Kolumbia zalegalizowała aborcję do 24. tygodnia ciąży. To "historyczny moment"
Kolumbia dekryminalizuje aborcję. Orzeczenie tamtejszego Trybunału Konstytucyjnego sprawia, że zabieg przerwania ciąży będzie odtąd legalny w ciągu pierwszych 24 tygodni. To "historyczny moment" i zwycięstwo grup broniących praw aborcyjnych.
W krajach Ameryki Południowej obowiązują jedne z najbardziej restrykcyjnych przepisów na świecie, dotyczących aborcji. Jedynymi państwami, które dopuszczają legalną aborcję, jest Kuba, Urugwaj i Argentyna.
Orzeczenie kolumbijskiego Trybunału Konstytucyjnego jest więc zwycięstwem grup broniących praw aborcyjnych, które domagały się usunięcia tej procedury z kodeksu karnego.
Aborcja w Kolumbii legalna do 24. tygodnia ciąży. Zapadła decyzja
Kolumbijski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja nie jest już przestępstwem. Do tej pory aborcja w tym kraju legalna była wyłącznie w ściśle określonych przypadkach - kiedy ciąża powstała na skutek przemocy, kiedy życie osoby w ciąży było zagrożone oraz gdy stwierdzono wady płodu.
Poza tymi przypadkami osoby poddające się bądź pomagające w aborcji mogły zostać skazane na karę więzienia od 16 do 54 miesięcy. Każdego roku w tym kraju było wszczynanych około 400 tego typu spraw.
Co najmniej 346 osób zostało skazanych i trafiło do więzienia od 2006 roku. Rządowe dane przeanalizowali badacze z Causa Justa, koalicji grup broniących praw aborcyjnych. Jak wynikało z ich wyliczeń, prawie wszystkie z dochodzeń dotyczących aborcji miały miejsce na obszarach wiejskich i dotyczyły dziewczynek nawet w wieku 11 lat.
"Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwa walka"
Decyzja kolumbijskiego Trybunału Konstytucyjnego, która zapadła w poniedziałek, 21 lutego, jest efektem wieloletnich starań organizacji pozarządowych i kobiet o zmianę surowego prawa.
"Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwa walka, ale w pewnym momencie musiało się to w końcu wydarzyć" - stwierdziła w rozmowie z CNN kolumbijska prawniczka Mariana Adrila.
"To stawia Kolumbię w awangardzie państw Ameryk Łacińskiej. Oznacza to, że wiele kobiet i nastolatek, które narażały swoje życie w niebezpiecznych miejscach, będzie teraz chronionych" - dodała.
***
Zobacz również: