Kolejki od świtu, produkt wynosili paletami. "Ktoś wziął pięć naraz"

Kilka dni temu sieć Lidl ogłosiła promocję na drewniane zabawki. Największym hitem okazała się kuchnia w atrakcyjnej cenie. Jednakże niektórzy klienci dostrzegli w tej promocji okazję do zysku. "Ludzie paletami kupowali te kuchnie na fakturę". Oburzeni rodzice wywołali burzę w internecie.

Nowa promocja w Lidlu wywołała burzę w internecie
Nowa promocja w Lidlu wywołała burzę w internecieBeata ZawrzelEast News

To nie pierwszy raz, gdy sklepy Lidl stały się areną walk polskich mistrzów wyszukiwania okazji i promocji. Do historii przeszły już bitwy o słynne Crocsy, markowe torebki, a także wigilijne karpie. W internecie znajdziemy setki nagrań zdeterminowanych klientów wyrywających sobie z rąk przecenione produkty i rzucających się na kosze z promocjami.

Tym razem obiektem pożądania klientów Lidla stała się drewniana kuchnia w cenie 170 zł. Co istotne, promocja dotyczy tylko sklepów stacjonarnych, a produkt ten na stronie Lidla wyceniony jest na 249 zł. Jednakże nawet w sieci nie jest już dostępny — produkt wyprzedano niemal natychmiastowo. Jednak jak donoszą internauci, zdobycie drewnianej kuchni graniczyło z cudem:

Wysłałam męża po 6 rano, bo mieszkamy przy Lidlu, był o 6.05 i już nie zdążył, bo ktoś wziął pięć na raz
napisała w sieci jedna z internautek.

Niektórzy klienci chcieli skorzystać na promocji

Powód, dla którego drewniane kuchnie z Lidla wyprzedały się w ekspresowym tempie, oburzył nie tylko rodziców, ale i internautów. Okazuje się, że pojawiły się osoby, które postanowiły skorzystać na promocji. Internauci donoszą o klientach, którzy kupują kilka sztuk, tylko po to, aby później odsprzedać je w sieci — oczywiście z zyskiem: 

Ludzie paletami kupowali te kuchnie na fakturę... Pani z obsługi powiedziała mi, że właśnie nie ma, bo ludzie hurtowo wynosili
relacjonował w sieci oburzony rodzic.

Przeglądając internetowe platformy sprzedażowe, możemy znaleźć już kilka ogłoszeń dotyczących "kuchni z Lidla". Niestety w internecie trzeba za nią zapłacić prawie dwa razy więcej. Klienci sklepów są oburzeni. Wielu z nich uważa, że aby uniknąć takich sytuacji, każdy powinien móc kupić tylko jeden produkt z promocji.

Sklepy Lidl znane są z korzystnych promocji i niskich cen
Sklepy Lidl znane są z korzystnych promocji i niskich cen123RF/PICSEL

To ogłoszenie poruszyło internautów. "Są jeszcze cudowni, empatyczni ludzie!"

Na facebookowej grupie "Obywatele Ursynowa" jedna z użytkowniczek opublikowała post z prośbą o pomoc w odnalezieniu pewnej dziewczynki:

Pewnie nikłe szanse, ale poszukuję mamy z dziewczynką na oko 4-letnią, które dziś w Lidlu na Stryjeńskich pytały o kuchnię Lidla i w odpowiedzi, że niestety już nie ma, dziewczynka była tak smutna...

Użytkowniczka tłumaczy dalej w poście, że udało jej się kupić dwie drewniane kuchenki, aby odsprzedać jedną z nich rodzicom, którym nie udało się kupić zabawki dla swoich pociech.

Kuchnię sprzedamy chętnie za 170, ale bardzo byśmy chcieli widzieć bobasa, którego była marzeniem, bo na tym nam zależy
czytamy w poście mieszkanki Ursynowa.

Postawa autorki wpisu spotkała się z ogromnym uznaniem internautów, którzy komentowali: "Jak miło, że są ludzie, którzy chcieliby uszczęśliwić dziecko", "Mega post i mega inicjatywa", "Są jeszcze cudowni, empatyczni ludzie! Gratuluję takiej postawy".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas