Czy brak dostępu do wody pitnej stanie się naszą rzeczywistością?

Czy z roku na rok będzie coraz cieplej?
Czy z roku na rok będzie coraz cieplej? 123RF/PICSEL
Nie zdajemy sobie sprawy, jakim skarbem jest woda
Nie zdajemy sobie sprawy, jakim skarbem jest woda 123RF/PICSEL

Sportowcy, którzy czerpią siłę z roślin

Czesława Langa znamy głównie z osiągnięć w kolarstwie. To nasz wicemistrz olimpijski, medalista szosowych mistrzostw świata, organizator Tour de Pologne. Kilka lat temu, po problemach zdrowotnych, wykluczył z diety wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego. Na dietę wegańską przeszła też jego żona. Lang swój dzień zaczyna od soku z marchwi i kaszy jaglanej. Na obiad do ryżu jada warzywa oraz rośliny strączkowe. Jak sam przyznaje, czuje się świetnie jak nigdy przedtem. - Mam 65 lat, nie mam czasu na wielkie treningi, ale metabolizm poprawił mi się tak, że ważę teraz tylko dwa kilo więcej, niż gdy byłem zawodnikiem. Wsiadam na rower, jadę i nie czuję zmęczenia. Potrafię przejechać 100 km ze średnią 40 km/h. Młodzi nie nadążają - przyznaje Lang w jednym z wywiadów. - W zdrowym ciele zdrowy duch! Dzięki zmianie nawyków jedzeniowych bardziej cieszymy się życiem. Jesteśmy bardziej energetyczni - dodaje.
Czesława Langa znamy głównie z osiągnięć w kolarstwie. To nasz wicemistrz olimpijski, medalista szosowych mistrzostw świata, organizator Tour de Pologne. Kilka lat temu, po problemach zdrowotnych, wykluczył z diety wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego. Na dietę wegańską przeszła też jego żona. Lang swój dzień zaczyna od soku z marchwi i kaszy jaglanej. Na obiad do ryżu jada warzywa oraz rośliny strączkowe. Jak sam przyznaje, czuje się świetnie jak nigdy przedtem. - Mam 65 lat, nie mam czasu na wielkie treningi, ale metabolizm poprawił mi się tak, że ważę teraz tylko dwa kilo więcej, niż gdy byłem zawodnikiem. Wsiadam na rower, jadę i nie czuję zmęczenia. Potrafię przejechać 100 km ze średnią 40 km/h. Młodzi nie nadążają - przyznaje Lang w jednym z wywiadów. - W zdrowym ciele zdrowy duch! Dzięki zmianie nawyków jedzeniowych bardziej cieszymy się życiem. Jesteśmy bardziej energetyczni - dodaje.
Wiele osób sądzi, że wegetarianizm i weganizm to nowa moda, a osoby aktywnie trenujące mogą pozwolić sobie na dietę bezmięsną dopiero, gdy ich mięśnie i kondycja są już rozwinięte. Wielu jest sportowców, którzy nie jedzą mięsa od dziecka lub okresu dojrzewania i mają się świetnie. Przykładem jest Fiona Oakes, która biega maratony w skrajnie nieprzyjaznych warunkach – na biegunach czy na Saharze (ponad 250-kilometrowy Marathon des Sables). Sportowców wytrzymałościowych niejedzących mięsa jest o wiele, wiele więcej, a fakt, że osiągają rewelacyjne wyniki powinien rozwiać wątpliwości niedowiarków. Rośliny to siła!
Wiele osób sądzi, że wegetarianizm i weganizm to nowa moda, a osoby aktywnie trenujące mogą pozwolić sobie na dietę bezmięsną dopiero, gdy ich mięśnie i kondycja są już rozwinięte. Wielu jest sportowców, którzy nie jedzą mięsa od dziecka lub okresu dojrzewania i mają się świetnie. Przykładem jest Fiona Oakes, która biega maratony w skrajnie nieprzyjaznych warunkach – na biegunach czy na Saharze (ponad 250-kilometrowy Marathon des Sables). Sportowców wytrzymałościowych niejedzących mięsa jest o wiele, wiele więcej, a fakt, że osiągają rewelacyjne wyniki powinien rozwiać wątpliwości niedowiarków. Rośliny to siła!
Dave Scott jest natomiast znany z rekordowej liczby zwycięstw w prestiżowym triatlonie Iron Man (3,86 km pływania, 180,2 km na rowerze i 42,195 km biegu). Po przejściu na wegetarianizm, wygrał aż sześć razy.
Dave Scott jest natomiast znany z rekordowej liczby zwycięstw w prestiżowym triatlonie Iron Man (3,86 km pływania, 180,2 km na rowerze i 42,195 km biegu). Po przejściu na wegetarianizm, wygrał aż sześć razy. Getty Images
Brendan Brazier jest kanadyjskim triathlonistą i ultramaratończykiem będącym na diecie wegańskiej. Podobnie Scott Jurek, który biega najcięższe ultramaratony na świecie i jest jednym z najbardziej utytułowanych sportowców w swojej dziedzinie.
Brendan Brazier jest kanadyjskim triathlonistą i ultramaratończykiem będącym na diecie wegańskiej. Podobnie Scott Jurek, który biega najcięższe ultramaratony na świecie i jest jednym z najbardziej utytułowanych sportowców w swojej dziedzinie. Getty Images
Utytułowany pięściarz zawodowy, Timothy Bradley, nie jest może tak bardzo znany jak Tyson, ze względu na to, że walczy w lżejszych kategoriach wagowych. Stoczył 31 walk, wszystkie zakończyły się zwycięstwem. Ponadto zdobył pasy mistrzowskie federacji WBO i WBC. - Na diecie wegańskiej zawsze mam energię, czasem tak ogromną, że miewam problemy ze snem w nocy. Czujesz lekkość, a nie ciężar. To ważna rzecz dla każdego sportowca, niezależnie od dyscypliny, którą uprawia. – przyznaje sportowiec.
Utytułowany pięściarz zawodowy, Timothy Bradley, nie jest może tak bardzo znany jak Tyson, ze względu na to, że walczy w lżejszych kategoriach wagowych. Stoczył 31 walk, wszystkie zakończyły się zwycięstwem. Ponadto zdobył pasy mistrzowskie federacji WBO i WBC. - Na diecie wegańskiej zawsze mam energię, czasem tak ogromną, że miewam problemy ze snem w nocy. Czujesz lekkość, a nie ciężar. To ważna rzecz dla każdego sportowca, niezależnie od dyscypliny, którą uprawia. – przyznaje sportowiec.
Jeśli Mike Tyson, mięsożerca najwyższego szczebla przerzucił się na weganizm, to każdy może. Były bokser przestał jeść mięso z powodu złego stanu zdrowia i grożącego mu zawału serca. W pewnym momencie dla jego nadciśnienia zabrakło już skali, w kość dawał reumatyzm, a z powodu płytkiego oddechu czuł się jak niedotleniony. Zachwycony samopoczuciem po przejściu na wegetarianizm, od 2009 roku twardo trzyma się diety. - Mam więcej energii i to mi pomaga zachować pozytywne nastawienie. Nie zdawałem sobie sprawy, jaki ociężały byłem, kiedy jadłem mięso. Nigdy nie odczuwałem tego w 100 proc., aż wyeliminowałem je z mojej diety. Teraz nie wyobrażam sobie, że mógłbym wrócić do jedzenia mięsa. Czuję się niesamowicie. – przyznaje w jednym z wywiadów.
Jeśli Mike Tyson, mięsożerca najwyższego szczebla przerzucił się na weganizm, to każdy może. Były bokser przestał jeść mięso z powodu złego stanu zdrowia i grożącego mu zawału serca. W pewnym momencie dla jego nadciśnienia zabrakło już skali, w kość dawał reumatyzm, a z powodu płytkiego oddechu czuł się jak niedotleniony. Zachwycony samopoczuciem po przejściu na wegetarianizm, od 2009 roku twardo trzyma się diety. - Mam więcej energii i to mi pomaga zachować pozytywne nastawienie. Nie zdawałem sobie sprawy, jaki ociężały byłem, kiedy jadłem mięso. Nigdy nie odczuwałem tego w 100 proc., aż wyeliminowałem je z mojej diety. Teraz nie wyobrażam sobie, że mógłbym wrócić do jedzenia mięsa. Czuję się niesamowicie. – przyznaje w jednym z wywiadów.
Patrik Baboumian w 2011 wygrał krajowe zawody strongam w Niemczech, będąc już weganinem. Jak sam mówi, jedzenie mięsa porzucił z powodów etycznych w 2005 roku, kilka lat później przeszedł na weganizm. Mimo, iż obawiał się jak to wpłynie na karierę siłacza, ku jemu zaskoczeniu zaczął osiągać jeszcze lepsze wyniki i ustanawiać kolejne, światowe rekordy. - Blisko dwa lata po przejściu na weganizm jestem silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej, z dnia na dzień poprawiam swoje wyniki. Nie słuchajcie tych samozwańczych guru odżywiania i przemysłu suplementów, którzy próbują wam wmówić, że potrzebujecie mięsa, jajek i nabiału, żeby zapewnić sobie wystarczającą ilość białka. Istnieje wiele roślinnych zamienników, a wasze ciało jeszcze wam podziękuje za to, że przestaniecie karmić je martwym pożywieniem. Przejdźcie na weganizm i poczujcie siłę! – przyznaje strongman.
Patrik Baboumian w 2011 wygrał krajowe zawody strongam w Niemczech, będąc już weganinem. Jak sam mówi, jedzenie mięsa porzucił z powodów etycznych w 2005 roku, kilka lat później przeszedł na weganizm. Mimo, iż obawiał się jak to wpłynie na karierę siłacza, ku jemu zaskoczeniu zaczął osiągać jeszcze lepsze wyniki i ustanawiać kolejne, światowe rekordy. - Blisko dwa lata po przejściu na weganizm jestem silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej, z dnia na dzień poprawiam swoje wyniki. Nie słuchajcie tych samozwańczych guru odżywiania i przemysłu suplementów, którzy próbują wam wmówić, że potrzebujecie mięsa, jajek i nabiału, żeby zapewnić sobie wystarczającą ilość białka. Istnieje wiele roślinnych zamienników, a wasze ciało jeszcze wam podziękuje za to, że przestaniecie karmić je martwym pożywieniem. Przejdźcie na weganizm i poczujcie siłę! – przyznaje strongman.
Arnolda Schwarzenegger’a nie trzeba specjalnie przedstawiać, choć w ostatnich latach pokazał nieco inną stronę swojej osobowości. Nową postawą zadziwił wiele osób na całym świecie - szczególnie wielbicieli steków i kurczaków. Schwarzeneger, światowej sławy kulturysta przez całe swoje życie zjadł tony mięsa. Dzisiaj przyznaje, że kilkadziesiąt lat temu kulturyści opierali swoją dietę wyłącznie na mięsie z powodu braku wiedzy na temat odżywiania. Od kilku lat jest twarzą głośnej kampanii „Less meat, less heat” (mniej mięsa, mniej ciepła) nawołującej do zmniejszenia spożycia mięsa, w trosce o środowisko naturalne. Były kulturysta jest pełen uznania dla diety bezmięsnej, nie jest jednak 100 procentowym weganinem. Jak przyznaje, jedynymi produktami odzwierzęcymi jakie spożywa są jajka. Choć ma już 72 lata, jego ciało w ogóle nie zdradza wieku. Niedawno przeszedł operację na otwartym sercu, która radykalnie zmieniła jego podejście do zdrowych nawyków żywieniowych.
Arnolda Schwarzenegger’a nie trzeba specjalnie przedstawiać, choć w ostatnich latach pokazał nieco inną stronę swojej osobowości. Nową postawą zadziwił wiele osób na całym świecie - szczególnie wielbicieli steków i kurczaków. Schwarzeneger, światowej sławy kulturysta przez całe swoje życie zjadł tony mięsa. Dzisiaj przyznaje, że kilkadziesiąt lat temu kulturyści opierali swoją dietę wyłącznie na mięsie z powodu braku wiedzy na temat odżywiania. Od kilku lat jest twarzą głośnej kampanii „Less meat, less heat” (mniej mięsa, mniej ciepła) nawołującej do zmniejszenia spożycia mięsa, w trosce o środowisko naturalne. Były kulturysta jest pełen uznania dla diety bezmięsnej, nie jest jednak 100 procentowym weganinem. Jak przyznaje, jedynymi produktami odzwierzęcymi jakie spożywa są jajka. Choć ma już 72 lata, jego ciało w ogóle nie zdradza wieku. Niedawno przeszedł operację na otwartym sercu, która radykalnie zmieniła jego podejście do zdrowych nawyków żywieniowych.
- Czy można być silnym jak wół i jednocześnie nie jeść mięsa? A czy widziałeś kiedyś, żeby wół jadł mięso? - To jedna z wielu anegdot, która pada w dokumencie o weganizmie "The Game Changers". Nie jest to kolejny film, który mówi, że powinniśmy jeść marchewki, bo zwierzęta cierpią. Obala zaś największy mit, w który wiele osób wierzyło i nadal wierzy. Mówi się, że mięso to siła, że dieta wegańska osłabia organizm, prowadzi do niedoborów, a człowiek powinien jeść produkty pochodzenia zwierzęcego, bo jest gatunkiem mięsożernym. Weganie i wegetarianie, w tym światowej sławy sportowcy i mistrzowie olimpijscy stanowczo temu zaprzeczają. By w to uwierzyć, musieli przetestować dietę roślinną na własnej skórze. Venus i Serena Williams to absolutne gwiazdy światowego tenisa. Mało kto przez tak długi czas utrzymuje wysoką formę. Venus cierpi na chorobę autoimmunologiczną, objawiającą się bólami stawów, uszkodzeniem gruczołów łzowych i poczuciem dużego zmęczenia. Kiedy zdiagnozowano u niej zespół Sjögrena przeszła na dietę wegańską, a za jej śladami w ramach wsparcia podążyła Serena. W dalszym ciągu startują w zawodach i osiągają świetne wyniki. Jeśli więc myślisz, że chodząc dwa razy w tygodniu na basem czy trenując od czasu do czasu na siłowni nie powinieneś rezygnować z mięsa, już wiesz, że uzasadnienie to nie ma sensu.
- Czy można być silnym jak wół i jednocześnie nie jeść mięsa? A czy widziałeś kiedyś, żeby wół jadł mięso? - To jedna z wielu anegdot, która pada w dokumencie o weganizmie "The Game Changers". Nie jest to kolejny film, który mówi, że powinniśmy jeść marchewki, bo zwierzęta cierpią. Obala zaś największy mit, w który wiele osób wierzyło i nadal wierzy. Mówi się, że mięso to siła, że dieta wegańska osłabia organizm, prowadzi do niedoborów, a człowiek powinien jeść produkty pochodzenia zwierzęcego, bo jest gatunkiem mięsożernym. Weganie i wegetarianie, w tym światowej sławy sportowcy i mistrzowie olimpijscy stanowczo temu zaprzeczają. By w to uwierzyć, musieli przetestować dietę roślinną na własnej skórze. Venus i Serena Williams to absolutne gwiazdy światowego tenisa. Mało kto przez tak długi czas utrzymuje wysoką formę. Venus cierpi na chorobę autoimmunologiczną, objawiającą się bólami stawów, uszkodzeniem gruczołów łzowych i poczuciem dużego zmęczenia. Kiedy zdiagnozowano u niej zespół Sjögrena przeszła na dietę wegańską, a za jej śladami w ramach wsparcia podążyła Serena. W dalszym ciągu startują w zawodach i osiągają świetne wyniki. Jeśli więc myślisz, że chodząc dwa razy w tygodniu na basem czy trenując od czasu do czasu na siłowni nie powinieneś rezygnować z mięsa, już wiesz, że uzasadnienie to nie ma sensu.
Centralna część Polski będzie stopniowo pustynnieć
Centralna część Polski będzie stopniowo pustynnieć123RF/PICSEL

Lody – najbardziej oczywisty deser lata

Lody rzemieślnicze Małe i duże miasta usiane są w ostatnich latach punktami, które zachęcają do zakupu lodów włoskich, serwowanych na gałki i porcje. Weryfikowanie ich składu jest mocno utrudnione. Musimy zaufać producentowi i mieć świadomość, że wytwarzanie naturalnych lodów, przygotowywanych na bazie tradycyjnych receptur, wymaga użycia dobrej jakości składników, dlatego ich cena musi być wyższa.
Lody rzemieślnicze Małe i duże miasta usiane są w ostatnich latach punktami, które zachęcają do zakupu lodów włoskich, serwowanych na gałki i porcje. Weryfikowanie ich składu jest mocno utrudnione. Musimy zaufać producentowi i mieć świadomość, że wytwarzanie naturalnych lodów, przygotowywanych na bazie tradycyjnych receptur, wymaga użycia dobrej jakości składników, dlatego ich cena musi być wyższa. 123RF/PICSEL
Jak zrobić domowe lody? Pomysłów i przepisów jest wiele. Dziś najprostsza metoda na przygotowanie lodów bez cukru i chemicznych dodatków. Dwa duże, mocno dojrzałe banany obieramy ze skórki , kroimy w plastry i mrozimy. Najlepiej zamrozić je na minimum dobę. Kwadrans przed przystąpieniem do robienia lodów wyjmujemy je z zamrażarki, wkładamy do wysokiego naczynia i dodajemy pół kilograma schłodzonych w lodówce sezonowych owoców. W lipcu wybór jest ogromny. Doskonale sprawdzą się truskawki, maliny czy jagody. Nie dodajemy nawet grama cukru. Warunkiem dobrego smaku lodów jest poziom dojrzałości bananów. Całość blendujemy na jednolitą masę i serwujemy formując identyczne, jak w lodziarni kulki. Ewa Koza, mamsmak.com
Jak zrobić domowe lody? Pomysłów i przepisów jest wiele. Dziś najprostsza metoda na przygotowanie lodów bez cukru i chemicznych dodatków. Dwa duże, mocno dojrzałe banany obieramy ze skórki , kroimy w plastry i mrozimy. Najlepiej zamrozić je na minimum dobę. Kwadrans przed przystąpieniem do robienia lodów wyjmujemy je z zamrażarki, wkładamy do wysokiego naczynia i dodajemy pół kilograma schłodzonych w lodówce sezonowych owoców. W lipcu wybór jest ogromny. Doskonale sprawdzą się truskawki, maliny czy jagody. Nie dodajemy nawet grama cukru. Warunkiem dobrego smaku lodów jest poziom dojrzałości bananów. Całość blendujemy na jednolitą masę i serwujemy formując identyczne, jak w lodziarni kulki. Ewa Koza, mamsmak.com 123RF/PICSEL
Oferta dostępnych w sprzedaży lodów jest bardzo zróżnicowana, dlatego, dla własnego dobra, czytajmy etykiety.
Oferta dostępnych w sprzedaży lodów jest bardzo zróżnicowana, dlatego, dla własnego dobra, czytajmy etykiety. 123RF/PICSEL
- mączka chleba świętojańskiego, guma karobowa (E 410) – ma właściwości zagęszczające i stabilizujące, dodawana do lodów przyspiesza ich zamarzanie; uważana jest za bezpieczny dodatek do żywności, jednak spożywana w dużych ilościach może powodować wzdęcia; - sorbinian potasu (E 202) – bardzo często stosowany w przemyśle spożywczym konserwant, podejrzewany jest o działanie rakotwórcze i zaburzanie płodności; - utwardzony olej palmowy – sprzyja rozwojowi miażdżycy i choroby wieńcowej; - benzoesan sodu (E 211) – konserwant podejrzewany o działanie rakotwórcze; - sztuczne barwniki – mogą być przyczyną kataru alergicznego, wysypki, pokrzywki, a także przyczynić się do zaburzeń trawiennych.
- mączka chleba świętojańskiego, guma karobowa (E 410) – ma właściwości zagęszczające i stabilizujące, dodawana do lodów przyspiesza ich zamarzanie; uważana jest za bezpieczny dodatek do żywności, jednak spożywana w dużych ilościach może powodować wzdęcia; - sorbinian potasu (E 202) – bardzo często stosowany w przemyśle spożywczym konserwant, podejrzewany jest o działanie rakotwórcze i zaburzanie płodności; - utwardzony olej palmowy – sprzyja rozwojowi miażdżycy i choroby wieńcowej; - benzoesan sodu (E 211) – konserwant podejrzewany o działanie rakotwórcze; - sztuczne barwniki – mogą być przyczyną kataru alergicznego, wysypki, pokrzywki, a także przyczynić się do zaburzeń trawiennych. 123RF/PICSEL
Czarna lista chemicznych dodatków, które możemy znaleźć w lodach: - syrop glukozowo-fruktozowy – tańszy zamiennik cukru, który sprzyja otyłości i prowadzi do rozwoju insulinooporności; - mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych (E 471) – najczęściej stosowane w produkcji żywności emulgatory; dodawane do lodów poprawiają ich strukturę, zapobiegają szybkiemu topieniu i zwiększają objętość; spożywane w dużych dawkach mogą przyczynić się do zaburzeń płodności, pracy serca i spadku koncentracji; - guma guar (E 412) – pełni rolę emulgatora, stabilizatora i zagęszcza konsystencję; może przyczynić się do zaburzeń trawiennych, wywoływać skurcze jelit, nudności, wzdęcia i biegunki;
Czarna lista chemicznych dodatków, które możemy znaleźć w lodach: - syrop glukozowo-fruktozowy – tańszy zamiennik cukru, który sprzyja otyłości i prowadzi do rozwoju insulinooporności; - mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych (E 471) – najczęściej stosowane w produkcji żywności emulgatory; dodawane do lodów poprawiają ich strukturę, zapobiegają szybkiemu topieniu i zwiększają objętość; spożywane w dużych dawkach mogą przyczynić się do zaburzeń płodności, pracy serca i spadku koncentracji; - guma guar (E 412) – pełni rolę emulgatora, stabilizatora i zagęszcza konsystencję; może przyczynić się do zaburzeń trawiennych, wywoływać skurcze jelit, nudności, wzdęcia i biegunki; 123RF/PICSEL
Ekonomia nie idzie w parze ze zdrowiem Niestety, ze względów ekonomicznych podstawowe składniki lodów często zastępowane są tańszymi, które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie. Dlatego zanim sięgniesz po zimny przysmak – przeczytaj etykietę. Im dłuższy skład produktu, tym więcej w nim chemicznych dodatków. Z takich lodów lepiej zrezygnować.
Ekonomia nie idzie w parze ze zdrowiem Niestety, ze względów ekonomicznych podstawowe składniki lodów często zastępowane są tańszymi, które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie. Dlatego zanim sięgniesz po zimny przysmak – przeczytaj etykietę. Im dłuższy skład produktu, tym więcej w nim chemicznych dodatków. Z takich lodów lepiej zrezygnować. 123RF/PICSEL
Czym są lody? Lody to zimny deser uzyskany w wyniku zamrożenia masy otrzymanej z produktów mlecznych (mleko, śmietanka) – lody mleczne lub na bazie wody – lody wodne, sorbety. W podstawowym składzie lodów mlecznych znajdziemy także masło i jaja, a w składzie wszystkich - tradycyjne dodatki owocowe i cukier. Producenci prześcigają się w ostatnich latach w proponowaniu nowych smaków. Wyobraźnia nie ma granic.
Czym są lody? Lody to zimny deser uzyskany w wyniku zamrożenia masy otrzymanej z produktów mlecznych (mleko, śmietanka) – lody mleczne lub na bazie wody – lody wodne, sorbety. W podstawowym składzie lodów mlecznych znajdziemy także masło i jaja, a w składzie wszystkich - tradycyjne dodatki owocowe i cukier. Producenci prześcigają się w ostatnich latach w proponowaniu nowych smaków. Wyobraźnia nie ma granic. 123RF/PICSEL
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?