Celebrują starzenie się. Zastosuj proste zasady Japończyków, by żyć lepiej

To, co skończone i "idealne" jest... nudne. Japończycy od dekad wprowadzają zasady wabi sabi do swoich wnętrz, ale i filozofii życia. Skazy w strukturze drewna zachwycają, tak samo jest z wadami natury ludzkiej. Odpuść sobie i żyj tu i teraz.

Filozofia wabi sabi to w głównej mierze skupienie się na tu i teraz, życiu w danej nam chwili
Filozofia wabi sabi to w głównej mierze skupienie się na tu i teraz, życiu w danej nam chwili123RF/PICSEL

Wszechstronność założeń wabi sabi: od herbaty po design wnętrzarski

Wyjaśnienie japońskiej filozofii wabi sabi to nie lada wyzwanie, bowiem ten sposób pojmowania świata zawiera w sobie wiele pierwiastków trudnych do nazwania, nieuchwytnych poza właśnie trwającą chwilą. Gdyby opisać to w jak największym skrócie, wabi sabi to celebracja tego, co tu i teraz i zachwyt nad tym, co niedoskonałe i przemijające, a przy okazji umoszczenie sobie w tym właśnie braku perfekcjonizmu wygodnego gniazdka i podziwianie go, zanim się ulotni. Brzmi tajemniczo? Takie właśnie jest pojmowanie czasu i sztuki w filozofii wabi sabi.

Dobrym przykładem wprowadzania w życie zasad wabi sabi jest japońska ceremonia picia herbaty, i nie chodzi tu o smak herbaty czy sztywne reguły dotyczące jej podawania, a o bycie tu i teraz i celebrację chwili, która przeminie. Przemijanie i ulotność nie są zjawiskami nacechowanymi negatywnie, nie wiążą się też z melancholią, jak w przypadku naszych zachodnich założeń.

Wabi sabi ma zastosowanie nawet podczas ceremonii picia herbaty. Liczy się skupienie na celebracji chwili
Wabi sabi ma zastosowanie nawet podczas ceremonii picia herbaty. Liczy się skupienie na celebracji chwili123RF/PICSEL

To właśnie pogodzenie się z tym, że wszystko się kończy i niewymuszony zachwyt nad obecną chwilą jest clue wabi sabi. Podobnie jest z nieperfekcyjnością. Zarówno ludzką, jak i tą dotyczącą rzeczy. W myśl japońskiej filozofii dążenie do ideału spala nas i nie pozwala cieszyć się tym, co mamy tu i teraz. Skończone dzieło, dopracowane i bez skaz jest nudne i nie ma w sobie duszy. Dlatego Japończycy cenią sobie ręcznie zrobione naczynia, a wnętrza urządzają, pilnując, by dominowały w nich naturalne materiały: kamień, drewno i papier. Każda "skaza" świadczy o celebracji natury i duchowości. Uszczerbiona filiżanka będzie zachwycać, bo będzie jak nasza niedoskonała forma i dusza. Pochylenie się nad swoją śmiertelnością i osadzenie się w przemijaniu prowadzi nas do zmniejszenia tempa życia i skupieniu się na danej chwili. Rozkwitający wiosenny pąk na wiosnę, czy spadający z drzewa liść wyznaczają ścieżkę, którą należy podążać, by żyć jak najbardziej w zgodzie z naturą i nie wybierać za bardzo w przyszłość, co do której i tak nie mamy pewności, że nadejdzie.

Życiowa filozofia zachwytu nad niedoskonałością

Kultura zachodnia, w której jesteśmy wychowani, nie sprzyja delektowaniu się chwilą, ważniejsze jest snucie planów i dążenie do perfekcji we wszystkim, co robimy. A jeśli wprowadzimy, choć część założeń wabi sabi, komfort i jakość naszego życia ulegną znacznej poprawie. Warto więc wziąć sobie do serca japońskie odpuszczenie i zaakceptowanie swoich wad. Zmieniając do nich podejście i traktując je jako unikatowość, którą warto celebrować, pozbędziemy się presji i sztucznie nadmuchiwanej bańki oczekiwań. Wspólne spędzanie czasu przy posiłku, dbanie o detale takie jak ułożenie kwiatów w wazonie czy pochylenie się nad skazą w drewnie, z którego wykonany został stół - trwanie w takich chwilach i wypełnienie ich sobą w pełni jest esencją wabi sabi. "Tu i teraz, tak jak jest" - zanurzenie w świecie bez idealizowania go i docenienie chwili, którą mamy odpręża, wycisza i ściąga z nas stres. Skupienie się na prostocie - Japończycy bardziej docenią niedokończone dzieła, niż skończone, uznane za "idealne". Tam, gdzie jest jeszcze miejsce dla odbiorcy, tam jest przestrzeń dla wlania nowego życia.

Warto zwolnić i pogodzić się ze starzeniem, nie otaczać się wielobarwnymi dodatkami, a stworzyć fundamenty zgodnie z zasadami prostoty i uznania dla naturalności. W tym, że wszystko kiedyś ma swój kres warto dojrzeć ukojenie i ulgę, a nie tylko smutek i żal. Dzięki temu osiągniemy tzw. "zen" znany w buddyzmie.

Stosuj te zasady, a ukoisz swoje życie

  1. Odpuść sobie i innym - wszyscy jesteśmy tu tylko przez jakiś czas, nie warto poświęcać go na ciągły bieg i stres ku doskonałości.
  2. Twoje wady są twoimi zaletami - jesteś unikatowy, a nie wybrakowany, spójrz na swoje niedoskonałości jak na dzieło, które ma w sobie duszę.
  3. Zachwyć się chwilą - skup się na doznaniach: oddechu, odgłosie deszczu, smaku pitego napoju, smaku jedzenia, rozmowie. Bądź tylko tu i teraz, nie wybiegaj w przyszłość.
  4. Żyj zgodnie z naturą - dostrzegaj piękno w opadających liściach i kwitnących kwiatach, dopasowuj harmonię natury do swojego tempa życia. Gdy nadchodzi wiosna, budź się do życia, a gdy jesień - zwolnij i poświęć czas na samorozwój.
  5. Nie zagracaj przestrzeni - zrezygnuj z dużej ilości ozdób, figurek, światełek, które mogą przytłaczać. Postaw na przestrzeń, którą będziesz mogła wypełnić... sobą.
  6. Dostrzegaj piękno w przedmiotach - jeśli będziesz, jak Japończycy, doceniać rękodzieło, dbać o nie i korzystać z przedmiotów, które mają duszę, otworzysz umysł także na akceptację ludzkich skaz, które nie są niczym złym, a z czasem zauważysz, że ubogacają nas jako ludzi. 
W myśl japońskiej filozofii dążenie do ideału spala nas i nie pozwala cieszyć się tym, co mamy tu i teraz
W myśl japońskiej filozofii dążenie do ideału spala nas i nie pozwala cieszyć się tym, co mamy tu i teraz123RF/PICSEL
Kompozycje kwiatowe powinny być dopasowywane do charakteru i stylu aranżacyjnego wnętrzaNewseria Lifestyle/informacja prasowa
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas