Grzybiarze w szoku, sezon ich zaskoczył. Tam nie nadążają ze zbiorami
Oprac.: Łukasz Piątek
Choć szczyt sezonu na grzyby przypada zazwyczaj na wrzesień, to już teraz w niektórych regionach Polski grzybiarze mają pełne ręce roboty. Te skarby natury niesamowicie obrodziły po ostatnich opadach deszczu, ale najwięcej jest ich na Podkarpaciu.
Czerwcowy wysyp grzybów zaskoczył grzybiarzy
Grzybiarze są w szoku. Nie zdążyli jeszcze dobrze naostrzyć kozików, wyjąć kaloszy i przygotować wiaderka na jesienny wysyp, a już niespodziewanie przyszło im przeczesywać pobliskie lasy. Tam, gdzie deszczu spadło najwięcej, grzybów jest tak dużo, że można się wręcz o nie potykać. Mowa o Podkarpaciu, które na chwilę obecną jest rajem dla miłośników dorodnych kapeluszy.
W tamtejszych lasach bez problemu znajdziemy podgrzybki i borowiki, a na dowód tego wystarczy rzucić okiem na zdjęcia zapełnionych po brzegi wiaderek, którymi w sieci chwalą się grzybiarze.
Kazimierz Nóżka z Nadleśnictwa Baligród opublikował na Facebooku kilka filmów, na których pokazuje tegoroczny, czerwcowy wysyp grzybów. Jest czego pozazdrościć, bo zebrane okazy są przepiękne. Tym samym Kazimierz Nóżka podpowiada, jak obchodzić się z grzybem w momencie, kiedy go dostrzeżemy.
Pamiętajmy, że grzyby to piękny element środowiska leśnego. Jeżeli nie musimy, to nie zrywajmy. Zróbmy zdjęcie i zostawmy. Jeśli chcemy zebrać sobie na sosik czy inną potrawę, to pamiętajmy, żeby się nad nim nie znęcać. Możemy go lekko wykręcić, żeby grzybnię jak najmniej zmasakrować.
W innych regionach Polski również można trafić na grzyby, ale jeszcze nie na taką skalę, jak na Podkarpaciu, gdzie deszczu było najwięcej. Karkonoski Park Narodowy zamieścił na swoim facebookowym profilu zdjęcie pięknego okazu, równocześnie informując, że na terenie parku narodowego zbieranie grzybów jest zakazane. Wówczas możemy zostać ukarani wysokim mandatem.
Z kolei na grupie na Facebooku "Grzyby moja pasja cała Polska" grzybiarze zamieszczają fotografie swoich znalezisk z różnych części kraju i wymieniają się spostrzeżeniami, w których lasach jest ich najwięcej.
"Czy w łódzkim pokazały się jakieś grzyby?" - pisze Pani Ada ze wspomnianej grupy facebookowej dla grzybiarzy. "Kurki, ale nałazić się trzeba. U nas okolice Opoczna dość sucho"- odpowiada inny użytkownik.
Miłośnicy zbierania grzybów, którzy muszą na tę chwilę obejść się smakiem, nie powinni załamywać rąk. Już za dwa miesiące, czyli we wrześniu rozpocznie najlepszy okres, kiedy grzybów powinno być co niemiara.