Idealna temperatura w domu. Naukowcy wskazują jednoznacznie
W sezonie grzewczym temat idealnej temperatury wraca jak bumerang. Jedni lubią, gdy kaloryfery grzeją pełną parą i można chodzić po mieszkaniu w koszulce z krótkim rękawem. Inni wolą chłodniejsze powietrze we wnętrzu i możliwość owinięcia się ciepłym kocem. Ile stopni powinno być w domu, by czuć się komfortowo, ale nie przegrzewać pomieszczeń? Naukowcy nie mają wątpliwości.

Spis treści:
- Popadanie w skrajności jest niezdrowe
- Co mówią badania o temperaturze w domu?
- Ile stopni to "w sam raz"? Zalecenia WHO
- Dlaczego nocą warto obniżyć temperaturę?
Popadanie w skrajności jest niezdrowe
Zimne mieszkanie to nie tylko brak komfortu. Niskie temperatury mogą powodować skurcze naczyń krwionośnych i obciążać serce. Osoby z nadciśnieniem lub chorobami układu krążenia powinny szczególnie uważać, aby nie dopuszczać do wychłodzenia organizmu.
Z drugiej strony, zbyt wysoka temperatura w mieszkaniu również nie jest rozwiązaniem zdrowotnych bolączek. Gdy temperatura przekracza 24-25 st. C, powietrze staje się suche, co może prowadzić do podrażnienia błon śluzowych i problemów z oddychaniem. Sen w takich warunkach jest płytszy, a rano pojawia się uczucie niewyspania i zmęczenia.
Co mówią badania o temperaturze w domu?
Według badań opublikowanych w magazynie "Science of The Total Environment", temperatura wewnątrz pomieszczeń ma bezpośredni wpływ na zdrowie człowieka. Zarówno zbyt chłodne, jak i zbyt ciepłe mieszkania mogą zwiększać ryzyko problemów z układem krążenia, pogarszać odporność i negatywnie wpływać na koncentrację.
Nadmierny chłód sprawia, że organizm musi zużywać więcej energii, by utrzymać ciepło. To z kolei może prowadzić do napięcia mięśni, uczucia przemęczenia i zwiększonej podatności na infekcje. Z kolei przebywanie w przegrzanych pomieszczeniach, w których króluje suche powietrze, utrudnia sen i powoduje spadek wydajności umysłowej. Powinny o tym pamiętać zwłaszcza osoby, które pracują w domach.

We wspomnianym badaniu pod lupę wzięto dane dotyczące mieszkańców prawie całego świata. Nie bez znaczenia pozostawał związek między warunkami cieplnymi, a wynikami zachorowalności i śmiertelności. Ustalono, że bezpieczny zakres mieści się w przedziale między 18 a 35 st. C. Od razu należy jednak zaznaczyć, że nie daje nam to zielonego światła na uruchamianie kaloryferów na pełnych obrotach i tworzenia tropikalnego środowiska w nadwiślańskich mieszkaniach. Naukowcy podkreślają, że optymalne wartości zależą w znacznej mierze od warunków klimatycznych regionu, w którym żyjemy.
Ile stopni to "w sam raz"? Zalecenia WHO
Choć każdy ma indywidualne preferencje, nauka jasno wskazuje przedziały temperatur, których powinniśmy się trzymać. W grę wchodzą przede wszystkim kwestie zdrowotne, ale również ekonomiczne. Folgowanie sobie w kontekście nadmiernego ogrzewania mieszkania to jednocześnie rosnące rachunki za energię.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dla mieszkańców stref klimatu umiarkowanego zaleca utrzymanie temperatury w pomieszczeniach w zakresie 18-24 st. C w ciągu dnia. Należy jednocześnie pamiętać, że różne grupy wiekowe mają odmienne potrzeby.
- Dla większości zdrowych dorosłych wystarczające okazują się wartości na poziomie 18-19 st. C.
- Gdy w naszym domu przebywają niemowlęta i małe dzieci, temperatura powinna być wyższa i oscylować w okolicach 22-24 st. C.
- Podobnie jest w przypadku seniorów, dla których temperatura wnętrza powinna mieścić się w przedziale 20-21 st. C.
Dlaczego nocą warto obniżyć temperaturę?
Wizja wskoczenia pod ciepłą pierzynę nie jest jedyną przesłanką, która powinna nas motywować do obniżenia temperatury w sypialni przed pójściem spać. Ponownie na scenę wkracza nauka i zrozumienie naturalnych procesów fizjologicznych człowieka. Kilka godzin przed snem temperatura w ciele zaczyna spadać. Jest to związane z produkcją melatoniny - hormonu regulującego sen.
Zbyt wysoka temperatura w sypialni zaburza ten naturalny proces. W efekcie pojawiają się problemy z zaśnięciem i liczne przebudzenia w ciągu nocy. Chłodniejsze warunki sprzyjają więc regeneracji i łagodnemu przechodzeniu przez kolejne fazy snu. Szacuje się, że temperatura w nocy powinna wynosić 16-19 st. C. Wyjątkami od tej reguły ponownie się niemowlęta oraz osoby starsze. Przedział 18-20 st. C jest dla nich bardziej odpowiedni pod kątem zdrowego snu.
Szukasz sprawdzonych sposobów na łatwiejsze i przyjemniejsze życie? Sprawdź nasze praktyczne porady, które pomogą ci zaoszczędzić czas, uniknąć błędów i czerpać radość z codziennych obowiązków. Więcej w sekcji PORADY na kobieta.interia.pl









