Kot kontra choinka: Jak zabezpieczyć zwierzaka i dom podczas Bożego Narodzenia?
Koty to urodzeni myśliwi, a bożonarodzeniowa choinka staje się dla nich łakomą zdobyczą i polem do pierwszorzędnej frajdy. Z tego względu wielu opiekunów miauczących przyjaciół decyduje się na rezygnację z tej tradycyjnej ozdoby świątecznej. Wszystko po to, by uniknąć katastrofy, którą może skończyć się beztroska zabawa. Jest to przede wszystkim niebezpieczne dla zwierzaka, ale wiąże się także z doprowadzeniem pomieszczenia do ruiny. Czy kota i choinkę można pogodzić? Dzięki zachowaniu kilku podstawowych zasad, jest to jak najbardziej możliwe.
Jaką choinkę wybrać?
Niektórzy całkiem rezygnują ze świątecznego drzewka. Inni stawiają na choinkę o nowoczesnym designie, która nie wydaje się dla zwierzaka interesująca, lub naprawdę niedużą ozdobę do ustawienia na biurku, której przewrócenie nie będzie groźne dla kota, domowników i wnętrza.
Jeśli jednak jesteśmy zwolennikami tradycyjnych dekoracji i nie wyobrażamy sobie Bożego Narodzenia bez choinki, wybierajmy żywe rośliny. Koty przepadają za obgryzaniem gałązek. Choinki wykonane z tworzywa sztucznego mogłyby więc wywołać poważne zatrucie pokarmowe. Wyprawa do lecznicy weterynaryjnej w czasie świąt z pewnością dla nikogo nie będzie miłym wspomnieniem.
Wstrzymaj się z ozdobami
Zadbajmy o to, by kot miał czas oswoić się z nowym elementem wyposażenia domu, jakim jest świąteczna choinka. Pozwólmy mu przez dzień lub dwa bez przeszkód obserwować, wąchać, a nawet drapać drzewko. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że nowa atrakcja szybko mu się znudzi, a święta upłyną w spokojnej atmosferze.
Przemyśl lokalizację choinki
Przede wszystkim drzewko powinno być umiejscowione w pomieszczeniu, które bez problemu można zamknąć i w ten sposób nie dopuścić do niekontrolowanej przez nikogo zabawy kota z kuszącym drzewkiem. To podstawa, gdy zdarza się, że zwierzak zostaje sam w domu. Unikniemy także stresującej pobudki w środku nocy. Nie chcemy przecież słyszeć dźwięku przewracającego się drzewka i przeraźliwie miauczącego kota, który ucierpiał na zbyt bliskim spotkaniu z choinką.
Przezorny zawsze ubezpieczony, czyli dodatkowe środki ostrożności
Koty potrafią doskonale się wspinać, więc choinkę należy umiejscowić z daleka od szaf, regałów i jakichkolwiek mebli, które ułatwiłyby im to zadanie. Skok z wysoko położonej półki może skończyć się dla mruczka bardzo źle. Dla pewności warto zadbać także o stabilizację choinki. Solidny i ciężki stojak albo donica wypełniona ziemią znacznie ograniczą możliwości przewrócenia bożonarodzeniowego drzewka.
Dodatkowo warto przywiązać je sznurkiem do grzejnika, stabilnie stojących mebli lub niedużego gwoździa wbitego w ścianę. Tego typu patenty stosują również osoby, które decydują się na choinkę na ścianie. Być może z początku wygląda zaskakująco, ale pozwala zachować świąteczny klimat, a jednocześnie trzymać kota na dystans.
Na te ozdoby uważaj!
Zrezygnować trzeba przede wszystkim ze szklanych baniek. Koty uwielbiają wiszące świecidełka, więc to tylko kwestia czasu, kiedy piękne dekoracje rozbiją się w drobny mak, stwarzając zagrożenie zarówno dla zwierzęcia, jak i dla domowników. Dużo bezpieczniejsze są plastikowe dekoracje, które również mogą wyglądać pięknie. Weźmy pod uwagę, że nie powinny być wieszane w dolnych partiach.
Odpada również oświetlenie choinki. Mruczki mają tendencję do podgryzania kabli, a ich kontakt z prądem może skończyć się naprawdę tragicznie.
Warto wiedzieć: Do znienawidzonych przez koty zapachów zaliczają się cytrusy oraz cynamon. Suszone plastry pomarańczy czy cytryny pomogą trzymać zwierzaki z dala od choinki. Drzewko możemy także spryskać olejkiem eterycznym. Przy okazji w domu zapanuje cudowny aromat!