Ruszyły kontrole w polskich domach. Kary sięgają 5 tys. zł
Właściciele domów muszą się spodziewać kontroli. Urzędnicy mają na celu sprawdzenie szamb i przydomowych oczyszczalni. Wszelkie odstępstwa od normy będą się wiązały z wysokimi karami finansowymi.
Kontrole szamb i oczyszczalni ścieków
Nowelizacja ustawy Prawo wodne wiąże się doprecyzowaniem obowiązków gmin. Mowa przede wszystkim o kontrolowaniu szamb i oczyszczalni. Samorządy muszą przeprowadzić ewidencję wszelkich zbiorników na terenie gminy i zweryfikować wywóz nieczystości.
W wielu miejscach w Polsce urzędnicy rozpoczęli sprawdzanie instalacji. Obecne przepisy stanowią, że kontroli ma podlegać stan techniczny, a także ustalenie, czy właściciele mają podpisane umowy na opróżnianie zbiorników i wywóz nieczystości.
Właściciele muszą wykazać dowody opłat świadczące o regularnym wywiązywaniu się z tego obowiązku. Wszelkie uchybienia wiążą się z wysokimi sankcjami.
Urzędnicy są zobowiązani do przeprowadzenia kontroli do końca sierpnia 2024 roku. Pierwsze raporty mają jednak zdać do końca kwietnia br.
Urzędnicy rozpoczęli kontrole. Jakie przewidziano kary?
Opróżnianie szamb powinno się odbywać nie rzadziej niż raz na kwartał. W przypadku przydomowych oczyszczalni przepisy mówią o opróżnianiu raz na rok. Obecne dane wskazują, że nawet 90 proc. nieczystości z szamb trafia w stanie nieoczyszczonym do środowiska. Szacuje się, że nawet 10 mln Polaków nie jest podłączonych do sieci kanalizacyjnej.
Wykazanie nieprawidłowości przez urzędników wiąże się z nakładaniem kar finansowych. Za nieposiadanie wymaganej dokumentacji, umów i rachunków można zostać ukaranym wysoką grzywną sięgającą nawet 5 tys. zł.
Sankcje są również przewidziane w przypadku niepodłączenia do sieci kanalizacyjnej, jeśli w danym miejscu jest taka możliwość.
Karą mogą zostać również objęte samorządy. Gminie, która nie dokona kontroli i nie przedstawi wymaganych sprawozdań, grozi grzywna nawet do 50 tys. zł.