Dorodny okaz na leśnej ścieżce. Oto na co natknął się leśniczy podczas spaceru
Podczas spacerów w lesie raczej wolelibyśmy go nie spotkać. Leśnicy opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcie wylegującego się w słońcu zaskrońca. Czy są one niebezpieczne dla człowieka?
Druga połowa kwietnia to okres godów zaskrońców, które niedawno wybudziły się z zimowego snu. Spragnione słońca, wygrzewają się w jego pierwszych wiosennych promieniach, a następnie szukają osobników przeciwnej płci. Z tego powodu coraz częściej możemy spotkać je w lasach, na terenach podmokłych, w pobliżu jezior, bagien i innych zbiorników wodnych.
Węże te uwielbiają wodę i są doskonałymi pływakami oraz nurkami. Polują one na gryzonie, żaby oraz ryby. Z kolei młode zaskrońce żywią się kijankami, dżdżownicami, a czasami i małymi rybkami.
W ostatnim czasie bliskiego spotkania z tym gadem doświadczył leśniczy Jarosław Szlachcikowski z Nadleśnictwa Trzebciny w województwie kujawsko-pomorskim. Podczas spaceru natknął się na zaskrońca zwyczajnego, który wygrzewał się w słońcu. Gad był ukryty wśród leśnej ściółki. Leśniczy postanowił zrobić zdjęcie tego zwierzęcia.
Zobacz również: "Taki widok powoduje gęsią skórkę". Leśnicy pokazali nagranie
Czy zaskroniec jest jadowity?
Fotografia węża pojawiła się na facebookowym profilu “Nadleśnictwo Trzebciny, Lasy Państwowe". Leśnicy w poście zapewnili, że pomimo jego pozornie groźnego wyglądu, tego zwierzęcia wcale nie musimy się bać.
Bez obaw, Jarek wyszedł z tego spotkania bez szwanku. Nie tylko dlatego, że nie przeszkadzał mu w opalaniu, ale głównie dlatego, że zaskroniec, bo o nim mowa, jest niejadowity
Leśnicy w poście scharakteryzowali również wygląd tego zwierzęcia:
Zawdzięcza swą nazwę charakterystycznym żółtym i bardzo wyraźnym plamom w okolicy "skroni"
Zaskrońce są brązowe lub szaro-zielone. Dorosłe samice osiągają nawet półtora metra długości, natomiast samce są od nich dużo mniejsze i rzadko kiedy przekraczają metr.
Jak się okazuje, zaskrońce nie mają w zwyczaju atakowania ludzi. Ich strategia obronna jest pokojowa. Zaskroniec w sytuacji zagrożenia po prostu zamiera i udaje martwego. Wydziela przy tym substancję o nieprzyjemnym zapachu. W ten sposób odstrasza on napastnika, poprzez pozbawienie go apetytu.
Zdarza się, że zaskroniec broni się sycząc. Węże te jednak uciekają przed człowiekiem, wyczuwają go poprzez wibracje ziemi. Jeśli więc nie chcemy natknąć się w lesie na tego mieszkańca, wystarczy że podczas spaceru będziemy głośniej tupać.