Ruszyły kontrole w polskich domach. Kary sięgają 5 tys. zł

Właściciele domów muszą się spodziewać kontroli. Urzędnicy mają na celu sprawdzenie szamb i przydomowych oczyszczalni. Wszelkie odstępstwa od normy będą się wiązały z wysokimi karami finansowymi.

Urzędnicy są zobowiązani do przeprowadzenia kontroli do końca sierpnia 2024 roku
Urzędnicy są zobowiązani do przeprowadzenia kontroli do końca sierpnia 2024 roku123RF/PICSEL

Kontrole szamb i oczyszczalni ścieków

Nowelizacja ustawy Prawo wodne wiąże się doprecyzowaniem obowiązków gmin. Mowa przede wszystkim o kontrolowaniu szamb i oczyszczalni. Samorządy muszą przeprowadzić ewidencję wszelkich zbiorników na terenie gminy i zweryfikować wywóz nieczystości.

W wielu miejscach w Polsce urzędnicy rozpoczęli sprawdzanie instalacji. Obecne przepisy stanowią, że kontroli ma podlegać stan techniczny, a także ustalenie, czy właściciele mają podpisane umowy na opróżnianie zbiorników i wywóz nieczystości.

Właściciele muszą wykazać dowody opłat świadczące o regularnym wywiązywaniu się z tego obowiązku. Wszelkie uchybienia wiążą się z wysokimi sankcjami.

Urzędnicy są zobowiązani do przeprowadzenia kontroli do końca sierpnia 2024 roku. Pierwsze raporty mają jednak zdać do końca kwietnia br.

Wykazanie nieprawidłowości przez urzędników wiąże się z nakładaniem kar finansowych
Wykazanie nieprawidłowości przez urzędników wiąże się z nakładaniem kar finansowych123RF/PICSEL

Urzędnicy rozpoczęli kontrole. Jakie przewidziano kary?

Opróżnianie szamb powinno się odbywać nie rzadziej niż raz na kwartał. W przypadku przydomowych oczyszczalni przepisy mówią o opróżnianiu raz na rok. Obecne dane wskazują, że nawet 90 proc. nieczystości z szamb trafia w stanie nieoczyszczonym do środowiska. Szacuje się, że nawet 10 mln Polaków nie jest podłączonych do sieci kanalizacyjnej.

Wykazanie nieprawidłowości przez urzędników wiąże się z nakładaniem kar finansowych. Za nieposiadanie wymaganej dokumentacji, umów i rachunków można zostać ukaranym wysoką grzywną sięgającą nawet 5 tys. zł.

Sankcje są również przewidziane w przypadku niepodłączenia do sieci kanalizacyjnej, jeśli w danym miejscu jest taka możliwość.

Karą mogą zostać również objęte samorządy. Gminie, która nie dokona kontroli i nie przedstawi wymaganych sprawozdań, grozi grzywna nawet do 50 tys. zł.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas