Działkowcy w opałach. Konkretna grupa może dostać nawet 5 tys. zł mandatu

Natalia Grygny

Opracowanie Natalia Grygny

Korzystasz ze studni na działce? Możesz dostać 5 tys. zł mandatu. Niektórzy działkowcy mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, że łamią prawo. Chodzi o tzw. abisynki. Problem dotyczy jednak konkretnej grupy działkowców.

Konkretna grupa działkowców w opałach
Konkretna grupa działkowców w opałach WOJCIECH STROZYK/REPORTER East News

Abisynki to ujęcia wody, z których korzystają właściciele ogródków działkowych. Dzięki nim mają możliwość czerpania niewielkiej ilości wody. Studnie zaczynały powstawać w czasach PRL-u, a ich zadaniem było umożliwienie działkowcom ręczne wydobywanie wody do podlewania roślin. Abisynki są studniami wąskorurowymi o średnicy 50 mm, zakończone ręcznymi pompami kolumienkowymi. Szacuje się, że w Polsce jest ich kilkadziesiąt tysięcy.

Kto może, a kto nie. Działkowcy w opałach

- Właścicielowi gruntu przysługuje prawo do zwykłego korzystania z wód stanowiących jego własność oraz z wód podziemnych znajdujących się w jego gruncie - głosi wspomniana ustawa.

Problem pojawia się, jeśli działka jest dzierżawiona. Dzierżawcy potrzebują na eksploatację wody pozwolenia wodno-prawnego. Jednak jego uzyskanie jest dość skomplikowane, dlatego też niektórzy działkowcy rezygnują ze starań o stosowny dokument. I tu zaczynają się schody. Bo za brak zezwolenia na korzystanie ze studni abisyńskiej na działce grożą mandaty i nie tylko. Za jego brak grozi kara nawet do 5 tys. zł mandatu, a w niektórych przypadkach można nawet trafić do... aresztu. Bo w świetle obowiązujących przepisów dzierżawcy działek nie mający pozwolenia, korzystają z abisynek nielegalnie.

Kontrole działek ruszyły?

Jak podaje portalsamorzadowy.pl, przedstawiciele Polskiego Związku Działkowców (PZD) zwracali uwagę, że dochodziło do przypadków, kiedy to urzędnicy szukali na terenie ogródków abisynek. Jak podaje portal, nikogo nie ukarano wprawdzie za korzystanie z nich, ale zdaniem prawników może zacząć dochodzić do takich sytuacji. Dlatego też PZD domaga się zmiany przepisów, dzięki której użytkownicy ogródków działkowych posiadających ręczne ujęcia wody, nie będą musieli występować o specjalne pozwolenie na korzystanie z nich.

Warto przypomnieć, że sprawa dotycząca właścicieli działek i nielegalnych ujęć pojawiła się w 2023 roku w trakcie prac parlamentarnego zespołu ds. rodzinnych ogródków działkowych. W lipcu grupa posłów skierowała do ówczesnego ministra infrastruktury interpelację w tej sprawie.

- Zgodnie ze wspomnianą ustawą do ich [abisynek - przyp. red.] zainstalowania wymagane jest trudne i czasochłonne do zdobycia pozwolenie wodnoprawne, o którym większość działkowców nie ma pojęcia i którego większość działkowców po prostu nie ma - czytamy.

- Ustawodawca przewidział wprawdzie wyjątek od tej zasady, który stanowi, że właścicielowi gruntu przysługuje prawo do zwykłego korzystania z wód stanowiących jego własność oraz z wód podziemnych znajdujących się w jego gruncie, jednakże użytkownicy ogrodów działkowych nie są właścicielami nieruchomości, bo jest nim Polski Związek Działkowców lub stowarzyszenia zrzeszające działkowców, a użytkownicy są jedynie dzierżawcami na podstawie umowy dzierżawy działkowej. Wobec tego pozwolenie na budowę studni abisyńskiej jest od nich wymagane. Nie mając go, korzystają z abisynek nielegalnie, za co mogą grozić im surowe kary. Brak dokumentu wyrażającego zgodę na budowę stanowi wykroczenie, za które działkowicze mogą odpowiedzieć karą grzywny, a nawet aresztu - pisała w interpelacji posłanka Anita Kucharskiej - Dziedzic wraz z grupą posłów.

Interpelacja doczekała się odpowiedzi Ministerstwa Infrastruktury.

- Z uwagi na fakt, że "szczególne korzystanie z wód" obejmuje działalność, która ma istotny wpływ na stosunki wodne, przepisy Ramowej Dyrektywy Wodnej wymagają by taka działalność została poddana kontroli w ramach procedury uzyskania odpowiedniej zgody wodnoprawnej. W tym zakresie polski ustawodawca nie może wprowadzać całkowitego zwolnienia z obowiązku uzyskania odpowiedniej zgody wodnoprawnej, gdyż takie działanie doprowadziłoby do naruszenia przepisów unijnych. Należy wskazać, że ustawa Prawo wodne wymaga także na wykonanie urządzenia wodnego, np. studni, co do zasady, uzyskania odpowiedniej zgody wodnoprawnej, z wyjątkami przewidzianymi m.in. w art. 395 tej ustawy - wskazuje resort i przypomina:

- Zwykłe korzystanie z wód przysługuje właścicielowi gruntu w odniesieniu do wód stanowiących jego własność oraz z wód podziemnych znajdujących się w jego gruncie, służy zaspokojeniu potrzeb własnego gospodarstwa domowego lub własnego gospodarstwa.

Ministerstwo zwraca uwagę, prawo do zwykłego korzystania z wód nie uprawnia do "wykonywania urządzeń wodnych bez wymaganej zgody wodnoprawnej". Odstępstwem od tej regulacji jest art. 395 pkt 5 ustawy Pw, który mówi o tym, że pozwolenia wodnoprawnego albo zgłoszenia wodnoprawnego nie wymaga, m.in. wykonanie urządzeń wodnych do poboru wód podziemnych na potrzeby zwykłego korzystania z wód z ujęć o głębokości do 30 m.

- Takie działanie w sposób znaczący nie wpływa na gospodarkę wodną - zostało zwolnione z obowiązku uzyskiwania odpowiednich zgód wodnoprawnych. W związku z powyższym Ministerstwo Infrastruktury uznaje, że przedmiotowe rozwiązanie jest wystarczające i nie identyfikuje potrzeby dodatkowego zwalniania z obowiązku uzyskiwania odpowiednich zgód wodnoprawnych innych urządzeń wodnych, w szczególności takich które mogłyby znacząco oddziaływać na środowisko wodne. W związku z powyższym jeżeli spełnione zostały wszystkie przesłanki wymienione w art. 33 ustawy Pw to występuje zwykłe korzystanie z wód, na które nie jest obecnie wymagane uzyskanie żadnej zgody wodnoprawnej - czytamy w odpowiedzi na interpelację.

Resort odniósł się również do kwestii ROD.

- Z uwagi na fakt, że w przeważającej większości przypadków ROD były tworzone na gruntach Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, zazwyczaj stowarzyszeniu ogrodowemu przysługuje tytuł prawny do nieruchomości, na której prowadzony jest ROD w formie użytkowania. W pozostałych przypadkach (zdecydowana mniejszość) stowarzyszenie ogrodowe legitymuje się tytułem prawnym do nieruchomości w postaci prawa użytkowania wieczystego lub prawa własności - wskazuje ministerstwo.

- Z systemu informatycznego Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie służącemu ewidencji opłat wynika, że w trzecim kwartale 2022 roku opłata zmienna za korzystanie z usługi wodnej polegającej na poborze wód podziemnych ustalona została dla 699 ogrodów działkowych - podaje Ministerstwo Infrastruktury.

***

Źródło: portalsamorzadowy.pl, Ministerstwo Infrastruktury

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas