Czy sąsiad zza ściany musi ogrzewać swoje mieszkanie? Przepisy są jasne
Oprac.: Jakub Laskowski
Utrzymywanie stałej i odpowiednio wysokiej temperatury w mieszkaniu stanowi obowiązek lokatora. Jeżeli planujesz więc w sprytny sposób zaoszczędzić na ogrzewaniu, zakręcając kaloryfery, musisz liczyć się z nieprzyjemnymi konsekwencjami. Tego rodzaju praktyki są karane. W skrajnych przypadkach sprawa może zakończyć się w sądzie. Komu może grozić mandat za nieogrzewanie mieszkania?
Spis treści:
Kiedy jest obowiązek ogrzewania mieszkania?
Ogrzewanie mieszkań w blokach wielorodzinnych często jest bardzo trudne, ponieważ każdy człowiek inaczej definiuje pojęcie komfortu termicznego. Niektórzy podnoszą temperaturę w pokojach nawet do 25 st. C, a ciepło skutecznie przenika przez ściany i ogrzewa również sąsiednie pomieszczenia. Z kolei osoby, które czują się komfortowo w niższych temperaturach, w wielu przypadkach nie czują potrzeby dogrzewania mieszkania.
Właściciel nadmiernie skręcający kaloryfery wywołuje sytuację, w której sam nie płaci za ogrzewanie (lub ponosi koszty niewspółmierne do posiadanego metrażu), a jednocześnie doprowadzając do ubytku ciepła, naraża sąsiadów na znacznie większy wydatek. Muszą oni zużywać więcej energii do ogrzania własnych mieszkań i dogrzania mieszkania oszczędzającego lokatora.
Obowiązek ogrzewania mieszkania. Co mówi prawo?
Takie sytuacje są uregulowane prawnie w rozporządzeniu ministra infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. W rozporządzeniu tym możemy przeczytać, że minimalna temperatura, jaka powinna panować w pomieszczeniach to 20 st. C. Dotyczy to pokoi, kuchni oraz przedpokojów. W przypadku pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi bez odzieży, czyli łazienek są to 24 st. C.
Czy trzeba ogrzewać puste mieszkanie?
Wspomniane rozporządzenie co do zasady dotyczy tego, jakie warunki powinny być spełniane przez budynki mieszkalne. W praktyce to spółdzielnie mieszkaniowe same określają, jaka minimalna temperatura obowiązuje w budynkach zrzeszanych przez daną wspólnotę. Dzięki temu możliwe jest zagwarantowanie odpowiedniej temperatury w mieszkaniu, które właściciel pozostawił puste na dłuższy czas.
Nadmierne wychłodzenie się budynku może doprowadzić do zawilgocenia i zagrzybienia ścian. Często pojawia się także problem w postaci pękających rur oraz innych elementów instalacji. Poza tym ponowne ogrzanie wnętrza do akceptowalnej temperatury zużywa więcej energii niż utrzymywanie w nim stałego ciepła.
Kara za nieogrzewanie mieszkania. Co grozi?
Niedostateczne ogrzewanie mieszkania może odnotować spółdzielnia mieszkaniowa. Jeśli okaże się, że mieszkanie nie jest ogrzewane, przez co pozostali mieszkańcy ponoszą większe koszty, spółdzielnia mieszkaniowa może nałożyć mandat.
W 2022 roku przekonała się o tym jedna z mieszkanek Gdyni. Kobieta została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych. Karę nałożyła spółdzielnia mieszkaniowa, która stwierdziła, że zużycie ciepła w mieszkaniu jest poniżej normy zapisanej w regulaminie. To z kolei odbijało się na pozostałych mieszkańcach, którzy byli zmuszeni do kosztowniejszego dogrzewania.
Podobna sytuacja miała miejsce w Łodzi, jednak w tym przypadku sprawa finalnie skończyła się w sądzie. Sąd przyznał rację wspólnocie mieszkaniowej, która wcześniej zobowiązała jedną z mieszkanek do utrzymywania wyższej temperatury.
Zobacz także: