Jennifer Aniston ma dość samotności? "Błagam, niech będzie zabawny"
Jennifer Aniston należy do grona najsłynniejszych i najbardziej lubianych aktorek. Amerykańska gwiazda, której sławę zagwarantowała przed laty rola Rachel Green w kultowym serialu "Przyjaciele", wciąż jest na topie.
W ostatnim czasie mogliśmy ją oglądać w wielu popularnych komediach, m.in. "Szefowie wrogowie", "Millerowie", "Zabójczy rejs" czy sequel tej produkcji zatytułowany "Zabójcze wesele". W 2021 roku na szklanym ekranie zadebiutował ciepło przyjęty serial "The Morning Show", za sprawą którego Aniston wróciła do telewizji. Za rolę w tej produkcji była dwukrotnie nominowana do Złotego Globu, zdobyła także nominację do nagrody Emmy.
Aktorka ma szczęście do ciekawych ról w popularnych produkcjach, ale w miłości już jej go brakuje. Po głośnym rozwodzie z Bradem Pittem, z którym rozstała się 18 lat temu, gwiazda spotykała się m.in. z popularnym aktorem Vince’em Vaughnem, brytyjskim modelem Paulem Scaulforem oraz muzykiem Johnem Mayerem, a w 2015 roku wyszła za Justina Theroux. Wszystkie te związki szybko się jednak rozpadły. Drugie małżeństwo Aniston skończyło się rozwodem po zaledwie trzech latach.
Jennifer Aniston szczerze o macierzyństwie
W listopadzie zeszłego roku gwiazda zdobyła się na osobiste wyznanie. Ujawniła wówczas, że latami bezskutecznie starała się o dziecko. "Naprawdę chciałam zajść w ciążę. Zdecydowałam się nawet na in vitro, ale nie udało się. Ze względu na nieustannie spekulacje na temat mojej ciąży, to był potwornie trudny czas. Poświęciłam się temu bez reszty - przechodziłam procedurę zapłodnienia pozaustrojowego, piłam chińskie zioła, robiłam, co mogłam. Oddałabym wszystko za jedną pomocną radę: Zamroź jajeczka. Zrób sobie te przysługę. Wtedy o tym nie myślałam, a teraz ten statek już odpłynął" - stwierdziła gorzko. W innym wywiadzie stwierdziła, że odpowiada jej życie singielki.
Jennifer Aniston czeka na prawdziwą miłość
Nie oznacza to jednak, że nie chciałaby tego zmienić. Jak bowiem stwierdziła osoba z bliskiego otoczenia Aniston, aktorka chce się zakochać i wciąż szuka odpowiedniego partnera. "Jennifer wiele w życiu przeszła, ale teraz jest w naprawdę dobrym miejscu. Dzięki pracy, rodzinie i przyjaciołom czuje się spełniona i szczęśliwa. W głębi serca wierzy w to, że w końcu spotka na swej drodze właściwą osobę. Jeśli tak się nie stanie, nie będzie rozpaczać - sama świetnie sobie radzi" - powiedział informator serwisu "US Weekly". O tym, jakie warunki musi spełnić idealny kandydat, powiedziała kilka lat temu sama Aniston. Wyznała, że ważna dla niej jest życzliwość. "Ważna jest też pewność siebie, której nie można mylić z zarozumiałością i poczucie humoru. Błagam, niech będzie zabawny. I wielkoduszny, miły dla innych ludzi. To są podstawy, których wymagam" - zdradziła.