Kobieta dokonała niesamowitego odkrycia na plaży. Czy dowodzi istnienia nowego gatunku?
Oprac.: Agata Zaremba
Na plaży w Maryland w Stanach Zjednoczonych dokonano niebywałego odkrycia. Kobieta znalazła zakopaną w piasku czaszkę. Prawdopodobnie należy ona do nieodkrytego jeszcze gatunku.
Niebywałe znalezisko na plaży w Stanach Zjednoczonych
Emily Bzdyk to pochodząca ze Stanów Zjednoczonych łowczyni skamieniałości, która przeczesując plażę w Chesapeake Bay wraz z przyjaciółką, dokonała zaskakującego odkrycia.
Para od lat zajmuje się poszukiwaniem zachowanych w skałach szczątków żywych organizmów. Na początku sierpnia, kobiety wybrały się na nocne polowanie na skamieniałości na plaży w Maryland. Tamtej nocy przypływ był bardzo niski, przez co warunki do poszukiwań były idealne. Tym sposobem Emily natknęła się na zakopaną w piachu czaszkę. Na pierwszy rzut oka miała około 75 cm długości.
Byłam bardzo podekscytowana, kiedy pomyślałam, co to może być
Zobacz również: Żaden z naukowców nie chce podjąć się otwarcia grobowca. Powód?
Skamielina okazała się czaszką stworzenia w typie delfina
Kobieta przyznała, że najczęściej natrafia na fragmenty kości, czy też zęby rekinów i nigdy wcześniej nie znalazła czegoś podobnego.
Emily Bzdyk zrobiła zdjęcie i szybko wysłała je do Stephena Groffa, asystenta kierownika kolekcji paleontologicznej w Calvert Marine Museum na Wyspie Salomona, w którym jest wolontariuszką. Okazało się, że skamielina była wyjątkowo nienaruszoną czaszką wymarłego stworzenia podobnego do delfina, które kiedyś pływało w płytkim morzu, pokrywającym większość Maryland. Mężczyzna stwierdził, że jej odkrycie to "trafienie w skamielinowy jackpot".
Czaszki zachowane w tak dobrym stanie spotyka się dość rzadko. Bzdyk miała dużo szczęścia, ponieważ gdy ją znalazła, czaszka była częściowo odsłonięta przez fale morza.
Zobacz również: Odkryto najstarszą osadę w Europie, która znajduje się na dnie jeziora. Ma aż 8 tysięcy lat
Istnieje szansa, że czaszka należy do nieodkrytego jeszcze gatunku
Według Groff’a do tej pory znaleziono mniej niż 100 czaszek tego typu w Calvert Cliffs. Jak pisze Washington Post:
Czaszki mają ogromne znaczenie naukowe, ponieważ dostarczają wielu informacji, które pozwalają naukowcom określić dokładny gatunek, do którego ona należała, co nie jest takie proste w przypadku niektórych innych kości.
Prawdopodobnie czaszka została zakopana tuż po śmierci zwierzęcia, dlatego też w tak dobrym stanie przetrwała miliony lat. Na ten moment trwają prace nad odsłonięciem kompletnej czaszki. Dopiero po tym procesie będzie można stwierdzić czy zwierzę jest nowym, czy już znanym gatunkiem.
Na ten moment naukowcy podejrzewają, że czaszka należy do grupy zwanej odontocetes, która obejmuje delfiny, morświny i zębowce. Według Groff’a istniały cztery znane gatunki odontocetów, które pływały po starożytnych morzach w pobliżu hrabstwa Calvert, więc skamielina najprawdopodobniej należy do jednego z nich.
***