Johnny Depp wywołał poród
Jedna z fanek Johnny'ego Deppa, na dodatek będąca w błogosławionym stanie, była pod takim wrażeniem, kiedy zobaczyła swego idola w restauracji "Osaka" w Kalifornii, że zaczęła rodzić. Zdarzyło się to w ubiegłym tygodniu.
Na nic zdały się wcześniejsze uspokajające uwagi męża fanki aktora. Johnny także próbował uspokoić kobietę i uznał, że w tym celu wystarczy podejść do jej stolika i przywitać się. Ten zabiegł wywołał odwrotny skutek od zamierzonego.
Aktor postanowił sprawić kobiecie miły prezent na pamiątkę tego wieczoru i podpisał jedną z serwetek po czym wrócił do stolika, ponoć wyraźnie wstrząśnięty tym, co zaszło.
Nie podano, czy serwetka dotarła do fanki.