Dieta BARF dla kota: Czy jest zdrowa?
Produkty, które pojawiają się w jadłospisie kota, mają ogromne znaczenie dla jego zdrowia oraz dobrego samopoczucia. Każdemu opiekunowi zależy na tym, aby pupil był w jak najlepszej formie. Spotkać można się z najróżniejszymi karmami i nowinkami z dziedziny żywienia zwierzaków. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się tajemniczo brzmiąca dieta BARF dla kota. Na czym dokładnie polega i jakie są najważniejsze zasady tego rodzaju żywienia? Co trzeba wiedzieć, zanim zdecydujemy się na jej wprowadzenie? Do tego tematu z całą pewnością nie można podchodzić na pół gwizdka. Dieta BARF wiąże się z regułami, których należy bezwzględnie przestrzegać, by nie zaszkodzić mruczkowi.
Co to jest dieta BARF dla kota?
Żywienie zwierząt domowych jest tematem, którego nie można bagatelizować. O tym, jak bardzo jest to istotne, może świadczyć pojawianie się nowych publikacji w tej dziedzinie i wciąż rozwijające się oferty producentów żywności. Z jednej strony trzeba się z tego cieszyć, ponieważ wiedzy nigdy za wiele. Z drugiej, w gąszczu informacji można się pogubić. Wyjaśniamy zatem, czym jest dieta BARF.
Jej autorem jest australijski lekarz weterynarii Ian Billinghurst. Co prawda początkowo ten sposób żywienia został opracowany z myślą o psach, lecz wzbudził zainteresowanie także właścicieli miauczących pupili. Pełna nazwa diety brzmi: Biologically Appropriate Raw Food, co dosłownie można przetłumaczyć jako biologicznie odpowiednie surowe pożywienie.
U podstaw tej metody stoi założenie, że zwierzę domowe nadal pozostaje drapieżnikiem, a co za tym idzie - mięsożercą. Podstawą odżywiania kotów żyjących na wolności są gryzonie i ptaki, które zjadane są w całości i, rzecz jasna, na surowo. Dieta BARF zakłada więc karmienie kotów żywnością, która nie tylko ma być jak najbardziej zbliżona składem i proporcjami poszczególnych składników do menu dzikich kotowatych, ale też niepoddawana obróbce termicznej, co z kolei ma sprzyjać procesowi trawienia i metabolizmowi zwierzaków.
Dieta BARF: Najważniejsze założenia
Produkty, które powinny znaleźć się w kociej misce, nie ograniczają się do samego mięsa z tkanki mięśniowej. Pełnowartościowy posiłek musi zawierać także podroby, a nawet chrząstki i kości. Warzywa z kolei podawać należy w bardzo ograniczonych ilościach. Oprócz proporcji, ważna jest także różnorodność. Nie należy budować diety kota, bazując na jednym gatunku mięsa.
Choć każdy zwierzak jest inny i do komponowania jadłospisu trzeba podchodzić indywidualnie, według podstawowych wytycznych żywienia BARF posiłek powinien składać się w 90-95% z artykułów mięsnych, niepoddawanych obróbce termicznej. Należy zadbać, by w tej ilości samo mięso stanowiło 70-75% porcji, a podroby 20%. Do wykończenia kompletnego posiłku stosuje się żółtko, olej rybny, minimalne ilości warzyw oraz owoców.
Dieta BARF dla kota: Jak zacząć?
Przede wszystkim podczas podejmowania decyzji o wyborze tej metody żywienia kota, należy wziąć pod uwagę styl życia pupila, jego aktywność, wiek oraz masę ciała. Dobrze jest skonsultować ten krok z lekarzem weterynarii. Pomocne okażą się też dostępne w internecie kalkulatory, dzięki którym łatwiej będzie obliczyć ilość składników odżywczych. Przyjmuje się, że dzienna porcja jedzenia nie powinna przekraczać 5% wagi kota.
Przejście na dietę BARF poleca się przeprowadzać etapami, by układ trawienny zwierzaka mógł stopniowo przyzwyczaić się do nowego sposobu żywienia. Nic na siłę! Pod żadnym pozorem nie można zmuszać kota do jedzenia produktów, które ewidentnie mu nie smakują.
Na samym początku wprowadzajmy nowe produkty w małych ilościach. Mięso i podroby, które mają stać się głównym składnikiem jadłospisu na diecie BARF, można początkowo gotować, a z czasem skracać czas ich obróbki, do momentu aż zaczniemy serwować je na surowo. Część składników można mielić, a część siekać, by zwierzę przyzwyczajało się do konsystencji surowych produktów i konieczności gryzienia również twardszych części. Koci organizm nie dozna szoku i łatwiej będzie mu przywyknąć do tej istotnej zmiany.
Czy suplementy są niezbędne?
W jedzeniu chodzi nie tylko o dostarczenie niezbędnej do życia energii, ale także witamin oraz minerałów. Jest to bardzo ważne, zwłaszcza jeśli w diecie BARF nie podaje się zwierzęciu kości. Konsekwencją tego może okazać się niedobór wapnia oraz tauryny. By je uzupełnić, dopuszcza się dodawanie do mielonego mięsa rozdrobnionych skorupek kurzych jaj. Dobrymi sposobami na suplementację, które jednocześnie pozwalają właścicielom precyzyjnie kontrolować ilość podawanych składników, są algi (również pod postacią spiruliny) oraz tran.
Wprowadzenie diety BARF wymaga od właściciela wiedzy, uwagi oraz konsekwencji, dlatego zawsze warto skonsultować się ze specjalistą, który na podstawie badań i ogólnej oceny stanu zwierzaka, pomoże skomponować odpowiedni jadłospis.
Polecamy: Profilaktyka zdrowotna kotów i psów