecka policja ujawniła, że w samochodzie mężczyzny znaleziono dziecięce ubrania.
Christian Brückner ostatecznie nie usłyszał jednak zarzutów. Był wielokrotnie karany, m.in. za pedofilię, posiadanie pornografii dziecięcej. Obecnie odsiaduje wyrok za gwałt. Brücknera nie przyznaje się do porwania 3-latki - twierdzi, że nie ma nic wspólnego ze zniknięciem dziewczynki.
Śledczy mają miesiąc. Czy dowiemy się, jak zniknęła Madeleine McCann?
Tymczasem portugalska policja ma coraz mniej czasu, by znaleźć sprawcę i postawić mu zarzuty. Zgodnie z panującym w Portugalii prawem po 15 latach śledztwa przestępstwo, którego ono dotyczy ulega przedawnieniu. To utrudnia pracę policji - wówczas znalezienie winnego jest jeszcze bardziej skomplikowane.
Spencer Dohner, prawnik z Lizbony w rozmowie z The Sun zaznaczył, że policja i prokuratorzy z Portugalii są świadomi ograniczeń czasowych. Jeśli chcą zamknąć sprawę małej Madeleine, powinni postawić oficjalne zarzuty głównemu podejrzanemu najpóźniej 3 maja - wówczas upłynie dokładnie 15 lat od zaginięcia dziecka.
Niemiecka policja w rozmowach z mediami przyznała, że chociaż istnieją dowody na to, że Christian Brückner jest zamieszany w zniknięcie dziecka, wszystkie mają charakter jedynie poszlakowy, a podejrzany nie przyznaje się do winy - to znacznie utrudnia sprawę.
Czy do 3 maja sprawa Madeleine McCann zostanie rozwiązana?
***
Zobacz również: